Dwór Giemzów - Hotel & Restaurant

Właścicielka dobrze doradziła nam względem wyboru pokoi (miły kontakt telefoniczny). Wszystko było gotowe na przyjazd, nie było problemu z otrzymaniem brakujacego ręcznika. Pokoje eklektyczne, nieco zwariowane w wystroju, ale ma to swój urok i klimat. Przedziwny system odpływu wody z prysznica, co było pewnym utrapieniem, zwlaszcza, że o tę informację trzeba było się doprosić. Jednego dnia za późno włączono bojler i długo trzeba było czekać na ciepłą wodę. Śniadania smaczne i obfite na wybraną godzinę. Z kolacji nie korzystaliśmy, powiedziano nam, że dzieci raczej nic dla siebie nie znajdą. Piękny i duży ogród, utrzymany w naturalnym stylu, co nie znaczy, że zaniedbany. Sporo miejsc do posiedzenia. Obsługa miła i bardzo pomocna. Parę rzeczy do poprawki, nieużywane budynkom przydałby się lifting, ale ogólnie urokliwe miejsce z noclegami i obsługą na całkiem przyzwoitym poziomie.

Reklamowana restauracja nieczynna. Umówiłam się ze znajomymi w tym obiekcie na trasie, bo reklamują się , ze są blisko autostrady . Okazało się , ze nawet na parkingu nie można zaczekać dłużej niż 5 min , bo restauracja nieczynna, wiec nie można tam stać . Żenująca sytuacja .

Obiekt ma potencjał, ale jest zaniedbany. Zimna woda w prysznicu (o poranku, czekałem ponad kwadrans aż poleci ciepła, umyłem się w zimnej) , nie działającą telewizja, internet WiFi reklamowany na stronie działa z prędkością około 180kb/s czy nie czynna (sic!) restauracja to tylko kilka z nie do końca działających usług. W moim pokoju uroku dodawała pajęczyna długości około 80cm zawieszona pod sufitem w łazience, kurz na umywalce (możliwe że pokój stał bez użytku kilka dni lub tygodni) i fotele z prawdziwej skóry, które albo były dopiero czymś modernizowane albo nie były czyszczone od dawna - lepiły się przy dotknięciu.

Na plus śniadanie i uprzejma Pani, która je przyrządza. (stąd 3, a nie 1 gwiazdka)

Byłem służbowo i stwierdzam, że do takich wyjazdów to miejsce się nie nadaje. Brak możliwości zjedzenia posiłku innego niż śniadanie, brak zasięgu komórkowego czy internetu eliminuje go jako miejsce gdzie można pracować.

Po zrobieniu porządków, naprawie usterek i otworzeniu restauracji miejsce może się bronić jako zakątek dla chcacych odciąć się od świata.

Może kiedyś ten dwór był przyzwoitym hotelem, ale na pewno nie teraz. Brama zamknięta (trzeba dzwonić na numer telefonu do właścicieli, aby otworzyć), wygląda na opuszczone miejsce. Byliśmy w tygodniu po 15.00 i byliśmy jedynymi klientami, przy czym restauracja, o której tyle można przeczytać na stronie internetowej hotelu nie działa - właścicielka poinformowała nas, że „za godzinę przyjdzie pani z obslugi i ugotuje dla nas”, odmówiła wskazania innego miejsca w pobliżu, gdzie można zjeść, pomimo, że niedaleko znaleźliśmy miły i nieskomplikowany bar. Brak jakiegokolwiek miejsca, gdzie można byłoby się spotkać z klientem (mieliśmy taki plan), pani nam zaproponowała, żebyśmy spotkali się w pokoju hotelowym, bo w restauracji możliwe to jest tylko przy śniadaniu (potem restauracja nie działa). Bardzo arogancka właścicielka. Z pewnością nie jest to obiekt czterogwiazdkowy mimo informacji podanej w internecie, poniżej standardu nawet dla trzech gwiazdek. Na temat łazienek itp nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ pani, po tym jak uzyskała NIP żony (miała wystawić fakturę) i zorientowała się, że żona jest adwokatem, zażądała, abyśmy „zabrali walizki z pokoju, bo ona nie chce gości, którym coś nie odpowiada” i zwróciła nam pieniądze i nie spaliśmy tam, ostatecznie za tą samą wartość nocleg w centrum Łodzi w faktycznie czterogwiazdkowym hotelu jest znacznie lepszym pomysłem. Jednak czas i nerwy na to miejsce stracone. Pani zresztą zwyzywała nas od bycia prawnikami (hmm ja nie jestem prawnikiem ;)) i sugerowała, że „straszymy ją sądem”, choć naprawdę nie wiemy dlaczego :) bo my tylko próbowaliśmy ustalić, gdzie można zjeść i spotkać się z klientem, co nie było możliwe w tym miejscu, faktycznie po kilku aroganckich odpowiedziach pani, zapytałem, kto tej pani dał cztery gwiazdki i na jakiej podstawie.
To moja pierwsza w życiu negatywna opinia w Internecie, ale ludzie powinni się ostrzegać przed takimi miejscami. Zwłaszcza wprowadzanie w błąd co do czterech gwiazdek, za którymi powinny stać pewne standardy (np. możliwość spotkania się z kimś nie we własnym pokoju;)) uważam za oszukańcze.

Rezerwacja zrobiona przez booking.com
Po przyjeździe do hotelu okazuje się że nasz pokój został wynajęty już komuś innemu. Zamówiliśmy pokój w wyższym standardzie, z wanną a pani nam chciała wcisnąć gorszy pokój ale za cenę tego, który zamówiliśmy na booking. Pani na recepcji była bardzo niekompetentna, mąż 10 razy powtarzał swoje nazwisko, a ona i tak je przekręcała. Wraz z mężem nie usłyszeliśmy nawet słowa przepraszam za całą sytuację. Nie polecam nikomu, lepiej poszukać innego hotelu i nie być wystawionym przez nich do wiatru.

piękne miejsce super otoczenie, warto przyjechać choć by na kawkę

Chamska właścicielka, obsługa niemiła, kolacja 400zl/osobę a posiłki swierzo przygotowane w mikrofali. To miejsce to jedne wielki żart nie polecam

Wszystko super, przemila Pani z obsługi, komfort o bardzo wysokim poziomie, pyszne śniadania. Polecam gorąco.