Mam wrażenie, że większość opinii na google maps jest przyznawana lokalizacji i Koszelówce jako miejscowości. Sam ośrodek jak z horroru - wyłożony zimnymi płytkami chyba jeszcze sprzed 30 lat, w łazience odpadająca farba, pod prysznicem woda letnia, w kranie woda lodowata. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że moja rezerwacja nie została nigdzie odnotowana, a restauracja już była zamknięta (chociaż przyjechałam na miejsce o 15, a restauracja miała niby być czynna do 16). Po zamieszaniu z rezerwacją, został mi przydzielony pokój 2-osobowy, z zastrzeżeniem, że mam siadać tylko na jednym łóżku... :D Wystrój brzydki, zimny, nieprzyjemny. Widać, że od upadku komuny w Polsce nikt w to miejsce nie zainwestował. Wymeldowania jako takiego nie ma - ma się zostawić kluczyk w drzwiach do 11 i tyle, nie ma co liczyć na pożegnanie. Lokalizacja ośrodka nad samym jeziorem super, tuż obok plaża, kołyszące się na wietrze stare, dorodne sosny, ale wszystko poza lokalizacją tragedia. Już tu nie wrócę.
Aleksandra Łożyńska2 lata temu
Malowniczo położone jezioro, nieduża plaża i w tle relikty poprzedniej epoki. Miejsce z potencjałem, ale potrzeba nakładów finansowych. Z pewnością nie przyciąga płatny parking, płatne stoliki, płatna toaleta. Obsluga baru plażowego trochę jakby pracowała za karę. Co do noclegów - nie korzystałam. Mimo wszystko polecam:)
Malwina Sałacka2 lata temu
Generalnie tragedia. Sam teren ma naprawdę spory potencjał, który niestety został zmarnowany. Pokoje wzięte z PRL, brud, grzyb i nędza. Materace oraz pościel żółte, w krwi i w plamach. Słuchawki prysznicowe w pokojach całe zardzewione i brudne. Smród i tragedia. Jedzenie? Szkoda gadać. Większość obozowiczów jedzenia nie tknęła. Szczerze nawet zwierzętom bym nie dała tego czegoś. Reasumując, naprawdę odradzam i ostrzegam :/
Fabian Kaumanawardze2 lata temu
Miejsce zdaje się podnosić z kolan po upadku z popularności lat 90 gdzie bywało tam naprawdę dużo ludzi a na polu namiotowym miejsca nie było. Może coś z tego będzie ale bez reklamy to raczej nic. Wielki plus na bliskość od Warszawy i okolicznych miejscowości.
Studio Koliber2 lata temu
Wspaniale miejsce tuż nad jeziorem, fantastyczne zaplecze dla grup: sale konferencyjne, boiska, duży namiot, w okolicy las i tuż za ogrodzeniem - plaża ze strzeżonym kąpieliskiem, park wodny, rowerki wodne...
Gabriela Jatkowska2 lata temu
Bardzo przyjemne miejsce niedaleko Warszawy. Idealne na krótki wypad poza miasto. Niezapomniane zachody słońca. W restauracji na gorze przyjemnie, sympatycznie o smacznie.
Kuba Moczydłowski2 lata temu
Ośrodek sam w sobie przypomina bardziej obóz przetrwania. Poziom jedzenia powoduje że ma się ochotę chodzić głodny cały dzień. Nie polecam
Ireneusz Wach2 lata temu
Ogólnie na plus, chociaż w pierwszą noc po przyjeździe nie było w ogóle ciepłej wody. Obok pola jest jakiś tartak, czy coś w tym rodzaju i w tygodniu od rana jest hałas, ale w weekendy jest spokój. Brak sklepu spożywczego przy polu. Zakupy można zrobić na sąsiednim polu w odległości kilkuset metrów. W pobliżu pola jest bar. Bardzo dobre obiady w dobrej cenie.
