Lidl

Ciągle jeden z lepszych Lidlów w okolicy (dużo towaru, szerokie alejki), ale dołożę łyżkę dziegciu. Wprowadziliście tam kasy samoobsługowe mające rzekomo poprawić obsługę. Guzik prawda. To po prostu dyskryminacja klientów że średnimi i dużymi zakupami, których zawsze obsługiwaliście na kasie tak, że aż czasem trudno nadążyć z pakowaniem 😎. Teraz 1, 2 kasy czynne w środku dnia bo oszczędność na pracownikach. I niech się tam zdarzy zawitać komuś z reklamacją to się robi mała katastrofa. Towar wyłożony, nie bardzo jest zresztą gdzie zwiać jak tylko gotówką płacimy.

Subiektywnie ujmując część personelu jest po prostu niekompetentna, w tym nie mająca pojęcia o tym co się dzieję na sklepie. Dodatkowo zdarzają się osoby niekulturalne a wręcz pracujące tam z "przymusu". Dodatkowo zauważyłem częste błędy wagowe oraz techniczne . Promocje są zrobione w sposób bardzo nieczytelny oraz niejasny, często wprowadzający klienta w błąd.
Brak kas samoobsługowych oraz złe zarządzanie przestrzenią wpływające na brak poszczególnych podstawowych towarów tylko dopełniają moją negatywną wypowiedź.
Niemniej jest to w większości " po prostu Lidl " w moim skromnym zdaniu wymagający szeregu poprawek, na które z całego serca czekam oraz życzę kierownictwu ów sklepu.

Brak otwartej kasy z obsługą, czynne tylko kasy samoobsługowe😠😡 Jak mam cały koszyk zakupów i mam sobie je sama skanować, ważyć, szukać produktów w warzywach, owocach, słonych lub słodkich przekąskach to odechciewa się zakupów - jak obsługa przy kasie kasowała to ja miałam czas pakować produkty do toreb. Teraz zajmuje to przynajmniej dwa razy więcej czasu 😡😠🤬 A jak ktoś jest niedowidzący albo nie może się schylać albo jest po operacji i nie może podnosić nic cięższego niż pół kg to jak ma sobie poradzić? Dzwigać to wszystko z koszyka samemu? Może mam sobie jeszcze sama towar ma półkach układać??? To absurd, a nie sklep😠😠😤😡🤬 jedna gwiazdka bo zera nie da się dać. Dno i 4 metry mułu.

1 za ignorowanie przez kasjerkę kobiet w ciąży (w kasie pierwszeństwa). Powinny podejść i zrzucać zakupy innych klientów z taśmy? Kasjer powinien być odpowiednio przeszkolony. W przeciwnym razie ściągnijcie tą idiotyczną tabliczkę, która wisi tam chyba dla ozdoby. Ze względu na to, że to nie pierwszy raz, z chęcią będę odwiedzać dalej i dawać 1 w przypadku braku poprawy. Jeżeli jest zatrudniony tam jakikolwiek manager - jego pensja jest pieniążkiem wyrzuconym w błoto.

W sumie będąc tam w strefie piw, człowiek się zastanawia, czy nie trafił na stacje BP. Naprawdę, cena Namysłowa z 2.79 na 4.49, Tyskie w puszce 3.99. Harnaś mózgotrzep zbliżający się do ceny 4 złote. Akcyza wzrosła 5% przypomimam. Pogratulować. No i również pogratulować kas samoobsługowych. Kasy tradycyjne zamknięte- nawet jak masz koszyk za 500 zł skasuj się sam. Miało być szybko, sprawnie wyszło odwrotnie.

Żadnej otwartej kasy, same samoobsługowe. Chce zapłacić gotówką i po prostu zostać normalnie obsłużony to się nie da bo zapraszają do kasy samoobsługowej. Schodzicie na psy... kolejki na pół godziny czekania ale łaskawie jedna kasę otworzą.

Lubię Lidla. Na tyle mała powierzchnia, że można zakupy na cały tydzień zrobić w pół godziny. Od niedawna kasy samoobsługowe dla tych, którzy lubią.

Fajny sklep kiedyś.... zawsze był dobrze zaopatrzony ale ostatnio ciężko przejść między regałami a otwarcie kas samoobsługowych to strzał w stopę!