PKS Szczecin - Wynajem - Transfery Lotniskowe
Leona Heyki 4, 70-631 Szczecin, Polska
3.5
8 komentarze
CH84+WP Szczecin, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 7–15
Wtorek: 7–15
Środa: 7–15
Czwartek: 7–15
Piątek: 7–15
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 7–15
Środa: 7–15
Czwartek: 7–15
Piątek: 7–15
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Znajoma wracala,miala wykupiony bilet,ale niestety lot opóźniony i autobus odjechal ,,na szczęscie sa inne firmy,które szanują klienta...autobus follow me,czekal na swoich pasażerow i znalazlo sie tez miejsce dla znajomej
(**czyli ustalone przez PKS 10min od godziny wyjazdu), ponieważ to by w zupełności wystarczyło).
Od Pani na infolinii usłyszalam, że "przecież i tak nie zdąży, a kierowca może czekać tylko 10min, mimo że ten bus jest ostatni [sic!]) nie wymagałam, żeby czekać pół godziny czy dłużej, tylko 5minut! Na koniec owa Pani życzyła mi 'MIŁEGO WIECZORU" 😅
Zapowiadał się iście epicko ze świadomością, że chłopak prawdopodobnie spędzi noc na lotnisku...
Kierowca co prawda kontaktowal się telefonicznie- oczywiście, jednak 5minut przed planowanym dojazdem czyli o 22:25, kiedy chłopak oddzwanial, niestety nikt już nie odebrał o 22:32/22:35:22:37:22:38... co oznacza, że kierowca nie czekał nawet tych 'ustalonych dodatkowych 10min dla spóźnialskich' i nie odbierał telefonu. Gdyby nie flixbus, chłopak miałby noc na lotnisku, a pieniądze za bilet w PKS oczywiście przypadły.
Stety i niestety na miejsce odjazdu busów udało mu się dotrzeć aż 4minuty 'po czasie'...
Odrobina elastyczności i wyjścia w stronę klienta nie zaszkodzi. Myślę, że powinniście to przemyśleć. To był nasz ostatni raz z PKS. Starciliscie klientów :D tak trzymać!
Jedna gwiazdka za to, że ktokolwiek odebrał telefon...
PS, dwa lata temu mieliśmy również nieprzyjemność jechać PKS (z kolei jechaliśmy ze Szczecina do Berlina), niestety autobus się popsuł już na stacji PKS i w sumie chyba nawet nie wyjechał, oczywiście nikt nas o tym nie powiadomił i straciliśmy ponad godzinę stercząc bez informacji na rondzie uniwersyteckim, aż może jakimś cudem nie spóźnimy się na samolot, myślałam wtedy, że takie rzeczy się zdarzają i warto dać szansę raz jeszcze..