Lokalizacja jest bardzo fajna tego ośrodka jednak same domki pozostawiają dużo do rzyczenia. Musiałem poprosić panią o dosprzątanie domku. Właściciel bardzo sympatyczny jednak widać jest braki w personelu.
Malgorzata Rembalska2 lata temu
Jest tam pięknie niestety Kaczma działa dopiero od 16 tak było w niedzielę, wróciłam po latach w te strony i dopiero znaleźliśmy restauracje w Sokołowie Podlaskim ,szkoda takie ładne miejsce a brak wyżywienia w Gródku, długo albo wcale nie przyjade
The Lorenzo2 lata temu
Super miejsce dla rodzin i obozów. Można naprawdę odpocząć przy naturze. Polecam!
Magda Reluga2 lata temu
Miejsce i okolica ogólnie super, woda, ładny widok i piękny wschód słońca. Teren zielony i zadbany, fajne leżaczki ogólnodostępne :) nieco gorzej jeśli chodzi o domki, w środku trochę śmierdziało, lodówka była brudna. Koleżanki widziały jakieś pająki. Byłam również umówiona na miejsce pod altanka, dzień wcześniej dowiedziałam się że będzie tam duża impreza i nie wiadomo czy będzie dla nas miejsce. Ostatecznie miałyśmy grilla obok domku, dla nas było to idealne, ale jak przyjechałyśmy to nic nie było przygotowane, mimo że była mowa o tym że potrzebujemy stół i grill. Dopiero chłopcy zaczęli sprzątać liście i przynosić stół i krzesła, a czas nas gonił. Trzeba było jeszcze prosić i wytarcie tego z kurzu. Ogólna ocena pół na pół :) pozdrawiam :)
Kin Ga2 lata temu
Jest cicho i otoczenie jest piękne, ale mam kilka zastrzeżeń: Słabe jedzenie, w karczmie pustki w menu, cena obiadu nieadekwatna do jakości. Poza tym, zaniedbane atrakcje typu boisko do siatkówki, które jest zarośnięte. Co najważniejsze, w pokoju mieliśmy przeciekający brodzik, piasek na podłodze i pająki.
Za 250 zł za noc poszukałabym innego miejsca.
Piotrek Adamczyk2 lata temu
Świetne miejsce na urządzenie dnia dziecka :) sporo atrakcji i dobra organizacja :)
Leszek Domański2 lata temu
Widoki na 5 gwiazdek. Co z tego, że obsługa to młodzi sympatyczni ludzie? Niedziela koło 14.00 przyjechaliśmy w kilka osób. Wybór potraw ograniczony ilościowo - brak dania lub ostatnie 2-3 porcję, pizza dopiero po 16.00 a co najważniejsze - brak kucharza wśród tej gromadki. Półsurowy sadacz położył sprawę całkowicie. Można tu się zatrzymać by popatrzeć na płynący w dole Bug, obiadu radzę poszukać gdzie indziej.
Marta Badowska2 lata temu
Bardzo miła obsługa, czyste, ładne pokoje, piękny teren. Cisza, spokój, idealne miejsce do wypoczynku. Śniadanie smaczne. Stały dostęp do czajnika, więc herbatę można pić do woli. :-)
Za 250 zł za noc poszukałabym innego miejsca.