Leliwa s.c. Hotel, restauracja

Zorganizowałem, jak to robię od wielu lat, wyjazd grupy przyjaciół motocyklistów na obrzeża naszego kraju, żeby pojeździć po ciekawych drogach i zobaczyć fajne miejsca.
Znalazłem właśnie ten hotel.
Od początku kontaktowałem się z właścicielem p. Waldemarem. Zmian miałem sporo bo z grupy 14 osobowej na którą rezerwowałem w końcu pojechało 9 osób. Nie było to żadnym problemem dla hotelu.
Kiedy przyjechaliśmy w nocy po długiej trasie z czego 300 km w deszczu na motocyklach byliśmy serdecznie przyjęcie i wszędzie oprowadzeni.
Pokoje okazały się być naprawdę dobre. Śniadania bardzo obfite i różnorodne. Kontakt z właścicielem bez zarzutu.
Kiedy przyszło do rozliczenia okazało się, że mimo ustalonej telefonicznie kwoty, otrzymaliśmy spory upust. Parking monitorowany i ogrodzony.
Właściciel bardzo pomocny. Kiedy jednego dnia padał deszcz i nie bardzo była aura do jazdy motocyklem, pomógł nam zorganizować busa, abyśmy mogli pozwiedzać.
Świetnym gestem z Jego strony było zaserwowanie na koszt firmy dwóch butelek dobrego trunku do obiadu.
O co tylko poprosiliśmy nigdy nie było problemu.

Kiedy przed wyjazdem czytałem opinię to były obawy.
Moja konstatacja jest następująca.
Jeśli ktoś szuka luksusu to niech płaci grubo i szuka 4 lub 5 gwiazdek.
W mojej ocenie po 6 dobach spędzonych w hotelu uważam, że stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry.

W imieniu ekipy z Płocka serdecznie dziękuję.
Polecamy👍👍👍👍

Po rezerwacji hotelu przez booking i przybyciu na miejsce właściciel hotelu stwierdził, że pieniądze nie dotarły i muszę jeszcze raz zapłacić. Mimo iż pokazywałam, że pieniądze z mojego PayPala zostały już pobrane. Zapłaciłam 2x260 zł. Próbowałam odzyskać nadpłacone pieniądze niestety się to nie powiodło. Cały wieczór spędziłam na ławaczce pod hotelem ponieważ miałam pokój na poddaszu, było mega duszno i gorąco (okno za wysoko żeby je uchylić), wiatrak zepsuty (późnym wieczorem dostałam sprawny) i mimo dużego zmęczenia nie byłam w stanie wytrzymać w pokoju. Przed hotelem na rynku ciągle bójki i krzyki. Bardzo współczuję innym lokatorom z dziećmi ze wschodu którzy również mieszkali w sąsiadujących pokojach i wychodzili posiedzieć na kanapach na korytarzu. W pokojach nie dało się wytrzymać. Telewizor z poprzedniej epoki, słuchawka prysznicowa odpadała z uchwytu nabijając mi siniaka. Był to mój najdroższy a jednocześnie najgorszy nocleg w hotelu. A ja naprawdę nie mam dużych wymagań. Chciałam tylko po przybyciu odpocząć i pójść spać.

Spędziłem w hotelu weekend i było super. Bardzo urokliwy i historyczny budynek z duszą. Pokoje czyste, ciepłe (byłem zimą) i dobrze wyposażone, chociaż brakło mi może jakiś szklaneczek do napojów. Śniadanko rano pyszne i urozmaicone. Bardzo pomocny szef.

Cala Obsługa hotelowa na piątkę,bardzo mili kontaktowi, uprzejmi, jedzenie świeże i smaczne , urozmaicone, ciasto co dziennie świeżo upieczone, hotel zadbany łazienki czyste
Właściciel miły, bardzo sympatyczny.
Maja pyszne piwo.
Zamowiony obiad smaczny i duża porcja,zupa gulaszowa rewelacja.
Mi trafil pokój z wanną i prysznicem wykorzystałam, że mogę po gorącym dniu po leżeć w chłodnej wodzie i relaksować się .
Gorąco polecam to miejsce

Miejsce z klimatem, Obsługa wspaniała, bardzo sympatyczny Właściciel, śniadanie na medal, ciepło i czysto, wszystko działało jak trzeba! Na pewno wrócimy :)

Pokoje małe pamiętają minioną epokę. Korytarze brudne, wyposażenie stare, zniszczone. Zdjęcia z innych postów oddają cały charakter hotelu. Pokój na poddaszu duszy, wyposażony w wentylator. Nie polecam...
Śniadanie za to urozmaicone, smaczne...wymiany wymaga zastawa (tłuczone filiżanki).
Nie wrócę już z pewnością...

Hotel lata świetności ma już za sobą, jednak schludnie i czysto. Bardzo dobre śniadanie, za taką kwotę jak najbardziej polecam

Świetna lokalizacja, czysto i schludnie. Pyszne i urozmaicone
śniadania. Właściciel przemiły, sympatyczny i pomocny.