Hotel Rubbens & Monet

Wraz z żoną zorganizowaliśmy wesele w jednej z sal tego hotelu. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy. Pani Małgorzata, która zajmuje się organizacją wesel, jest absolutnie przemiła i pomocna, zdolna ogarnąć i doradzić we wszystkim. Była idealną osobą, której potrzebowaliśmy, aby nasze wesele było wspaniałe i wyjątkowe. Podsunęła nam wiele dobrych pomysłów (m.in. candy bar i dekoratorkę), które wykorzystaliśmy w naszym wielkim dniu. Zorganizowała degustację dań, kiedy nie byliśmy pewni co takiego chcemy, aby pojawiło się w naszym weselnym menu. Obsługa podczas wesela była wzorowa, bardzo pomocna i chętnie spełniająca nasze prośby. Sama sala jest piękna i duża, z łatwością pomieściła ponad setkę osób. Małym minusem było to, że przy takiej liczbie osób klimatyzacja momentami nie dawała rady i robiło się zbyt ciepło, ale tez należy pamiętać, że była to bardzo gorąca końcówka czerwca. Jeżeli chodzi o pokoje, z których korzystali nasi goście, to co prawda było kilka mankamentów, o których słyszeliśmy, ale ogólnie wszyscy wydawali się zadowoleni i nie narzekali na standard. Apartament dla nowożeńców miał kilka usterek, nie mniej jednak przebywanie w nim również było bardzo przyjemnym doświadczeniem. Polecamy ten hotel wszystkim parom poszukującym miejsca na organizację wesela.

Miałem najtańszy pokój (około 180zl za noc) który nie zachwycił. Brak kosza na śmieci w pokoju albo chociaż czajnika elektrycznego w pokoju. Przy cenach 35zl za śniadanie i 50zl za obiad czy 10zl za herbatę czajnik byłby przydatnym dodatkiem.
Pokój słabo oświetlony, nawet ciemny.
Kompletny brak zasięgu sieci komórkowej. WiFi mimo że miało być zapewnione niestety sygnał nie docierał do mojego pokoju. Tam gdzie sygnał był, internetu nie było (nie ze był wolny, po prostu nie było).
Na plus hotelowy basen z zepsutym jacuzzi.

Dość daleko od Torunia, żeby dojechać taksówka od stacji PKP kosztowało 40zl, po zamówieniu taksówki przez hotel już wyszło 60zl.

Generalnie gdyby nie wesele które tam się odbywało nigdy bym nie wybrał tego miejsca i raczej już nie będę tam wracał.

Z drugiej strony fajne miejsce na wesele z ogrodem.

Z narzeczonym zatrzymaliśmy się w tym hotelu na jedną noc (z 12.11.22 na 13.11.22), która kosztowała nas 180 zł. Na początku, jak weszliśmy do tego hotelu, zrobił na nas ogromne wrażenie, jednak gdy przeszliśmy przez kładkę do (chyba) starszej części budynku, gdzie znajdował się nasz pokój, już hotel nie robił takiego wrażenia.
Światło w pokoju było tak ciemne, że kompletnie nie było różnicy pomiędzy zapalonym, a zgaszonym światłem.
W kątach pokoju były pajęczyny, a sam dywan nie sprawiał wrażenia odkurzonego. Z wyposażenia w pokoju brakowało jakiegokolwiek czajnika, żeby móc sobie zrobić np. herbatę. Dodatkowo bardzo dużym problemem był brak zasięgu i WiFi, przez co nie mogliśmy zrobić niczego związanego z naszą pracą (a zatrzymaliśmy się tam służbowo).
W budynku jest całkowity zakaz palenia, a jednak rano z korytarza do pokoju przedostał się zapach papierosów.
Co do lokalizacji, to nam odpowiadała. Mieliśmy około 15/20 minut autem do eventu, na którym pracowaliśmy w tamten weekend.
Pan, który wieczorem nas przyjmował, był bardzo miły.

Z minusów
Nie działające kaloryfery o tej porze roku (kryzys wiem... ale ja płacę za pobyt jednak) są niedopuszczalne, Nie nagrzały się przez 6h.
Na śniadaniu. O 9:00 nie uzupełnione warzywa. Kawa tylko rozpuszczalna. Zalecam obsłudze przynajmniej zabranie brudnych półmisków z jednym pozostałym sflaczałym pomidorem. Rozsypaną kawę też można by sprzątnąć... klient schodzi rano zjeść i widzi śmietnik.
Niewygodne łóżka i przede wszystkim sflaczałe poduszki.
W moim pokoju prawie odpadał prysznic a i słuchawka juz dawno do wymiany.

Dobrze wypadła kolacja w restauracji i jakościowo i kasowo.
Hotel cos robi bo wychodząc widziałem osobę z dość pokaźną ilością armatury łazienkowej na wymianę.. ;)
Na razie mocna 3ka i zobaczymy co dalej.

Do hotelu wybrałam się na konferencję, ponieważ jestem osobą samotną z psem, którego nie mam z kim zostawić. Pobyt z psem uzgodniłam z hotelem. Opłaciłam dodatkowo pobyt jednej osoby w pokoju dwuosobowym i za pobyt psa/bagatela 50 zł za dobę/. Wielkie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że Pani w recepcji będąca tego dnia rano przydzieliła mi pokój w najdalszym zakątku hotelu., ze starym 15 letnim psem musiałam przejść dwa półpiętra schodów 3 długie korytarze, jeden oszklony łącznik , kolejny długi korytarz i dwa biegi schodów. Pytam po co było się zgadzać na psa, a potem dać warunki najgorsze z możliwych, Pani z recepcji zabrakło wyobraźni, opłata za całość z mojej strony to 165 zł.

Czas pobytu jedna noc w pokoju classic (cena 180zł)
Plusy:
+ wszechstronny pokój i łazienka,
+ konkurencyjna cena,
+ duży wybór atrakcji wliczonych w cenę pobytu.
+ darmowy parking.

Minusy:
- bardzo zimno w pokoju jak na tą już porę roku, grzejnik lekko ciepły a był ustawiony na pełną moc,
- czystość, niedokładne odkurzony pokój, kurz na kratkach od wentylacji przypomina wiszące koty na ścianie, zdechłe muchy w kloszach od lamp na suficie,
- letnia woda w kranie w połączeniu z zimną łazienką odświeżenie się nie należało do przyjemnych rzeczy.

Hotel dla osób z własnym samochodem, gdyż do centrum jest około 6 km. Dojazd taksówką może okazać się kosztowny.

Samo mieszkanie w hotelu było dość wygodne, a samo miejsce estetyczne. Na uwagę zasługuje przedewszyskim brak zasięgu oraz internetu. Nie można nigdzie zadzwonić lub zbić trochę czasu na mediach społecznościowych. Śniadania w hotelu na średnim poziomie i dość skromnie. Co do samych pokoi to są ładne, lecz poszewki oraz ręczniki są bardzo niemiłe w dotyku, łóżka nie są złe lecz poduszki są dość małe i średnio wygodne. Dość cienkie ściany oraz częste braki prądu

Robiłam zdjęcia na weselu w części Monet i bardzo miło wspominam ten dzień. Jedzenie smaczne. Obsługa pomocna i przemiła. Wszystko bezproblemowo załatwione. Jedyny minus to trochę zbyt ostra zupa krem, ale myślę, że to może być kwestia gustu. Ogrody przepiękne. Bardzo duży potencjał na sesję zdjęciową. Ze spokojną głową mogę polecić miejsce na wesele. W częśco hotelowej nie byłam, więc się nie wypowiem. Sporo miejsc parkingowych.