Bar Myśliwski
Ks. Popiełuszki 9, 95-100 Zgierz, Polska
4.3
8 komentarze
VC35+PJ Zgierz, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 10–18
Wtorek: 10–18
Środa: 10–18
Czwartek: 10–18
Piątek: 10–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 10–18
Środa: 10–18
Czwartek: 10–18
Piątek: 10–18
Sobota: Zamknięty
Niedziela: Zamknięty
Bar dysponuje oczywiście napojami %,w tym takze piwem, również jest 0% dla kierowców 😜Panie Kelnerki uczynne i miłe, atutem lokalu jest też dodatkowy Ogródek Piwny pod dachem. 👍
Odwiedzając to miejsce poraz trzeci w tej samej wynajętej sali z przykrością muszę stwierdzić, że obrzydło mi to miejsce. Ale cóż, nie będę taki negatywny z tego powodu. Sala nie jest urocza (dla mnie osobiście, dla poniektórych jest), jedzenie jest w miarę przyzwoite, a wyprawiając tutaj uroczystość możemy nie martwić się o godne przyjęcie. Obsługa jest bardzo miła, ceny są przystępne. Jedyne co rzuciło mi się w oczy to dość skromny parking oraz brak miejsca na stole kiedy kelnerki podawają nam coraz to różne talerze z ziemniakami, mięsem i surówkami. Talerze z owymi potrawami należy sobie podawać bądź wymieniać się z sąsiadami przy stole. Kiedy w końcu przebrniemy przez bój o nasz obiad jak już mówiłem trzeba będzie gdzieś odłożyć resztę jedzenia - lecz na stole już stoją liczne desery, napoje i ozdoby uniemożliwiając nam spokojne spożycie posiłku. Poza tym wejście do sali mogłoby równie dobrze służyć za tylne wyjście personelu resturacji. Mając już spore doświadczenie z tym miejscem wystawiam powyższą ocenę.
Obserwując pełną salę konsumcyjną, zachodzę w głowę, dlaczego zgierzanie wracają tu i zamawiają dania, których sami nie potrafiliby tak zepsuć!?
Pokusiliśmy się z żoną o tradycyjny schabowy z ziemniakami i zestawem surówek, a dostaliśmy bemarowane, aż sine ziemniaki, zaparzony, gumowaty kotlet z odpadającą panierą i nieprzyprawione surówki, co przyprawiło nas o uczucie niestrawności jeszcze w trakcie posiłku. Wszystko to za 30.-zł pozwoli nam pamiętać, by nigdy tam nie wrócić!
Pozostaje pytanie, jak można karmić ludzi czymś, co nadaje się jedynie na świńskie zlewki.