Szymczak Ewa, Mirosław. Cukiernia

Najlepsze rogale, pyszne, bogato nadziewane, rewelacja. Drożdżówki, ciastka francuskie - wszystko bardzo pyszne. Najlepsza cukiernia pod słońcem. Godna polecenia dla lubiących słodkości. Miła obsługa. Świetnie zapakowany towar.
Polecam !

Ta niepozorna cukiernia skryta na poznańskim Szczepankowie to punkt obowiązkowy na kulinarnej mapie łasuchów. 😉 Od wejścia uderza w nozdrza zapach świeżo smażonych pączków. Przychodzi moja kolej. Wybieram. Wybitna drożdżówka na maśle, pączki puchate i leciutkie niczym racuchy, nienapite olejem, jabłecznik jak ten z czasów dzieciństwa jedzony u cioci na imieninach, no i rurki z kremem, który nie jest ciężki tylko po prostu... kremowy! 😃 A wszystko to zostało zapakowane przez Pana właściciela w uroczy pakiecik niczym w cukierni z czasów mojego dzieciństwa, co mnie totalnie rozczuliło. Za całość zapłaciłam zaledwie 9 zł, co przy dzisiejszych cenach było miłym zaskoczeniem... Jedyne czego żałuję to to, że nie wzięłam więcej niż jednego pączka, bo był fe-no-me-na-l-ny! 😍 Zabierzcie ze sobą gotówkę (niestety nie ma płatności kartą) i wybierzcie się do Cukierni na wycieczkę w poszukiwaniu ulubionego przysmaku...

Mała rodzinna cukiernia w trochę starym stylu, o jakości wyrobów świadczy kolejka w której prawie zawsze trzeba trochę odstać. Rogale najlepsze w Poznaniu. Pączki zachwycające swoją lekkością, polecam również świetne drożdżówki na maśle.

1 gwiazda za podejdzie do klienta. Faktycznie wypieki wyśmienite, ale brak dzisiejszych rogali po południu ( i tekst do starszej osoby tak jutro będą i Pan wystoi swoje i kup ) jest poprostu żenujący. Mają pochowane na magazynie a przetrzymują ludzi aby stali w jutrzejszych długich godzinach kolejkach chyba rajcuje sprzedających.

Cukiernia jak za mojego dzieciństwa. Przepyszne pączki i drożdżówki na maśle w całym poznaniu takich się nie znajdzie. Jednak dziś rozczarowaly mnie rogale marcinskie. Mimo że ciasto świeże, to jednak zwykła bulka tyle że słodka coś w rodzaju chałki, a powinno być półfrancuskie

Świetne wypieki. Jedyny minus po za rosnącymi cenami o których wiemy że muszą być przez obecną sytuację na rynku to niestety ale brak płatności kartą. Szkoda że ten temat powoduje że klienci dwa razy się zastanawiają czy wejdą czy mają jakąś gotówkę w portfelu itd

Wyroby zdecydowanie bardzo dobre, ale 1 gwiazdka za brak rogali. Dobrze wiedzą jakie jest zapotrzebowanie co roku, więc ja nie wiem co to miało dzisiaj być. Inne rogale do tych się nawet nie umywają, ale co z tego skoro przychodzi klient chętny żeby wydać fortunę, a tu nawet nie ma na co… Jestem rozczarowana.

Od tygodnia się dopytuję, czy będzie można robić zamówienia na rogale marcińskie i co usłyszałem po tygodniu to jest 02.11.br, że tylko firmy mogą robić i to duże ilości. A na dodatek kilogram rogali kosztował 50zł, a po tygodniu, gdy zbliża się święto to kosztują już 65zł. No cóż polak polaka musi wydoić. Bardzo duży minus. A może to blek fride!!!!!!! Stracony klient