ZOL, Nocna i Świąteczna Opieka Lekarska, Stacja Pogotowia Ratunkowego.

Pojechałam razem z mężem bo mieliśmy duszności. Doktor i pani pielęgniarka przyjęli nas bardzo miło doktor zbadał a pani pielęgniarka dała zastrzyk żeby duszności trochę ustąpiły. Bardzo dziekuje za pomoc.

Jestem załamana systemem pracy nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Zawsze czułam się traktowana jak intruz, który przeszkadza w czasie wolnym. Nie ważne czy byłam tam sama, czy z dzieckiem. Czara goryczy się przelała w piątek kiedy pojawiłam się z dzieckiem, które miało jelitowke. Pani pielęgniarka z wielkim żalem powiedziała do mnie "i co ja mam zrobić? Dlaczego nie poszła Pani do rodzinnego?". Tak, dostanę się do lekarza rodzinnego w piątek wieczorem, a co ma zrobić? Chociażby dać kroplówkę, która zapobiegłaby odwodnieniu dziecka. Do tego nie było nawet lekarza. Był ratownik medyczny. Oczywiście nie ujmuje wiedzy Ratownikom medycznym jednak to nie jest lekarz. Druga sprawa. Pacjent który czekał za nami, lat ok 13.powaznie się dusił. Chciałam go przepuścić bo sprawa naprawdę wyglądała poważnie na co pielęgniarka skwitowała "poczeka, nic mu nie będzie" ale za to ta sama pielęgniarka kazała przepuścić mi Panią na "szybki" zastrzyk który trwał 20 min. Nie polecam chorować nocą, na weekendy i święta.

1 gwiazdka tylko dlatego, że nie da się wystawić mniej, a powinno!
Przyjechałam z partnerem z wbitym głęboko w palec u stopy złamanym kolcem.
Na oddział nie można wejść bez wcześniejszej rozmowy telefonicznej, mimo że jest to oddział ratunkowy!
Zadzwoniliśmy pod numer, który był podany na kartce przy wejściu.
Przez telefon lekarz powiedział, że nie przyjmie go żeby obejrzeć stopę, nie obchodzi go, że stopa jest napuchnięta i nie da się na niej stanąć..
Powiedział, że ma brać tabletki przeciwbólowe i tyle pomoże.
Partner nalegał żeby lekarz chociaż obejrzał stopę, bo przez telefon przecież nie jest w stanie ocenić co się dzieje, na co lekarz zaczął nas straszyć, że jeśli zaraz nie odejdziemy to zadzwoni na policję..
To jest szczyt chamstwa!
Jest to już 2 sytuacja, w której uczestniczyłam, gdzie w tym właśnie miejscu nie została udzielona żadna pomoc!
Ten cały pseudo oddział powinien już dawno zostać zamknięty, a "lekarz" (Murjas) powinien stracić prawo wykonywania zawodu!
Lekarz powinien pomagać ludziom, a nie ciągnąć kasę za siedzenie na swoich 4 literach!

EDIT:
Po wizycie na pogotowiu w Guben przypuszczenia potwierdziły się i w palcu głęboko utkwił odłamany kolec, zaczął rozwijać się stan zapalny, partner trafił na blok operacyjny, palec został rozcięty, kolec wyjęty i teraz przez prawie 2 tygodnie leży ze szwami na stopie!!!

Według Murjasa tabletki przeciwbólowe miały załatwić sprawę?!
Życzę personelowi tego miejsca jak najgorzej!
Brak udzielonej pomocy osobie poszkodowanej, to ma być oddział ratunkowy?!?!
Karma zawsze wraca!

Chyba szpital w Krośnie Odrzańskim powinno być... Kiedyś to może i był szpital w Gubinie ale teraz starostwo dba o to żeby główne oddziały były w Krośnie Odrzańskim a to co jest w Gubinie nie mozna nawet nazwać filią. Szpital tylko z nazwy. Dobrze ze chociaż pogotowie stacjonuje ale co z tego jak karetki muszą potem w nagłych przypadkach dojeżdżać do Krosna Odrzańskiego. Jest również zakład opieki leczniczej i funkcjonuje nocna i świąteczna opieka lekarska ale to nie świadczy o tym że jest to funkcjonalny szpital skoro nic na miejscu się nie załatwi i ciągle trzeba jeździć do Krosna Odrzańskiego... Nic dziwnego, w końcu Krosno to stolica powiatu, szkoda tylko że bez praw do pełnienia tej funkcji ponieważ nie jest to największe miasto w powiecie powierzchniowo i ludnosciowo. Pochwalić można jedynie lekarzy i cały personel za wykonywanie swoich obowiązków w należyty sposób , za to daje **** bo to o czym wspomniałem wcześniej to nie jest ich wina. Może kiedyś Gubin doczeka się szpitala który istnieje na prawdę a nie widnieje tylko z nazwy.

Jeden lekarz na dyżurze który nic nie może, nie poda leku, nie zrobi zastrzyku nic. Jedynie może akt gonnu wypisać jak sie sam chwalił.... To ma być szpital to jest umieralnia.

Wiele złych i dobrych dni tu spędziłam. Oddział dziecięcy. Super panie.

Nocna i świąteczna opieka lekarska od 18:00 do 8:00

Jak to w NFZ