Biedronka

Te same problemy co zawsze w tej sieci- uszkodzone, oderwane listwy na stoisku z pieczywem, brudno na stoisku, okruchy nawet w listwach cenowych, alejki pozastawiane paletami, że z wózkiem nie da się przejechać, wózek paletowy pozostawiony na sali sprzedaży a na wyjście klienta żegna stos świetlówek. Ciemno na parkingu

Brak towarów w dniu danej promocji. Pampersy Dada rozmiar 4, żeby dostać to trzeba czekać od rana do nocy na wszystkie dostawy. Kierownik widząc, że zbliża się jakaś promocja produktu na który jest popyt powinien go więcej zamówić. Kolejki w soboty są większe niż do komuni w kościele. Punkt dla Pan które próbują być miłe

Zdjęcie wykonano chyba w dzień wolny. Jak tam byłem przejazdem to był tłok na parkingu i w sklepie. Mimo tego zaparkowałem i kupiłem co chciałem. Podobało mi się.

Na plus miejsce, przy głównej drodze.
W srodkun jak w każdej biedronce, chociaz po remoncie zrobiło się wyjątkowo przyjemnie dla oka

Jedyny minus w biedronce to ten chuderlawy ochroniaz .Koleś jesli zatrudnia sie w pracy w ktorej obcuje z ludźmi powinien dbac o oddech a śmierdzi jak by nigdu u dentysty nie był.Kierownictwo biedronko powinno rowniez zwracac uwage na takoe rzeczy jak higiena osobista ptencjalnego pracownika .porażka

Wszystko ok. Miła a nawet zabawna obsługa.

Biedra Ok nic dodać nic ująć poza jednym nadal problemy z kasami jak zwykle ludzi pełna biedronką a jedna kasa czynna

Duży tłok, kiepska kultura ludzi parkujących samochody.