/Silesian Voivodeship/Fotograf weselny

Foto Ptasińska. Zakład fotograficzny

Bytomska 3, 41-400 Mysłowice, Polska

Foto Ptasińska. Zakład fotograficzny
Fotograf weselny
4.2
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
64VQ+Q2 Mysłowice, Polska
+48 503 608 101
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 10–17
Wtorek: 10–17
Środa: 10–17
Czwartek: 10–17
Piątek: 10–17
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Ivo Nowogrodzka
Ivo Nowogrodzka2 lata temu
Świetna obsługa
W razie kłopotu bez problemu można go rozwiązać. Polecam
Alicja Alicja
Alicja Alicja2 lata temu
Jestem bardzo bardzo zadowolona z sesji komunijnej córki. Bardzo ładne ujęcia, w efekcie mamy 7 różnych pięknych ujęć, kilka zdjęć znajdzie miejsce na ścianie, bo tak nam się podobają, artystyczne. Zdjęcia w ładnym albumie, na super papierze. Kontakt telefoniczny bardzo dobry, zawsze Pani oddzwaniała do mnie, nawet po godzinach pracy.
Grażyna Gorączko
Grażyna Gorączko2 lata temu
To właściwie salon fotograficzny ( w sensie pozytywnym). Wysoka kultura osobista w obsłudze klienta, profesjonalne usługi i świetne zdjęcia małego i dużego formatu. Polecam
Dorka90 K.P
Dorka90 K.P2 lata temu
Zdjęcia z komunii porażka tyle ujęć z kościoła a w albumie tylko parę i to nie najładniejszych do tego ksiądz siedzacy na schodach i różaniec i po co to komu dobrze ze w rodzinie mamy fotograf i są lepsze zdjęcia nie polecam. Albumy które pani pokazała to jedno a nasze to drugie ksiądz na schodach to dla mnie porażka(nie stety ale wygląda jak nie trzeźwy
moze gdyby dzieci były na tym zdjęciu miało by to sens a tak wyszło jak wyszlo) ale jak dla pani wymiata to ok każdy ma swoją opinię na ten temat pozdrawiam
Bartek TiviX
Bartek TiviX2 lata temu
Super obsługa , szybko w miarę tanio
Agnieszka H
Agnieszka H2 lata temu
Zdecydowanie NIE polecam usług pani Magdaleny Ptasińskiej! Bardzo nieprofesjonalne podejście do klienta oraz zupełny brak kontaktu. Po długim oczekiwaniu i upominaniu się o projekt albumu ślubnego pani zapewniała, że wyśle go następnego dnia jednak po kolejnych dwóch tygodniach pani stwierdziła, że wysłała go do kogoś innego! Po akceptacji album miał być gotowy do odbioru za około dwa tygodnie wraz ze zdjęciami na pendrivie, oczywiście album nie był gotowy na czas a ponadto po kolejnym tygodniu w dniu odbioru pani powiedziała, że należy przynieść własny pendrive, o czym wczesniej nie było mowy ale nie ważne, osoba odbierająca powiedziała, że nie ma problemu i kupi go w sklepie obok na to pani, że nie, bo ona nie ma teraz na to czasu bo robi album dla kogoś innego! Cztery miesiące oczekiwania, jakość albumu bardzo kiepska. Totalna kpina!
Tomasz P
Tomasz P2 lata temu
Boli wszystkich potencjalnych fotografów,którzy do tej pory sami mogli wykonać sobie zdjęcie do prawa jazdy w domu.Jednak wprowadzono zdjęcia biometryczne jak do dowodu i paszportu. Żaden "cykacz" nie wykona go sobie sam.Uważam,że boli bo zapłacił pan za usługę.Gdyby zdjęcie był wykonane nieprawidłowo,i nierówno oświetlone zostałoby odrzucone w urzędzie.Klient żądałby zwrotu pieniędzy. Ale pan wie i umie lepiej. Proszę mnie nie uczyć.W 2007 roku wprowadzono zdjęcia biometryczne na, których wyglądamy jak "kryminaliści".Fotograf ma zakaz retuszu zdjęć. Ja retuszuje. Widocznie u pana nic więcej nie mogłam zrobić. Jeżeli chodzi o zapach w studio to niestety chemia fotograficzna. Nie drukujemy zdjęć z drukarki. Naświetlamy na maszynie cyfrowej.która zalana jest chemią. Są opary. Jesteśmy również producentami fotoksiążek. Wiąże się to z różnymi zapachami w pomieszczeniu. Możliwe że u pan w domu jest wilgoć i porównuje pan zapach z własnego otoczenia.
Irko K
Irko K2 lata temu
Zakład zaniedbany i brudny - czuć zapach kurzu i stęchlizny. Remontu nie było tu od lat. W studiu stoją rozwalone zakurzone meble. Na to można by jeszcze przymknąć oko, ale na zdjęciu do prawa jazdy wyszedłem jak kryminalista - źle ustawione oświetlenie, twarde oświetlenie, cienie po bokach na twarzy, cienie mimiczne wokół ust. Poprosiłem o podgląd w aparacie po zrobieniu i od razu miałem do zdjęcia uwagi. Pani powiedziała "to się zretuszuje" - ale na odbitkach było to samo. Sam dużo lepiej zrobiłbym to zdjęcie w domu dysponując tyko zwykłą lampą błyskową i blendą , ale mi się wtedy spieszyło. Co z tego jak Pani ma profesjonalne lampy studyjne i dyfuzory, jeśli nie umie (albo nie chce jej się) tego porządnie ustawić. Wyrzucone 30 zł, radzę omijać ten zakład.
Zalecane lokalizacje