Netto

Nie polecam, owoce nie przebrane sama pieśń i to nie jedna sztuka, a kilka sztuk naraz, długie kolejki i jedna kasa czynna, a Pan w dodatku tak wolno kasuje, co sprawia, że zostawiam zakupy i idę do innego dyskontu nie daleko 🙂

Częste długie kolejki, zepsute warzywa i braki w towarze. Ale obsługa za to bardzo miła.

Nieprawidłowe ceny, nie zmienione nawet po kilku dniach.
Jak widać w każdym netto ta sama zagrywka.

Netto w tej lokalizacji to kompozycja nieświeżych warzyw i owoców, niekompetentnej obsługi i ogromnych kolejek. Mieszkam nad sklepem więc powinien on być moim pierwszym wyborem. Jak można jednak robić zakupy w miejscu gdzie:
- warzywa i owoce są tak nieświeże, że wręcz miękkie, bardzo często również spleśniałe,
- kolejki w godzinach wieczornych sięgają do 20 osób bo otwarta jest tylko jedna kasa
- obsługa w swojej niewiedzy (bo nie chcę zakładać działania z premedytacją) sprzedaje klientom 12 szt. żelek za ponad 80 zł. Kiedy pytamy przy kasie czy aby na pewno, obsługa zapewnia że tak. Nie chcemy się kłócić bo kolejka długa więc atmosfera napięta, płacimy i wychodzimy. Następnego dnia z ciekawości zaglądamy w miejsce skąd braliśmy żelki i okazuje się że to jest jednak cena za 6 pak a nie pojedynczą sztukę. Zdenerwowana wracam do domu, ze śmieci wygrzebuję paragon i maszeruję z powrotem do sklepu pokazując przy kasie że nie mieli racji. W odpowiedzi słyszę że no ale jak oni mają teraz stwierdzić czy aby na pewno nie wzięłam 12 opakowań po 6 sztuk... Ręce opadają.

Obniżam ocenę o 2 gwiazdki - pracuję blisko i często tu bywam. Najważniejsze zarzuty to kolejki do kas, a właściwie 1 kasy, bo musi się ustawić kilkanaście osób, żeby otworzyli następną. Razi też częsty brak rękawiczek przy stoisku z pieczywem i torebek foliowych przy owocach/warzywach.
2021:
Rzeczywiście brakuje kas samoobsługowych. Kolejki tworzą się dość często także poza godzinami zakupowego szczytu, bo jedna otwarta kasa, to jednak za mało. Reakcja pracowników jest albo spóźniona, albo wytyczne, kiedy otwierać następną kasę, są nieprawidłowe.
Potwierdzam też, że drzwi wejściowe to porażka - starsze osoby mają problem.

Market netto dobrze zaopatrzony miła obsługa klienta. Występuje tylko jeden problem brak parkingu

Jestem zażenowana! Zachowanie jednej z pań ekspedientek (blondynka) przekroczyła wszelkie normy moralności. Myślę, że niestosowne jest podczas obsługi klientów przy kasie rozmawiać na prywatne sprawy przez mikrofon z kolegami z pracy. Wiadomo, że można ze sobą rozmawiać lecz zostały przekroczone granice dobrego smaku - nie będę cytować tego, co dokładnie powiedziała pani ekspedientka, gdyż jest to niestosowne (m.in. o starszych ludziach i swoich własnych przeżyciach z korzystania z różnych używek). Proszę wyciągnąć wnioski i życzę powodzenia w dalszym rozwoju sklepu.

Zawsze kolejki, pracownicy widzą linie na kilkanaście osób, ale nigdy sobie nic z tego nie robią

Zepsute warzywa i owoce w netto przy Gąsiorowskich w Poznaniu to norma - tym śmieszniej, że z głośników lecą zapewnienia, że pracownicy sprawdzają świeżość co dwie godziny xd