Pałac Biała Rawska

Klimatyczne miejsce ale jedzenie tragiczne. Na wasze nieszczęście jestem lokalnym przewodnikiem i jadłem u was. W Pałacu na dole gdzie nie ma żadnej informacji o lokalizacji, toaleta męska się nie zamyka. Jadłem schabowego ( zelówke podeszwy buta z nadmierną ilością wegety) i słabymi surówkami ale ziemniaki z wody były dobre, oraz ciasta były dobre. Kolejna tragedia to schabowy z serem i ananasem. Kolejna zelówka z prawie niewidoczna ilością sera. A więc tak prostuje jadłem u was i więcej to się nie powtórzy.

Kelnerki miłe pomocne.
Jedzenie smaczne.
Wlascicele bardzo nie przyjemni.
Rozliczenie bardzo nie jasne początkowe koszty inne później masa dodatkowych opłat o których wcześniej nie wspominają.
Stan budynku i ogrodu zaniedbany WILGOĆ...

STOSUNEK CENY DO JAKOSCI OCENIAM NA 2 W SKALI DO 5.

Wspaniałe, klimatyczne miejsce. Pragnę podziękować za wspaniałą organizację naszego przyjęcia i pobytu, zaczynając od Pani menadżer poprzez wszystkich obsługujących nas pracowników. Od momentu wejścia traktowano nas profesjonalnie i z najwyższą kulturą. Gościnna atmosfera oraz przepyszne jedzenie, które wprowadzało na wyżyny kulinarnych szczytów całkowicie spełniły nasze oczekiwania. Choć pobyt był krótki, to bardzo przyjemny, podczas którego mogliśmy w pełni doświadczyć wysokiego standardu świadczonych usług.
Zdecydowanie polecamy pobyt w tym magicznym miejscu!

Bardzo fajne miejsce. Pałacyk czy zameczek jest częściowo odremontowany. W piwnicach znajduje się restauracja. Czysto i przyjemnie. Bogate menu, dania przygotowywane na bieżąco, duże porcje, bardzo smaczne. Cenu umiarkowane, w ciągu dnia mały ruch. Warto odwiedzić to miejsce. Szczególnie jak ktoś lubi koty - jest ich tu cała masa, grzecznie patrzą na gości restauracji zalegając na schodach i trawniku.

Pałac z cegły, przypominający zameczek, zbudowany około połowy XIX wieku dla majora wojsk polskich - Aleksandra Leszczyńskiego. Po wojnie była tam izba porodowa i apteka. Pełnił także funkcje mieszkalne. Obecnie częściowo odremontowany. Mieści się w nim restauracja.

Interesujący obiekt z hotelem w środku. Najlepszy dowód na to, że w prywatnych rękach zabytki mają dużo większe szanse na przetrwanie i drugie życie.

Byłem tylko w restauracji; przyjemne miejsce na obiad. Dania, poza zupą, są przygotowywane na bieżąco, serwowane świeże, prosto z ognia. Właściciele prowadzą kuchnię polską, bardzo dbają o jakość surowców; warzywa są z własnej, ekologicznej uprawy, albo od pobliskich hodowców i ogrodników. To przekłada się na jakość i smak. Na chłodną, jesienną pogodę wyśmienity rosół powoli gotowany na trzech rodzajach drobiu, to bardzo dobry pomysł. Nietypowy kotlet schabowy, zwany wampirem, przyprawiony dużą ilością majeranku i czosnku plus świeżutkie, chrupiące surówki- pycha. Miła obsługa.
Minusem jest złe oznakowanie hotelu i restauracji, nawet jadąc z dobrze skalibrowanym GPS-em ma się trudności z dotarciem na miejsce. Ale warto tam być.
Dodatkowym atutem miejsca jest możliwość zorganizowania tam spotkania na sporą ilość osób, są dwie duże sale na około 100- 120 osób każda.

(Tradução do Google) O serviço e os pratos servidos me causaram a maior impressão. Acho que nunca vi tamanha tolerância e, a propósito, cortesia da equipe. A comida servida era realmente muito boa, muito melhor do que o que é servido por muitos restaurantes.

Limpo e climático. Apenas um hotel bem decorado.

(Original)
Największe wrażenie wywarła na mnie obsługa oraz wydawane potrawy. Chyba nigdy nie widziałem takiej tolerancji, a przy okazji uprzejmości ze strony pracowników. Serwowane jedzenie było naprawdę bardzo dobre, znacznie lepsze od tego co podaje niejedna restauracja.

Czysto i klimatycznie. Po prostu dobrze urządzony hotel.