Namysłowskie Centrum Zdrowia Szpital

Oddział urologiczny to tragedia, ale nie wiem z kogo winy, czy dyrekcji czy pacjentów. Palić nie wolno, jest ostrzeżenie, a ludzie palą co 10 minut. Nie da się oddychać na salach, jest duszno, a do tego popalone tak, że całymi dniami głowa boli, płuca i człowiek wychodzi bardziej chory z tego szpitala, niż był.

Łazienki też tragiczne, choć uszłyby gdyby nie ciągłe przesiadywanie tych ludzi tam którzy palą.

Tak to jest pobłażać pacjentom, którzy i sobie szkodzą i innym.

Wietrzenia tam nie ma, cały czas śmierdzi. A dodatkowo jest zimno, bo ogrzewanie działa bardzo średnio. Małe grzejniczki na wielkie sale.

Nie ma też DEPOZYTU, co jest karygodne. Pacjent nie może zabrać ze sobą rzeczy wartościowych na salę zabiegową, nie może też zostawić ich w sali pacjenta, bo wiadomo, że ktoś może ukraść. To gdzie ma to włożyć? Nikogo to nie obchodzi. Tylko dzięki uprzejmości pielęgniarek przetrzymały mi rzeczy u siebie, ale powinno to być zostawiane na izbie przyjęć.

Jedzenie? Jak dla bezdomnych. Jak byłem w szpitalu we Wrocławiu to przy tym to niebo a ziemia. Zawsze dawano tam warzywa, zawsze coś dobrego, jakieś dobrze przyprawione makarony z dodatkami typu ser feta, szpinakiem. A tutaj? Zwykły nieosolony makaron z 2 kawałkami sera białego i to tyle. Ani to smaku ani pożywności.

Z czego jestem zadowolony to z samego zabiegu bo miałem zabieg urologiczny. Ten w 99% dobrze wykonany. Lekko nieestetycznie, no ale znieczulenie dobrze podane bez powikłań, środki nasenne na życzenie, szwy nie puściły. Ogólnie okej.

Jednak informacje o wszystko trzeba wypytywać samemu, bo nic nie powiedzą. Dwa słowa i do widzenia. Jak człowiek nie ogarnia bo jest osłabiony to wychodzi z zerową wiedzą.

2 gwiazdki tylko właśnie za sam zabieg, a reszta pozostawia wiele do życzenia i nie poleciłbym tego szpitala. Nie wiem czy to wina cięcia kosztów, ale szczerze - trochę godności przydałoby się też na NFZ, bo inne szpitale jakoś mogą.

Zabieg kolonoskopii bez znieczulenia, chociaż miałam obiecane zaśnięcie. Przeżyłam tortury i będę miała traumę do końca życia. Zero empatii dla pacjenta. Brzuch mnie boli cały czas i tylko mam nadzieję, że przejdzie i nic mi nie uszkodzono. Omijajcie ten szpital szerokim łukiem.

Teść został poddany operacji usunięcia palców u stopy. Był niesamowicie zadowolony z obsługi, opieki. Dr.n.med. J. Ceglecki to wybitny specjalista. Cudowne podejście do pacjenta, świetnie wykonana operacja. Cały przebieg leczenia był bardzo przyjemny. Dziękuję jeszcze raz w imieniu teścia. Pozdrawia pacjent z Ładzy.

Jedna gwiazdka to i tak za dużo, prawie jak wyróżnienie.
DNO i 3 tony mułu, brak empatii, profesjonalnego podejścia jeśli o jakimkolwiek można wspomnieć. „Lekarze” są tam chyba tylko po to, żeby na siłę pracować w swoim zawodzie, bo ratowanie życia czy pomoc chorym to zdecydowanie obce im pojęcia.
Omijajcie ten szpital szerokim łukiem, bo jedyne co można tam uzyskać to obojętność, negację i szybkie odprawienie do domu.

Byłam operowana na chirurgii przez doktora Cegleckiego. Super fachowiec, wybitny lekarz. Obsługa pielęgniarska bardzo miła i pomocna. Tylko pozazdrościć takiego personelu. Jeszcze raz bardzo wszystkim DZIĘKUJE i serdecznie pozdrawiam.

To jakaś porażka.oddział ginekologoa pielęgniarka "Justyna"czuje się ważniejsza niż p.doktor.Nie nadaje się do opieki nad pacjentami. Zero podejścia .
Nie doceniona i wyżywająca się na pacjencie sfulstrowana.

Ten szpital to istna rzeznia. Przyjechałam ledwo stojąc na nogach z akcja serca, nie otrzymałam żadnej pomocy nawet wózka inwalidzkiego, żeby przewieźć mnie do lekarza, nikt nie chciał pomóc, gdy poprosiłam o wskazanie gdzie mam się udać i ,żeby mnie pani zaprowadziła z krzykiem powiedziała, że tlumaczy mi gdzie mam iść, a ja nie rozumiem. Zamiast normalnie mnie zaprowadzić, bo ledwo stałam na nogach to jeszcze potrafiła się wydrzeć. Nie polecam, zero pomocy i szacunku do pacjenta!!!

Jestem tu drugi raz, na oddziale chirurgicznym. Fantastyczny personel zaczynając od izby przyjęć, personel na oddziale jak i bloku operacyjnym.