/Masovian Voivodeship/Stacja paliw

Artus

Przedpole 1a, 02-241 Warszawa, Polska

Artus
Stacja paliw
3.9
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
5WRR+G3 Warszawa, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 5–21
Wtorek: 5–21
Środa: 5–21
Czwartek: 5–21
Piątek: 5–21
Sobota: 5–21
Niedziela: 7–20
Napisz recenzję
Magda Puhowska
Magda Puhowska2 lata temu
Obsługa na na poziomie mniej niż zero.
Po zatankowaniu auta wraz z siostrą Poprosiłam o paragon ponieważ nie byłyśmy swoim samochodem. Pani która pobrała gotowke nie wiedziała co zrobić , obok Pan zatem podniósł kosz na śmieci w górę i zasugerował aby sobie poszukać ponieważ go wyrzucił.
Piotr Gałązka
Piotr Gałązka2 lata temu
Tankuję od lat od kiedy odkryłem, wjazd na stację od Łopuszańskiej jest w miarę OK. Przy wyjeździe trzeba omijać sporą wyrwę, aby zawieszenia lub miski olejnowej nie naprawiać. Fakt NAJTAŃSZE PALIWO w tej okolicy ( za wyjątkiem tego na MAKRO, ceny podobnie), dobra jakość.
Enrico ferrari
Enrico ferrari2 lata temu
Dystrybutor LPG potrafi "zatankować" więcej niż mieści butla, wał jak hcuj - obsługa klienta na poziomie który widać na zdjęciu 🤦
Agnieszka Olszewska
Agnieszka Olszewska2 lata temu
Uwielbiamntam tankować. Zawsze miła obsługa i ceny niższe niż u konkurencji kawałek dalej. Tylko ten troszkę wyboisty dojazd😉
Marek Szafrański
Marek Szafrański2 lata temu
Podjazd i teren stacji prosi się o nową nawierzchnię. W środku też jakoś pustawo. Ale za to mają bardzo dobre paliwo, które kupuje u nich już bardzo długo. Jak chcesz wodotrysków to jedz na Orlen. Ale jak chcesz kupić dobre i tanie paliwo, to nie ma lepszego miejsca 👍
Kierowca
Kierowca2 lata temu
Za 3 batoniki - mars, bajeczny i pierrot zaplacilem 12.90 zl. Nie dość że przeterminowane (co zauważyłem później) to jeszcze żadnego rachunku nie dostałem. Zadnych cen na półkach, kibel to jakaś masakra, w życiu nie sprzątany. Coś strasznego. Radzę omijać.
Sam Antonio
Sam Antonio2 lata temu
Jedyna stacja która potrafiła zwiększyć pojemność zbiornika :)
Praktycznie do mojego zbiornika wchodzi do 38 litrów LPG,
jestem na tym wstanie zrobić około 390 km. Po przejechaniu 300 km i skuszony jakże niską ceną zawitałem na stację, zapiąłem pistolet i wcisnąłem ten magiczny przycisk, który pokazuje mi jak zmniejsza się stan mojego konta przy jednoczesnym wypełnianiu auta tym oszczędnym paliwem. Zakładałem, że powinienem zmieścić się w jakiś 34 litrach, bo temperatury duże to i klimatyzacja na pełnych obrotach. Jednak przy 38 litrach zacząłem się zastanawiać czy może zawór który powinien odbijać nie odbija. Przy przekroczeniu 39 litra powiedziałem dość może i dużo spalił ale nie chce mieć tutaj wybuchu, w zamyśle czy to czasem nie wina mojej instalacji po prostu odłożyłem pistolet, zakręciłem korek i poszedłem zapłacić. Na samej stacji czas jakby zatrzymał się w czasach stanu wojennego, półki puściutkie, towaru brak. Tydzień później pojechałem już na "normalną" stację, gdy przejechałem 380 km i ten dzyndzel od włączania gazu zaczął już krzyczeć "PUSTO!". Zatankowałem i jak się zdziwiłem gdy od pustego do pełnego zbiornika licznik na stacji wskazał 38,42 litry. ARTUS NIE POLECAM
Paweł Ziółek
Paweł Ziółek2 lata temu
Cena paliwa mi zwisa, bo tankuję służbowo, natomiast wygląd stacji woła o pomstę do nieba. Za komuny stacje lepiej wyglądały.
Zalecane lokalizacje