Obsługa tragedia ,chodzę tam gdy to już jest ostateczność .dziwię się że każdy komentarz jest o tym samym i dalej jest jak jest .Zresztą co się dziwić skoro "kierownicy "są jeszcze gorsi .Po mojej ostatniej wymianie zdań z panią 'kierownik ' która ma za nic klienta moja noga tam więcej nie postanie .Porażka ,brak szacunku i opryskliwość
Malwina Ubysz2 lata temu
Kupiłam trzy kawałki mięsa zapakowane każdy osobno w folię spożywczą ponoć goleń...jeden kawałek zepsuty po otwarciu śmierdział dwa pozostałe to na pewno nie goleń... rachunek wyrzuciłam mój błąd ale nie polecam działu mięsnego!
Krzysztof Kabaj2 lata temu
Sklep czynny do 22.00, ale o 20.30 już serka nie pokroisz na plasterki, bo maszynka umyta...
Damian Kutt2 lata temu
sklep fajny duzo promocji niestety ekipa która tam jest nadaje sie tylko do ZWOLNIENIA , nie miłe i wręcz pracują tam za kare
Wiktoria2 lata temu
Nie polecam, obsługa bardzo nie miła :(
Dominika2 lata temu
Panie pracujące w tym sklepie chyba są tam za karę. Na stoisku mięsnym dwie Panie - jedna obsługuje a druga udaje że coś robi i próbuje pomagać tej drugiej no i czekasz po 10-15 minut na obsługę aż się łaskawie pofatyguje aby Cię obsłużyć lub po upomnieniu dopiero podchodzi. Kasjerki ( nie wszystkie ) są bardzo nie miłe, podczas dawania pieniędzy ani me ani be tylko pokazuje palcem jak psu żeby położyć pieniądze na ladzie. Mają problemy od czasu do czasu z drobnymi pieniędzmi ale jak człowiek jest miły i chce dać drobne podczas zakupów to nie chcą ( sytuacja wczorajsza ) Już nie wspomne o prywatnych rozmowach między nimi podczas kasowania i płacenia - czekasz aż skasuje, policzy i wyda reszte ale chwila, rozmowa z koleżaneczką najważniejsza - Ty czekaj przecież masz czas. Staram się robić tam zakupy najrzadziej jak się da, ale za każdym razem irytuję się na cały tydzień - nie polecam.
Marek Gonciarczyk2 lata temu
Niezły sklep spożywczy.bywaja promocje. Dobre godziny otwarcia.dobry towar. Otwarty krócej o godzinę do 21.nie ma kolejek
Paulina Tendera2 lata temu
Oszukują. Sprawdzajcie sobie państwo ceny z nalepki i ceny na rachunku. Dzisiaj podchodzę do kasy z wędliną za 3.68, pani na kasie skanuje i prosi o 4.70. Ja mówie, że nie ma mowy i proszę mi to wyjaśnić. Ona mi powiedziała, że to nie jej sprawa ;) zdenerwowała sie bo wie że oszukują. Przyleciała kierowniczka. Kłamią obie. Oj mają ze mną na pieńku, będe wpadać częściej.
