HOTELik A2

Położony w dobrej lokalizacji przy A2, bardzo miły i pomocny personel. Otrzymałem pokój 1 + 2 dla dwóch osób. Wygodne łóżka, czysto i przytulnie. Jedynym zaskoczenie jest śniadanie, nie ma typowego stołu szwedzkiego, zaproponowano kanapki z dodatkami do wyboru (bardzo dobre), ponieważ wstałem koło 11 kuchnia była już zamknięta a mimo to dostałem kawunie do śniadanka. W rejonie stolicy dobry stosunek jakość/cena. Z pewnością wrócę

Jako miejsce żeby się przespać może być. Śniadania w formie jednej kanapki bez szału aczkolwiek była smaczna. Pokoje małe ale ile trzeba na jedną noc. Czysto, niestety pokoje na ostatnim piętrze bardzo się nagrzewają a otwarcie okna to hałas z ulicy + samoloty.

Czysto, a w pokojach bardzo ciepło. Można odpocząć, bo za oknem cisza i spokój. Parking duży przy hotelu a recepcja czynna non stop. Pani na recepcji (krótkie, ciemne włosy) najsympatyczniejszą na świecie i bardzo pomocna, a nie jest to wszędzie normą. Normalny człowiek do niczego nie jest się tu w stanie przyczepić

Zimno w pokojach 24 i 25. Pani z recepcji mówiła o temperaturze 21 stopni ale do ponownej interwencji w sobotę nie grzali. Brak śniadania i baru. Ciepłe herbata lub kawa przy wejściu. I za to 720 złotych za dwa dni? Bardzo dużo do poprawienia. Ściany niezadbane i pająki.

Hotelik sam w sobie ok ale czystość pozostawia wiele do życzenia
Pokój i łazienka nie posprzątane.
Obrzydliwe stare i brudne ręczniki ( dobrze że mieliśmy swoje)
Nieprzyjemny zapach w pokoju

Dlatego też, w tym roku wybraliśmy inny hotel...

Czystość pokoi pod znakiem zapytania . W łazience zatkany odpływ od umywalki , prysznic grzyb . Ściany tak cienkie ze wszystko słychać. Ogólnie na jedną noc jeszcze może być. Ja osobiście już tam nie zawitam

Nie wiem czy przez lotnisko cena jest tak wysoka, ale za 160 złotych na noc dla jednej osoby bym się spodziewał czegoś o wiele więcej. „Telewizor” to monitor ktory wisi w taki sposób, ze trzeba się na prawdę postarać, żeby w ogóle zobaczyć cokolwiek na ekranie, a pod prysznicem żeby wychodować taki brud to trzeba włożyć starań.

Pokoik dla jednej osoby klaustrofobiczny, 2.30 x 2.30. W łazience brud masakryczny pod prysznicem, raczej od nowości nikt tam nie sprzątał...