Biedronka

Zawsze są jakieś problemy. Za każdym razem kiedy tu jestem, wprowadzanie klienta w błąd, czy to na półkach sklepowych są nieaktualne ceny, poprzekładane towary bardzo sprytnie, np. Podobnie nazwany towar jest na miejscu tego w promocji, i to nie jedna paczka tylko wiele, co sugeruję cenę jednak. Trzeba się po prostu bawić w detektywa albo marnować czas na wyjaśnienie przy kasie.

Ogólnie to na samym początku przywitał mnie smród c**j wie czego
Mało osób na sklepie zazwyczaj jedna kasa otwarta i kolejki na pol sklepu przy czym problem z wydawaniem bo nigdy nie ma drobnych jak by można było dać pół gwiazdki to dal bym zero

Widać że obsługa nie daje sobie rady. W kolejce do kas samoobsługowych dłużej czekałem niż inni klienci stojący do kasy z kasjerem. Klienci sfrustrowani musieli szukać obsługi na sklepie która akceptuje im produkty 18+

Ceny oszukane, co dzień to inne, wyższe o 40-50% od tych sprzed 3 miesięcy, promocje robią z nas wariata, tzw tarcza antyinflacyjna biedronki ma na celu napchanie jej kieszeni a wydrenowanie naszych, ogólnie złodziejska polityka i pasienie się na ogólnym kryzysie gospodarczym, obrzydliwa polityka ...

w samoobsługowych jakaś oburzona pani sklepowa obsługuje za ciebie i widzi problem w twoim kasowaniu, po to idę do samoobsługowej żeby na szybko skasować się sama a nie żeby ktoś to robił za mnie.

Biedronka jak Biedronka, lubię tam buraczki talarki, borówki am 300g za 8 zł i kefir z Krasnegostawu

Zakupy późnym wieczorem, w sklepie ledwie kilka osób. Obsługa bez zastrzeżeń, ale co mnie zaskoczyło to szerokość alejek - w większości 🐞 🐞 🐞 zwykle jest ciasno, wąsko - a tu jest szeroko, dużo miejsca. Przed sklepem nawet spory parking.

Często wykupiony towar i mam wrażenie że jest tam za mało pracowników przydało by się najmniej 10 osób więcej aby pomóc w lepszym funkcjonowaniu sklepu tak to w porządku