Jean Louis David - fryzjer damski i męski - Kielce, Świętokrzyska 20

Moja pierwsza wizyta w salonie i na pewno nie ostatnia! Nigdy nie byłam tak zadowolona z fryzury. Pani Ula pomogła mi w dobrze koloru oraz długości włosów, efekt- fenomenalny! Wszystkie Panie bardzo profesjonalnie podchodzą do swojej pracy. Pomimo, że moja wizyta kończyła się zaraz przed zamknięciem lokalu to Panie (we dwie!) starały się i modelowały mi włosy! Dziękuje za miłą obsługę i serdecznie polecam, szczególnie Panią Ule, która ma bardzo dużą wiedze na temat swojej pracy oraz poczucie estetyki. Dodatkowo skorzystałam z promocji i zapłaciłam za profesjonalną obsługę bardzo rozsądne pieniądze, w innym salonie byłoby na pewno drożej.

Jestem kolejny raz bardzo zadowolona. Pani Irena profesjonalna i uprzejma, bez żadnego problemu wykonała strzyżenie długich włosów, co dla niektórych salonów było dużym wyzwaniem 🙂 polecam i na pewno wrócę 😊

Niestety tragedia... panie albo nie umieja albo nie sluchaja klienta. Przyszlam proszac o mocniejsze rozjasnienie z przodu glowy, a tylko delikatne odswierzenie z tylu zeby rozbic odrost. Pani zrobila dokladnie na odwrot. Mam pelno pasemek z tylu glowy a przod wyglada jak przed przyjsciem. Powtarzalam pare razy ze zalezy mi na jasnych promiennych pasemkach. Pani wybrala mi ciemny zimny blond. Poprosilam o cieply jasny pokzujac kolor z palety - pani znowu zminila na szary. Efekt - mam mnostwo pasemek z tylu glowy ktorych nie chcialam a przod mam ciemny. cala glowa jest ciemnym szarym blondem. Do tego caly zabieg trwal 5h! a do fryzjera musze isc jeszcze raz po wlosy wygladaja ziemiscie i okropnie.

Dla mnie masakra. Byłem w kilku salonach w Polsce, a w tym byłem drugi raz. Po pierwszym byłem niezadowolony, ale pomyślałem że drugi musi być lepszy. Niestety znowu masakra. Musiałem dopowiadac co mi jeszcze nie pasuje i gdzie poprawić. Kiedyś to były salony gdzie ludzie umawiali się z dużym wyprzedzeniem, a teraz wcale się nie dziwię że w każdym dniu różne dostępne godziny. Myślę że "golibroda z bazaru" bardziej by się postarał. Przykro mi, ale nie polecam.

Jestem bardzo niezadowolona z wizyty w salonie. Udalam sie na obciecie koncowek z modelowaniem. Pani Irena zamiast modelowac szarpala moje wlosy przez około 20 min. Bardzo mnie bolało. Byla to dla mnie tortura. Pani fryzjerka nie umie obsugiwac sie szczotką. Radzę unikać. Glowa bolała mnie przez caly dzień. Zaplacilam 100 zl. Koncowki przycięte, ale suszenie z modelowaniem okupione bolem. Nigdy więcej nie skorzystam z uslug slonu. Zaluje straconego czasu i pieniedzy. 100 zl za szarpanie wlosow to wysoka stawka.

Rezerwacja online i dostępne terminy to duży plus. Ceny nie są niskie, ale produkty wysokiej jakości stąd warto zapłacić więcej i mieć tę jakość. Jakość kosmetyków wysoka, choć obsługa bywa zawodna - trzy miesiące temu obsługiwała mnie pani zdecydowanie nie mająca pojęcia o rozjaśnianiu włosów i wróciłam stamtąd niestety ze spalonymi włosami, które solidnie się wykruszyły i obecnie próbuję odbudować to co pozostało, czyli jakąś 1/3 objętości. Już wiem, że moich włosów mogą dotykać TYLKO sprawdzone i doświadczone fryzjerki, a takie też tam pracują i mam do nich zaufanie. Sama obsluga bardzo fajna, karta stałego klienta z 20% rabatem. Polecam!

Z salonu korzystam juz 3 raz. Wcześniej tylko strzyzenie,z którego bylam zadowolona.Ostatnim razem zrobiłam sobie tutaj sombre. Kolor zaraz po farbowaniu wyszedł zadowalający.
ALE!!!!
Niestety już po pierwszym myciu farba dosyc mocno się wypłukała,a po miesiącu od zabiegu kolor moich włosów (na koronie) stał się rudawy a pasemka zółte!! Za zabieg razem z rytuałem kerastase zaplacilam 500 zł! Masaż głowy beznadziejny. Wcześniej robiłam w B&K w Krakowie i tam pełen profesjonalizm w tych samych pieniądzach co w JLD. Efekt koloryzacji utrzymał się tylko do pierwszego mycia. Pani K. Najgorzej wydane 500zł!! Nie polecam!

Po nałożeniu farby Żona miała czerwoną skórę oraz straszny łupież. Nie polecamy!!!