może nie ma przesadnych wygód, ale za taką niską cenę nie spodziewaliśmy się wysokiego standardu - ale wszystko co potrzebne mieliśmy. Natomiast miejsce jest bardzo urokliwe, blisko jest do zamku, jest czysto, właścicielka jest bardzo sympatyczna i uprzejma. Byliśmy dużo - około 100 osobową grupą i wszystko było w jak najlepszym porządku. Z czystym sercem polecam .
CMS WWA2 lata temu
Byłem tam przez cztery dni. Właścicielka jest tak sympatyczna i tak bardzo dba o swoich gości, że w pewnym momencie zacząłem się jej bać. Wiecie, jak na amerykańskich tanich horrorach. Najpierw jest miło i sympatycznie a w nocy wchodzi bez pukania postać w hokejowej masce i z piłą łańcuchową w rękach... Jeśli liczycie na takie wrażenia, to niestety, ale tu ich nie doznacie. Mimo iż było nas okoł setki osób, to nie zdarzyło się aby w toaletach zabrakło papieru, ręczników, czy mydła. BRAWO. Z czystym sumieniem polecam. Takiej obsługi jeszcze nie widziałem, mimo iż bywałem już na wielu różnych zlotach o podobnej ilości osób.
Pani właścicielce z całego serca życzę, samych takich grzecznych ekip jak nasza.
Pozdrawiam i z całą pewnością do zobaczenia.
Barbara Krasowska2 lata temu
My spaliśmy pod namiotem, bo co to za wypad na jure bez namiotu??!! :) fakt że zmókł nam w ostatnim dzień, a byliśmy tam 4 dni!!! dla mnie super,polecam każdemu. mimo tylu osób (a było nas ponad 100) to właścicielka dawała rade, wszystko było, i kolejek pod prysznic nie było.. nie wiem jak ona to zrobiła :) Pozdrawiam przesympatyczną Pania z Zielonej Góry :)
Bartłomiej Kuczyński2 lata temu
Nie polecam; podczas majowej nocy potwornie zmarzliśmy. Toalety trudno dostępne - mało na tak dużą ilość osób. Właścicielka niezwykle emocjonalna. Cały czas podkreślała niską cenę noclegu, choć była ona wyższa od ceny kwatery we Bobolicach (pokoje z łazienkami, dużo przyjemniej), jak się później okazało. Po opublikowaniu przeze mnie podobnego komentarza na jednym z portali właścicielka zadzwoniła do mnie, wykrzykując wyzwiska pod adresem mojej rodziny. Po wyjeździe pozostał niesmak.
Slawek Kowalski2 lata temu
może to nie mistrzostwo świata, ale można się tam wbić w sezonie choćby na 2 noce, aby rozejrzeć się po okolicy. nie drogo, miła obsługa, ale zaplecze użytkowe słabe. ale nie po to się tam wyjeżdża - najbliższe kąpielisko w Poraju - nieopodal. ale też nie wymagajcie wiele. po prostu ok i nic więcej, jak w okolicy chyba wszystko ;)
Wojtek Stefański2 lata temu
Co tu dużo mówić; miejsce świetne, właścicielka nastawiona bardzo optymistycznie na przyjezdnych, wszędzie schludnie, ręczników i mydła pod dostatkiem. Samo schronisko czyszczone każdego dnia. Pole namiotowe przystrzyżone i wygodne. Doskonałe miejsce noclegowe dla rodzin, większych grup!
Sławomir Ostrowski2 lata temu
Podejście karygodne. Dotarliśmy do Bobolic po całodziennej wyprawie rowerowej z namiotem. Etap kilkudniowej wyprawy. Na miejscu ogromne schronisko, plac na którym zmiesciłyby się dziesiątki namiotów. Udało mi się dodzwonić bo nikogo nie było widać. Otrzymałem informację, że nie mogę się rozbić z namiotem bo coś jest nieposprzatane. Nie polecam.
Podróże małe i duże2 lata temu
Dobry nocleg na Jurze. Pokoje w Bazie może skromne ale czyste. Właścicielka bardzo miła i pomocna. Kuchnia dobrze wyposażona. Relacja z pobytu na Naszym kanale YT.
Jeśli liczycie na takie wrażenia, to niestety, ale tu ich nie doznacie.
Mimo iż było nas okoł setki osób, to nie zdarzyło się aby w toaletach zabrakło papieru, ręczników, czy mydła. BRAWO.
Z czystym sumieniem polecam. Takiej obsługi jeszcze nie widziałem, mimo iż bywałem już na wielu różnych zlotach o podobnej ilości osób.
Pani właścicielce z całego serca życzę, samych takich grzecznych ekip jak nasza.
Pozdrawiam i z całą pewnością do zobaczenia.
Pozdrawiam przesympatyczną Pania z Zielonej Góry :)