SPZOZ PIASTUN

Pan Doktor a raczej psuedo doktor który łaskawie osluchal mi dziecko to chyba pomylił zawód i miejsce.
Teksty na wejściu nie jestem pediatra nie przyjmujemy dzieci to po co nas Panie rejestrowały?
Łaskawie osluchal dziecko trzymając rękę w kieszeni zero zainteresowania zaangażowania.
To dziecko które ma niespełna dwa lata i które potrzebowało pomocy- skoro dorosłego umie osłuchać to dziecka nie ? Po co Pan tam wogole siedzi dla zasady ?
Nie kumam
Zero empatii
Ludzie gdzie my mamy jeździć z chorymi dziećmi w święto ? Na SOR gdzie jest milion zarazkow i trzeba czekać 7 godzin?

Dramat, Pan Doktor z łaski przyjął dziecko, zero zainteresowania w przychodni 24h pełniącej dyżur komentarz „nie jestem pediatra”, osluchal i stwierdził ze nic jej nie dolega a dziecko się dusi! Sama powiedziała Panu co jej dolega, niczym nie był zainteresowany, może swoim prywatnym telefonem!
Sytuacje ratowała Pani pielęgniarka która zasługuje na medal.

Jeśli chodzi o możliwość dodzwonienia się do placówki to faktycznie swoje trzeba odczekać. Jeśli jednak chodzi o lekarzy to z tymi z którymi miałam kontakt to są naprawdę bardzo dobrzy. Dr Chamiec to na pewno jedna z najlepszych lekarek z jakimi miałam styczność. Pielęgniarki również są miłe.
Szczepienia na COVID - w placówce idą bardzo sprawnie. Brak opóźnieniem i kolejek jak już się przyjdzie na umówiona godzinę.

Byłam dziś z dzieckiem na dyżurze. Wszystko poszło w miarę sprawnie. Nie mogę niczego zarzucić. Lekarz bardzo dokładnie zbadał dziecko, zlecił dodatkowo wymaz z gardła. Wymaz zrobiony bardzo dokładnie przez pani pielęgniarkę. Dostaliśmy leki. Ogólnie polecam jeśli ktoś potrzebuje zbadać dziecko na cito.

Dostanie się do lekarza pierwszego kontaktu graniczy z nudem jeśli nie stoi się pod przychodnia od 6 rano. Jedyny plus to kompetentni lekarze ale co z tego jak szybciej można umrzeć niż się do nich umówić.

Jeden to za dużo jak na notę dla tej przychodni, pani która leczy stwierdziła, że dziecko jest przeziębione, na drugi dzień okazało się że ma zapalenie płuc...(gorączka 40st przez kilka dni u dziecka nie bierze się znikąd)

Z takim hamstwem jakie reprezentuje pan doktor Sławomir Iwoński jeszcze nigdy się nie spotkałem. Nie polecam tego pseudo lekarza

W sprawie opinii Pany Anny Zet, która oskarżyła mnie tu publicznie o brak kompetencji, z powodu zlecenia pani wymazu na covid z informacją, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo infekcji wariantem brytyjskim. Skargi na mnie zostały złożone przez panią również do dyrekcji, do ministerstwa zdrowia i NFZtu. A wystarczyło poczekać dzień do wyniku wymazu. Oczywiście nie mogę publicznie poinformować jaki był wynik, to już pani wie. Nie pozwolę na publiczne oskarżanie mnie o niekompetencję, szczególnie gdy dobrze wykonuję swoją pracę, w związku z czym zdecydowałem się na proces cywilny przeciw Pani za zniesławienie. Żadnego odszkodowania dla siebie nie mam zamiaru dochodzić - wpłata na schronisko dla zwierząt będzie dobrym pomysłem. I niech to będzie przykład dla innych, że nie można bezkarnie bezpodstawnie szargać dobre imię lekarza w internecie.