Cukiernia Asia-Basia
Zdrojowa 38A, 57-350 Kudowa-Zdrój, Polska
4.5
8 komentarze
C6VR+2V Kudowa-Zdrój, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: Zamknięty
Wtorek: 9–18
Środa: 9–18
Czwartek: 9–18
Piątek: 9–19
Sobota: 9–19
Niedziela: 9–18
Wtorek: 9–18
Środa: 9–18
Czwartek: 9–18
Piątek: 9–19
Sobota: 9–19
Niedziela: 9–18
Oba pyszne, kawa też pyszna i na nasze życzenie kawa w dużej filiżance, super.
Kawiarnia ładna, wystrój lekki i robiący miłe wrażenie.
Bardzo czysta elegancka toaleta.
Ceny nie są najniższe, ale przyjemność jedzenia, picia i przebywania w tym miejscu warta jest tej ceny. A za oknami widać Park Zdrojowy:-)
Bardzo polecam!
Wpadliśmy na śniadanko, zajęliśmy miejsca i naiwnie czekaliśmy na kogoś z obsługi.
Po mniej więcej 20minutach doszliśmy do wniosku że może panują tu jakieś inne zasady i należy udać się do lady przy której przez całe te 20 min stały trzy rozmawiające o czymś ważnym panie. Odesłano nas do stolika informując że zamówienia odbywają się właśnie tam. Po spędzeniu kolejnych 15 min i kompletnego braku zainteresowania uznaliśmy że dalsze czekanie jest bezcelowe. Zaznaczę że obok nas przy innym stoliku siedziała równie zniecierpliwiona i zdezorientowana para. Może mieli więcej szczęścia i cierpliwosci. Nie przekonaliśmy się o tym bo nas już tam nie było.
Serdecznie nie polecamy
Rozbudowane, przyjemne, słodkie wnętrze. Tyle... aż tyle.
Nie polecam, odradzam. Omijać szerokim łukiem!!!!!!!
Jestem Kudowianką. Nie mieszkam tu od dawna, ale przynajmniej raz w roku przyjeżdżam do Kudowy i przychodzę do Asi Basi po "brzdące". Ciastko, którzy wszyscy znają od lat i jest ono właściwie symbolem tej cukierni. Dzisiaj po 18tej wpadłam do cukierni, oczywiście, po "brzdące" na wynos. Cena - 12 zł 😳. Poprosiliśmy dwa... cena - 28 zł !!!!????🤔. Dlaczego? Pani odpowiada, że opakowanie dolicza..... dobra, bierzemy.
Mały, cienki kartonik wielkości opakowania kilograma cukru - 4 złote. SKANDAL!!!!! I jawne okradanie klienta. Nigdzie nie ma informacji o tym fakcie.
Jemy ciastka w domu. I tu kolejne zaskoczenie - produkt z pewnością nie z dnia dzisiejszego i w dodatku bez smaku. To nie ma nic wspólnego z "brzdącem"!!!!!!!
Będę polecać ciasta z BIEDRONKI z lodówek. Bo to, co dzisiaj się wydarzyło skreśla cukiernię całkowicie.
Nie wiem, kto w tej chwili jest właścicielem, ale.....powinien się wstydzić za coś takiego. Personel też jakby nie zainteresowany klientem. Smutne to bardzo.
Jakość !!!!!
I ten kartonik ze złota za 4 złote!!!!!
Tego lata padł jeden z ostatnich bastionów tradycji.
Po dawnej Asi Basi zostało już tylko miejsce, ciastko brzdąc (niegdyś moje ulubione - obecnie jakaś płaska krysysowa wersja z "rociągniętym" do granic możliwości kremem, zmarniała, smutna. Kolejne ciastko (jakieś karmelowe niby, nazwy nie pamiętam) z przemoczonym biszkoptem smak jakiegoś marnego aromatu do ciast, ale "wisienką na torcie" była eklerka... Boże... wysuszona, zleżała, ciężko było to ugryźć! Żadnej przesady. Nawet Pani (nie specjalnie uprzejma z resztą) kelnerka przyznała nam rację, gdy zaczęliśmy nią (tą eklerką - nie kelnerką) stukać o talerz.
Do tego ceny z sufitu. Jakieś nieporozumienie. Mieszkam w Danii. Mamy tutaj jedne z najwyższych cen w Europie (szczególnie żywność i usługi) Na wszystko nałożony VAT 25% a mimo to ceny w Asi Basi były dla nas zaskoczeniem. Gdyby chociaż jakość (jeśli nie samych wyrobów to obsługi chociaż jakkolwiek korespondowała z cenami...
Na koniec oddać muszę, że nadal można napić się tam pysznej kawy.