Lokal przyjazny dla zwierząt, bardzo miła obsługa, jedzenie super. Bardzo dobre flaki podane z pieczywem, kotlet schabowy z kością i kapusta zasmażana- rewelacja. Dorsz w panierce bardzo smaczny, do tego ziemniaki pieczone i surowka z kiszonej kapusty- genialne. A na deser sernik na zimno z truskawkami i jagodami- obłęd. Polecamy to miejsce z czystym sumieniem
Kasjan Nowak2 lata temu
Obsługa miła, i fakt że jedzenie podane bardzo szybko jak na standard restauracyjny, ale niestety makaron pływający w słodkiej śmietance zabarwionej szpinakiem z kurczakiem z rosołu (co było widać i czuć) zdecydowanie nie pozwala odczuć tego że jest się w restauracji, a raczej barze (nie ujmując barom). Schabowy z kością poprawny, smaczny ale kapusta zasmażana rozgotowana, mdła i konsystencji papki dla dzieci. Raczej już nie wrócimy.
KoWiOutdoorTV (KoWiOTV)2 lata temu
Korzystaliśmy tylko z restauracji pod koniec długiego weekendu. Przy drodze, wejście od podwórza. Trochę się obawialiśmy bo lokal duży a ludzi nie było, więc jakie będzie jedzenie? Bez obaw, dobre jedzenie !, miła obsługa 👍. Ekscentryczny esteta może ocenić wnętrze jako dosyć ascetyczne i toalety trochę do odświeżenia, dlatego gwiazdka mniej , ale restauracja bez zarzutu
Artur Przybysz2 lata temu
Co roku nieodłączny element ZPGS czyli jedzonko w restauracji. Nie oceniam stylu i wnętrza bo każdy ma inny gust ale pierogi z kaczką i jabłkiem jak dla mnie sztosik. Na drugim miejscu makaron z kurczakiem w sosie śmietanowo-szpinakowym. Inni oceniali, że wodniste, że czuć rosołem itp. ale u mnie porcja była bez zastrzeżeń. Szpinaku dużo, śmietanki „w punkt”. Dodatkowy plus za możliwość zamówienia na wynos (ale trzeba sobie odebrać. Polecam restaurację jako punkt wycieczki. Jestem tam co roku i jedzenie nigdy nie było złe! ;)
Ronin szogun2 lata temu
Byliśmy firmową ekipą po sezonie. Pokoje skromne (adekwatne do ceny), ale czyste. Jedzonko na duży plus, śniadanie wręcz na bogato. Największe plusy: pomocna i życzliwa właścicielka i bacówka z miejscem do grillowania. Można zamówić mięsko z dworku lub przywieźć swoje. No i ta lokalizacja - Szczeliniec na początku października, to chyba najlepszy wybór. Świetna integracja dla zespołu!
Marcin M.2 lata temu
Dobra miejscówka na wypady w góry. Spokojnie, cicho. Jeśli chodzi o restaurację, to potrawy dobre, smaczne i różnorodne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny niewygórowane. Dla tych co oczekują luksusów i egzotycznych frykasów ostrzegam, tu ich nie znajdziecie. Jesteście w Parku Narodowym Gór Stołowych, więc zachwycajcie się przyrodą, ładujcie akumulatory pięknymi widokami, a nie czepiajcie się tego czy tamtego. Polecam zajrzeć do dworku.
Maciej grat2 lata temu
Mogę się wypowiedzieć jedynie o jedzeniu, gdyż nie nocowaliśmy a zamówiona zupa tj kapuśniak smakował tragicznie i wyglądał jak jakaś breja, natomiast pierogi ruskie pyszne tylko co z tego jak porcja mała (7 sztuk). Ceny wysokie jak na tak małą mieścinę.
Marek Kolano2 lata temu
Jedzenie pyszne. Lokal czysty,zadbany i przytulny. Jest październik pali się kominek i jest naprawdę przyjemnie. Troszkę łazienka trąci PRLem ale i tak polecam. Do obiadu zamówiłem grzane piwko i chyba po raz pierwszy w życiu dostałem w idealnej temperaturze. POLECAM 😁
Polecam zajrzeć do dworku.