Brak dostępu do toalety z decyzji pracownika stacji!!! Byłem z kolegą głodny, więc zatrzymaliśmy się na pizzy w stacji benzynowej,po posiłku chcieliśmy skorzystać z toalety Pan wysoki,łysawy z lekkim zarostem, zaśmiał się po zapytaniu o klucz i poinformował mnie, że nie jestem klientem stacji po czym z łaską chciał dać mi klucz... Płacę kilkadziesiąt złotych i nie mogę skorzystać z toalety chyba że z łaski. Żart....
Jagoda Matela2 lata temu
Stacja po północy robi przerwę techniczna, klienci są poinformowani poprzez kartkę przyklejoną na reklamie na drzwiach. Trzeba się naprawdę przyjrzeć żeby ja zobaczyć. Ktoś tu powinien zacząć myśleć robiąc takie rzeczy, bo jest to frustrujace dla klienta, który nie wie czy ma szukać innej stacji, czy może uda się zatankować.
Piotr Gidzia2 lata temu
Drugi raz z rzędu chce zatankować gaz na tej stacji, lecz dystrybutor jest uszkodzony , a na pylonie jest wyświetlona cena . Sugeruję wyłączyć cenę na pylonie i nie marnować czasu swoim klientom. Po zwróceniu uwagi aby wyłączyli cenę na pylonie był brak zainteresowania ze strony obsługi.
Marko Markowski2 lata temu
Myjnia na stacji w Długołęce to dramat, odradzam. Brud, chodzenie po błocie, miałem wrażenie że myjnia jest nigdy nie sprzatana. Pouszkadzane czytniki do kart. Najwazniejsze jednak że bardzo krótkie programy nie pozwalają umyc samochodu, pojechałem 1000 metrów dalej na F1 i domyłem samochód
Dawid Beriša2 lata temu
Parking płatny, w zamian nie ma prysznica, toaleta kosztuje 2 zł. Dziewczyny na kasie są w porządku, ale szef to musi być jakaś sknera, brać pieniądze za parking i nie moc się wykąpać to słabe, założenie prysznica to nie są wielkie koszty. Jedna rzecz na plus to biedronka obok.
Dariusz Kuc2 lata temu
Porażka stacja wprowadza przedpłaty na zatankowanie paliwa dwa razy stanie w kolejce poczułem się jak złodziej a arogancją pracowników porażka więcej tam nie zatankuję
Jakub G.2 lata temu
Wiecznie wieczorem nie działa któryś dystrybutor, od gazu to już notorycznie, nie wiem czy wyłączają specjalnie żeby czasem klient nie zawracał głowy podczas picia kawy ?
Mateusz Nigowski2 lata temu
Po raz kolejny wyłączony dystrybutor od adblue mimo że adblue jest stacją próbuje robić target sprzedażowy sprzedając adblue w bańkach z płynem do szyb.
Byłem z kolegą głodny, więc zatrzymaliśmy się na pizzy w stacji benzynowej,po posiłku chcieliśmy skorzystać z toalety Pan wysoki,łysawy z lekkim zarostem, zaśmiał się po zapytaniu o klucz i poinformował mnie,
że nie jestem klientem stacji po czym z łaską chciał dać mi klucz... Płacę kilkadziesiąt złotych i nie mogę skorzystać z toalety chyba że z łaski. Żart....