Lidl

Lidl jak lidl. Od lat ten sam. Zazwyczaj jest wszystko, co powinno. Ale jest coś, co mnie bardzo irytuje. Mianowicie kasy samoobsługowe. Lubię z nich korzystać. Teoretycznie stworzone z zamiarem, by człowiek nie musiał stać w kolejce. Sam sobie skasował, zapłacił i po wszystkim. Jednak te kasy, w tym lidlu są tragiczne. Nie dość, że wieszają się od kilku tygodni, działają z opóźnieniem co najmniej kilkusekundowym, to jeszcze obsługa musi zaakceptować napoje bezalkoholowe 0%. A w tym sklepie obsługa ma czas, by podejść potwierdzić. Czeka się i czeka. W rezultacie wychodzi, że jednak lepiej iść na zwykłą kasę obsługiwaną przez kasjerkę, bo będzie szybciej.

Sklep dobrze prowadzony , towar rozłożony , cenówki tak jak należy

Czysto, schludnie, dobry wybór towarów, jeśli ktoś lubi Lidla. 🙂

Czysto i schludnie. Pomocna obsługa sklepu.

Kasy na kartę rozumie. Tylko za gotówkę mógłby się personel sprężyć i obsługiwać kilka kas a nie emeryci którzy się boją kart płatniczych stoją długo na zapłatę. W tym końcu Głuchołazy to jest miasto emerytów i rencistów.

Dobrze zaopatrzony sklep, ceny poszybowały w górę. Nie mam pojęcia dlaczego tak wysoko bez sensu i bez realnych przyczyn ale... każdy chce zarobić.

Lidl jak to Lidl. Warto wejść i zobaczyć co kryje w środku.

Wszystko sprawnie, Lidl w Prudniku ,kasy samoobsługowe super , 👍 ale ta bramka po odejściu od kasy samoobsługowej to już lekka przesada , może jeszcze aparat fotograficzny aby robił zdjęcia klientów ??
Jak w filmie Pana Barei .