Lidl

Mięso poza lodówką? Cały sklep jakby bomba wpadła. Spędziłem prawie godzinę i nikt się tym nie zainteresował. Potem kupujesz, sprawdzisz date, niby ok, ale jak otworzysz to śmierdzi. Teraz wiem już czemu.

Ciasnota...między regałami ciągle palety z rozkładanym w ciągu dnia towarem. Zakupy w tym sklepie to męczarnia.

Lidl lepszy (czyściej, dobrze wyłożony towar) niż przeciętna dla tej sieci. O godzinie drugiej po południu czynne aż dwie kasy, w związku z czym zainteresowanie kasami samoobsługowymi niewielkie - i dobrze😅

denerwujaca osoba ktora przy wejsciu i wyjsciu ze sklepu pyta o pomoc na ukraine gdyby pytal raz a nie ze pyta za kazdym razem .... a tak ogolnie ok by byly wszystkie gwiazdki ale ten chłopak jest irytujacy : wchodzisz pyta o pomoc dla ukrainy wychodzisz pyta to samo.... a tak sklep i parking okej

Mimo dużego parkingu miejsca było mało ale ceny do przeżycia i trochę promocji. Czyli zawsze warto coś kupić.

Ogólnie sklep lubię, na zakupy przychodzę, ale tyle osób na zmianie a nikt nie potrafi się zająć zgniłym arbuzem i pomidorami? Minusik ode mnie za taki wygląd, jeszcze pierwsze co zobaczyłam jak weszłam do sklepu...... Panie powinny na prywatne rozmowy umawiać się po pracy a nie na sklepie przez słuchawki kiedy klient za nimi stoi i słucha... Ponad to większość pracowników jest nie uprzejma. Chodzi mi o żeńska część.

Dzień bez wizyty w Lidlu należy do rzadkości. Niemiecki sloga "Lidl es lohnt sich" oddaje najlepiej zaletę tej sieci. Olawska załoga jest wspaniała, bez Lidki, Agnieszki i pozostałych Pań świat wydaje się gorszy

Byłem jakieś 6-8 razy. Szybko zauważyłem, że obsługa jest nieprzyjemna. Dzisiaj dodatkowo doświadczyłem, że również niekompetentna i złośliwa.