/Lesser Poland Voivodeship/Firma transportowa

NZOZ Vanmed W.MODZELEWSKI, W.SIEPRAWSKI SP.J.

Wysokie Brzegi 2, 32-600 Oświęcim, Polska

NZOZ Vanmed W.MODZELEWSKI, W.SIEPRAWSKI SP.J.
Firma transportowa
4
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
26QM+WV Oświęcim, Polska
+48 33 844 83 66
vanmed.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Anna Katarzyna Rosca
Anna Katarzyna Rosca2 lata temu
To była styczniowa noc. Firma Vanmed otrzymała zlecenie przewozu mojej mamy do szpitala oddalonego o ok. 50 km. odbyło się to w sposób urągający godności chorego i miało wpływ na dalszy przebieg choroby.
Złożyłam skargę, prosząc o odpowiedz na piśmie, nie otrzymałam żadnego wyjaśnienia. Zadzwoniłam do firmy i usłyszałam pytanie " Czego właściwie jeszcze pani oczekuje" (sic)!.Później dostałam wymuszoną odpowiedz z wymuszonymi przeprosinami i pretensjami pod moim adresem. Zażądałam sprostowania i dopiero kiedy zagroziłam spotkaniem w sądzie kierowca napisał jakąś przeprosinową formułkę, uff.
Jest takie znane powiedzenie - JESLI NIE WIESZ JAK SIE ZACHOWAC ZACHOWAJ SIE PO PROSTU PRZYZWOICIE.. Te słowa dedykuję firmie, której pracownicy powinni kierować się dobrem pacjenta i empatią, nie przewożą bowiem kartofli, tylko człowieka, często starszego i bezbronnego...
ZUZANNA WATYCHOWICZ
ZUZANNA WATYCHOWICZ2 lata temu
Jestem rozczarowana kompetencjami pracowników/kierowców 2 karetek i oburzona Ich zachowaniem. Zlecenie było na transport na leżąco + osoba towarzysząca. Zlecenie było na 22 styczeń godz.14,oo., wizyta u chirurga 14,30. Mama jest osoba leżącą i nie może siedzieć ze względu na powikłania po złamaniu, 17 kawałków kości na śrubach, w tej chwili cieknie ropa i jest ogromny ból, na dodatek demencja. To jest ważne co się rozegrało w drodze powrotnej. Karetka przyjechała o 13.oo czyli mama w pozycji siedzącej miałaby czekać na lekarza 1,5 godziny. Odesłaliśmy karetkę. Przyjechali ponownie o 14.20 i zaproponowali przejazd w pozycji siedzącej na co nie wyraziłam zgody. wywiązała sie taka wymiana zdań, że byłam w szoku. Panowie zaczęli m tłumaczyć, że po co "mamusię" męczyć i przekładać Ją 2 czy 3 razy. Na argumenty, że nie są lekarzami i nie wiedzą, że nie ma znaczenia przekładanie tylko ułożenie nogi w pozycji siedzącej albo leżącej i to w czasie jazdy. Dalej mi tłumaczą, że i tak będzie siedzieć w windzie bo łóżko się nie mieści w windzie. Pytam jakie maja kompetencje aby wymuszać zgodę na transport w pozycji siedzącej w odpowiedzi jeden z bystrych kierowców zaczął kpić ze mnie, mojego uporu i zaczął pytać czy ja mam męża, że nadaję się do psychiatry. Zadzwoniłam do Vanmedu, nie wiem z kim rozmawiałam, była godzina 14,30. Usłyszałam te same argumenty czyli wbrew zaleceniu lekarza, że lepiej dla "mamusi" na siedząco. Pan nie chciał podać nazwiska, że nie musi i przed odłożeniem słuchawki usłyszałam "ja pierdolę". W końcu kierowca poszedł po chustę i jak wrócił to już miał gotową obronę, że ja mu powiedziałam, że jest głupi. Może się ten Pan tak czuje bo ja powiedziałam, że jest niekompetentny. Był włączony telewizor to fachowiec z Vanmedu nie omieszkał skomentować aktualnego programu. Wyłączyłam TV i powiedziałam, że nie jest tu od komentowania programu tylko ma się skupić na chorym. Kiedy zawezwaliśmy w drodze powrotnej transport to Pan dyspozytor przysłał karetkę bez chusty żeby mi nie przyszło do głowy żądać transportu na leżąco. Kierowcy już byli poinformowani z kim będą mieć do czynienia więc od razu zastosowali szantaż albo jedziemy na siedząco albo jadą po chustę i nie wiedzą kiedy przyjadą, może za godzinę.Mama z boląca nogą Przy okazji kłótnia bo ja się nadal nie zgadzałam na transport na siedząco. Polecili mi mocarze z Vanmedu wizytę u psychiatry, że nie pojadę karetką tylko autobusem, dzwonili na Policję bo ja wywiozłam Mamę pod karetkę, i że maja Ją przewieźć do Babic. W końcu znowu mamę wwieźliśmy do środka i "lider" tej grupy ratunkowej zaczął pertraktować z Mamą /demencja 100%/ czy zgodzi się jechać na siedząco, przy okazji komentując całą sytuację, że "córeczka" chce wykończyć "mamusię", "ja pieprzę do psychiatryka". Cała tę sytuację przekażę do NFZ do przeanalizowania co do transportu sanitarnego. Ponadto ten pierwszy samochód był niesprawny, na każdej dziurze czuć było, że zawieszenia to złom. Całe szczęście, że Mama leżała. Oczekuję jakiejś odpowiedzi i oczekuję, że za tydzień przyjadą jacyś fachowcy z chustą, nie będą podważać wskazań lekarza i nie będą szantażować osoby towarzyszącej, że pojedzie autobusem, wyśmiewać się czy ma męża, kpić. Za tydzień będzie mi towarzyszył mąż.
Patrycja Woch
Patrycja Woch2 lata temu
Bardzo sprawna i profesjonalna obsługa, pracownicy kontaktowi i uprzejmi.
Maciej Pawela
Maciej Pawela2 lata temu
Wspaniała obsługa. Zawsze można na nich liczyć. Szczególne podziękowania dla Panów Prezesów
Marcin Ulman
Marcin Ulman2 lata temu
Jedna z najlepszych firm w kraju ! Prezesi bardzo mili i pomocni ! Serdecznie polecam !
Grzegorz Lyson
Grzegorz Lyson2 lata temu
Bardzo dobra sumienna firma trasportu sanitarnego robia większa robote niz pogotowie ratunkowe
Robert Wójcik
Robert Wójcik2 lata temu
Na telefon, szybko, bez zbędnych formalności.
Uwbe wube
Uwbe wube2 lata temu
najgorszy transport medyczny,zadne dotrzymywanie czasu przyjazdu
Zalecane lokalizacje