Wojewódzki Szpital im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej

Placówka, której absolutnie nie można nazwać szpitalem. Personel niemiły, opryskliwy, bezduszny, a panie ''pielęgniarki'' z oddziału ortopedii bez powołania do wykonywanego przez siebie zawodu. Jedzenie tragiczne i mało odżywcze. Zorientowanie na pacjenta na bardzo niskim poziomie , a pielęgniarki zamiast wykonywać natychmiast polecenia lekarza, zmuszają pacjentów do długiego oczekiwania na zmianę opatrunku czy podanie leków przeciwbólowych. Z łaską i naburmuszoną miną przynoszą pacjentowi kaczkę, który nie może samodzielnie się poruszać.

Dziecko przyjechało na pogotwie z wysypką ma całym ciele i bólem a kobieta w recepcji grając w pasjansa dosłownie stwierdziła że nie może na razie go zarejestrować, porażka, przykre że ludzie w tym mieście muszą utrzymywać tą żałosna placówkę i tych lekarzy którzy od tylu lat mają straszna opinie niedbajac o pacjentów lecz o własny portfel

Oddział ginekologiczny na najwyższym poziomie, mialam okazje rodzic w tym szpitalu.Personel medyczny to naprawdę cudowni ludzie, położne bardzo uśmiechnięte i pomocne. Z czystym sumieniem mogę polecić te oddzial!

Czeka się za długo lekarze nie mili baba na recepcji gra w pasjansa gdy pomoc miała być dostarczona w ciągu 2h była dana po ponad 3h!!!!!!

Wspaniale miłe Panie, mimo poznych godzin i niedzieli przyjęły mnie z usmiechem i pomogły :) Pani z pracowni rentgen to przekochana osoba. Oby więcej takich miejsc

Ciężko uwierzyć ze w tych czasach można spotkać się z takim traktowaniem ludzi … nie dość ze cały dzień trzeba czekać na przyjęcie na izbie , a jak już cię przyjmą traktują cię jak powietrze .. kawka ważniejsza od człowieka .

Czekamy 4 godziny kolegam ma złamany nos i jedyna informacja to nie wiem od pielęgniarki

Jesteśmy z dzieckiem drugi raz.
Lekarze na pediatrii są bardzo fajni. Doktor Wilk robi tu naprawdę świetną robotę.