Delikatesy Kiwi

Tragedia. Pani tak nieuprzejma, ze az człowiekowi się żyć odechciewa. Ceny dużo wyższe niż w każdym innym sklepie.

Bardzo miła obsługa. Wszyscy są pomocni. Sklepik bardzo dobrze zaopatrzony. Można zrobić zakupy w jednym miejscu nie chodząc po dużych marketach, co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne. W dodatku w obecnej sytuacji jaką mamy powinniśmy wspierać swoich , czyli małe Polskie sklepiki nie duże zagraniczne markety.
W tym sklepiku towar jest najwyższej jakości i pieczywo zawsze świecieże. Widać, że właściciele wkładaja w ten sklepik całe swoje serce.
Gorąco polecam każdemu ten sklepik🙂

W czasach Covid-19 brak płynu do dezynfekcji rak. Na pytanie czemu nie posiadają państwo płynu. Dostałem odpowiedź, że jak mi sie nie podoba to mogę zadzwonić na policje lub do sanepidu. Pani kazała mi zapłacić za towar i wyjść ze sklepu. Pani właścicielka twierdzi że niczego i nikogo się nie boi. Wydaje mi się że chyba coś sie tej pani pomyliło. Skoro prowadzi sklep, a klientów traktuje w ten sposób to raczej nie wróżę jej sukcesów w tej branży. Ciekawy jestem ilu klientów zostało tak potraktowanych. Sprawę oczywiście zgłoszę do sanepidu.

Najchętniej nie dałabym żadnej gwiazdki, ale się nie da. W czasach Covid brak maseczek u właścicieli podczas obsługi. Słodkie bułki stoją na wierzchu, Pani właścicielka kicha w te bulki-samo zdrowie. Pani właścicielka niemiła, opryskliwa. Gdy chciałam zapłacić kartą, Pani stwierdziła, że za tę kwotę nie mogę. I to jest jej decyzja i już, a jak mi nie pasuje to mam wyjść.
Tak trzymać dalej. Niedługo sami żule spod sklepu będą tylko obsługiwani tutaj. Powodzenia!

Nie miła obsługa, pani tam obsługująca odstraszająca tak jak ceny w tym sklepie.

W obecnej sytuacji zalecane jest płacenie karta, nawet przed sklepem są wywieszki, aby dla dobra klientów i pracowników placic karta. Nie jest napisane od jakiej kwoty. Przy kasie Pani mowi, ze karta można od 10zl. Kpina. Niebezpieczny sklep!!!!!! Pani poszła i odłożyła gołymi rękami moje zakupy w tym bułki i warzywa!!!!!!!!!

Sprzedawca nawiedzony. Zwraca uwagę klientom noszącym maski. Sam maski nie nosi. Opowiada, że w Covid nie wierzy, mimo że sam siedzi za pleksą. Jeśli chcecie zrobić spokojnie i bezpiecznie zakupy, idźcie gdzie indziej. Tu was czekają zbędne dyskusje.
P.S. Do pana sprzedawcy. Jakie pan ma za przeproszeniem kompetencje, do wypowiadania się na temat chorób zakaźnych?

Najgorsze miejsce w jakim byłam, właścicielka to kawał szm****!!!! Opryskliwa, złośliwa, nie zależy jej na klientach więc dziwię się że w ogóle ich ma chyba że to przypadkowi przechodnie. PORAŻKA