Szpital Dziecięcy im. Marii Konopnickiej

Jest tu kilka nie miłych ludzi ale i tak jest dość spoko

Leżałem tutaj przez 4 dni kompletny brak szacunku ani jakiegokolwiek poszanowania ze strony pielęgniarek. Opieka beznadziejna .Z całego serca nie polecam

Leżałam tam 5dni nie dobre jedzenie śmierdzi np wędliny że mama wzięła do domu ta wędline kot ani pies nie ruszył tego mimo że lubią praktycznie każda wędline która moja mama kupuje. Jest to najgorszy szpital zła opieka wmawiaja co innego niz jest naprawdę mówili że mam zniszony organizm chcieli mi zrobić gastronomię moi rodzice się na to nie zgodzili wypisali poszłam do Matki Polki byłam jeden dzień na takim samym oddziale co na spornej i stwierdzili że mam hormony trafiłam na endykronologie i odrazu po jedynym dniu stwierdzili że jestem chora na ADDISONA i potrzebna mi kortyzan i przystosuja leki i wypisują. Oczywiście leki do końca Życia. Polecam Matke Polkę dobre jedzenie dobra opieka.

Dwie gwiazdki za leczenie skuteczne. Moj syn lezal z zapaleniem płuc przez ostatnie 4 dni. Odzialowe pielegniarki chamskie, opryskliwe z zerowym poczuciem empatii. Na kazde pytanie pluja jadem. Chyba zapomniały, kto im zapewnia pracę i ze z naszych podatków szpital funkcjonuje. P.a.t.o.l.o.g.i.a

Byłem dzisiaj (wolę nie podawać przyczyny). Świetna opieka medyczna. Doktor by ze swoimi studentami, świetny wywiad, diagnoza i leczenie. Polecam!

Okropnie...Jedzenie rowniez niedobre...Podłoga sie tam lepi Moj syn mial kiedys tam zostac na tydzien I zostal ale pielegniarki niektore zle I bez podejscia Moj syn bal se zakladania Motylka na rece I oddychal mocno ze strachu a pani pielegniarka "Jak masz tak oddychac to sie odwroc na druga strone,Bo nie chce czuc twojego zapachu ust" Niektore pielegniarki sa mile I z podejsciem ale I tak nie polecam troche

Nie można się dodzwonić, po godzinie oczekiwania w kolejce i informacji że jestem pierwsza rozłączają rozmowę. I tak kilkanaście razy!!!! Maile nie dochodzą. Masakra😡

Polecam szpital. Opieka nad dwutygodniowym synkiem bez zarzutu. Lekarz prowadzący anioł nie kobieta. Panie pielęgniarki bardzo pomocne interesują się czy wszystko mamy czy czegoś nam nie potrzeba. Potrafią zajrzeć nawet kilka razy w nocy zobaczyć czy nic się nie dzieje :)