Mieliśmy imprezę urodzinową naszego synka w sali konferencyjnej na 3 piętrze. Z całego serca polecam to miejsce.Impreza starannie przygotowana pod czujnym okiem Pani Martyny. personel bardzo przyjazny. Sala bardzo ładnie przystrojona zgodnie z naszymi sugestiami. Menu dostosowane indywidualne z drobnymi zmianami związanymi z naszymi preferencjami za co bardzo dziękujemy. Jedzenia było wystarczająco i bardzo smakowało gościom. Super kacik do zabawy dla dziecka, laptop z muzyka. Balony. Stolik z kawa i herbata. Kostki lodu i wiele innych rzeczy.Wszystko dopięte na ostatni guzik. Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy.
Olga Łukasiewicz2 lata temu
Co do wyglądu hotelu, porządku nie mam zupełnie zastrzeżeń, jednak śniadanie ( resztki z imprezy dnia poprzedniego i sfermentowany sok pomarańczowy..wywołały rozczarowanie i zatarły pierwsze bardzo dobre wrażenie). Czarę goryczy przelało jednak zachowanie pani recepcjonistki ( połamane i poobgryzane paznokcie , mało schludny niepasujący do miejsca wygląd), która ostentacyjnie przy innym gościu, kiedy chcieliśmy podziękować i wyjść w bardzo nieelegancki sposób na głos wypaliła:" a płatność" ( wszystko wraz z tym okropnym śniadaniem zostało opłacone już na początku pobytu)-rozumiem, że Pani musi pilnować takich kwestii ale gościa można zatrzymać w inny bardziej kulturalny sposób a poza tym Pani mogła to zweryfikować przy zdaniu karty z pokoju ale olała temat- sytuacja miała miejsce dziś rano...nie bawię się w wystawianie opinii ale zachowanie dalece nieprofesjonalne...
Beata Witkowska2 lata temu
Wysoki standard tego hotelu bardzo miło mnie zaskoczył, pokój trzy osobowy bardzo dobrze się prezentował.
Pokokuj na 3 osoby bardzo przestronny, duża ilość szafek, nad łóżkiem obok, kontakt elektryczny był koło łóżka bardzo na plus. Na każdym łóżku czekał komplet 2 ręczników (mały i duży). Telewizor (nie wiem czy dział bo nie korzystałam z niego). W szafie żelazo i deska do prasowania. To co jednak na minus to oświetlenie pomimo tak dużego pomieszczenia oświetlenie było mizerne szczególnie w drugiej części pokoju od strony aneksu kuchennego, działała tylko mała lampka. Aneks kuchenny bogato zaopatrzony, co zresztą widać na poniższych zdjęciach. Sztućce, talerze, kubki, szklanki, sól, cukier (nie wiem czy był pieprz), brak płynu do mycia naczyń nie było go nigdzie, czajnik elektryczny, czajnik filtrujący, patelnia, garnek, kuchenka do gotowania (odłączana na jeden palnik), mikrofala itd. W łazience wanna, bardzo trudno przełącza się przycisk na zmianę użycia z prysznica, na kran itd deszczownica nie działała. Brak zasłony przy kąpaniu, to minus bo woda rozpryskiwała się po łazience, dwie umywalki.
Jedzenie oferowane w restauracji, przystępne napewno bardziej smaczne dla osób bez diety. Zdecydowanie najbardziej smakowało mi śniadanie, oferowane w postaci szwedzkiego bufetu, mało było jednak dań na ciepło dla osób z dietą. Widziałam też bar - nie korzystałam z niego. Bogaty wybór herbat :).
Obsługa w recepcji uprzejma. W hotelu jest winda (inf. dla osób z niepełnosprawnością).
P. C.2 lata temu
Aż żal, że nie można dać zero gwiazdek. 1 to i tak o wiele za dużo. Zdecydowanie NIE polecamy na uroczysty obiad (np. z okazji Chrztu), ponieważ jedyne, czego można się najeść to wstyd. Moglibyśmy mnożyć przykłady faux pas (serwowanie przystawek bez jakiegokolwiek standardu, który obowiązuje na całym świecie, więc przystawki zostały niezjedzone, prośba o zapalenie świec na stole skończyła się podaniem gościom zapalniczek, zaserwowanie patery z owocami za plecami gości, na innym stole, gdy na stole głównym było mnóstwo miejsca itd.) Obsługa to 2 młode osoby, które sprawiały wrażenie, jakby były pierwszy dzień w pracy i same proaktywnie nie wiedziały jak obsługiwać gości, więc o wszystko musieliśmy prosić. Na koncu, gdy chcielismy zaplacic gotowka, powiedziano nam, ze nie ma managera, wiec platnosci przyjac nie moga, mamy wrocic nastepnego dnia. Sęk w tym, że nie jesteśmy z Siedlec i wyjeżdzalismy wlasnie. Najgorsze jednak dopiero nadeszło: podzielenie się feedbackiem z managerem skutkowało tym, że jedyne, co usłyszeliśmy, to upór, że to, co i jak robią jest OK, że obsługa jest doświadczona (no comments!), oraz, że nadal będą tak robić. Zatem, Drodzy Państwo, jesli zależy Wam na uroczystym posiłku na poziomie, omijajcie to miejsce szerokim łukiem.
PS. Polecam też przeczytać komentarze managera do innych negatywnych opinii - wszedzie jest to samo: "my jestesmy OK".
Sylwia2 lata temu
Czysto, ładnie, tak miło jak na hotel. Rezerwacja pokoju odbyła się przez stronę. Rezerwowaliśmy apartament srebrny z aneksem. Na miejscu otrzymaliśmy pokój lux o podwyższonym standardzie. Ale to nie jakiś wielki problem. Obsługa przyjęła nas dobrze ( Pani akurat była w recepcji). Śniadanie dnia następnego to niestety nic dobrego. Za pierwszym razem( śniadanie wykupiliśmy jakoś w maju) pani zaproponowała nam jajecznicę i doniosła wędlinę i pieczywo. Tym razem byliśmy o 8.30. Ktoś już siedział przy śniadaniu.Było troszkę chlebka ,jedna bułka, kilka plasterków wędliny i sera.Zero masła, kilka kiełbasek. Pan obsługujący w tym dniu recepcję i "śniadania"nie włączył warnika do wody. Na pytanie o jajecznicę stwierdził że jajek JUŻ nie ma(śniadania od 8 w niedzielę). Mam wrażenie, że był nowym pracownikiem bo nie bardzo potrafił się odnaleźć w sytuacji. Za tą cenę śniadania jednak mogło to wyglądać lepiej zwłaszcza, że poprzednio było zupełnie inaczej . Razem z nami zeszli inni goście,a w pewnym momencie nawet tych kiełbasek i chleba zabrakło a pan nie doniósł już nic. Jeżeli ktoś zszedł koło 10 to cóż chyba tylko kawa. Więc to do poprawy.
Błażej Wyka2 lata temu
Pokój zamówiony dla trzech mężczyzn, a w srodku łóżko małżeńskie. Obsługa mówi, że jets kanapa więc nie ma problemu, można sobie pościelić. Śmiech na sali. Przejechaliśmy cała Polska, 7h jazdy, o 22.30 przybyliśmy i zastała nas taka uprzejma niespodzianka.
@down: Szanowny Panie, rozeznaniem była rozmowa telefoniczna z obsługą hotelu. Jeździmy po Polsce od trzech lat w takim samym składzie (3 kobiety, 4 mężczyzn) i zawsze tak samo zamawiane są pokoje. Więc jeżeli coś zawiodło to pracownik hotelu z którym była prowadzona rozmowa telefoniczna i najwyraźniej nie zrozumiał, że prosimy o pokój z osobnymi łóżkami (nie kanapami, co było podkreślane w rozmowie telefonicznej) dla trzech mężczyzn.
Kadr z kolei jest na kwestie problematyczna czyli kanapę i podwójne łóżko. Niestety pokój nie był na tyle duży by objąć również pojedyncze łóżko które było po druhiej stronie kadru, a państwo nie udostępniają w pokojach kamery 360 stopni, by objąć go w całości.
PS. Kołdra która była w kanapie nie miała poszewki. Zdaje się to widać również na zdjęciu.
PS2. Proszę pomyśleć o zmianie podejścia do gości państwa hotelu, być może próba wyjaśnienia sytuacji miast agresywne naskakiwanie mogłoby przekonać mnie do zmiany opinii na bardziej przychylną.
Magda2 lata temu
Plusy: - przyjemnie zaaranżowane wnętrza - dobra lokalizacja - parking dla gości - nieskazitelnie czysta pościel - wanna a nie prysznic - fajne lampy w kształcie cylindra (szkoda, że brudne) - śniadanie na stosunkowo dobrym poziomie, warzywa, sałatka, kawa z ekspresu (częściowo niesprawnego), oferta śniadaniowa dla wegetarian (choć 30zl to moim zdaniem za dużo jak na to, co nam zaoferowano do jedzenia) - szampon do włosów dla gości
Minusy: - okropna obsługa, brak przestrzegania elementarnych zasad dobrego zachowania, czuliśmy się traktowani jak intruzi, rozmawiano z nami okazując niezadowolenia, widać, że personel nie miał żadnych szkoleń z obsługi klienta, nie ma też doświadczenia w obsłudze gości hotelowych - ręczniki miały zapach papierosów - pokoje sprzątane bardzo powierzchownie (brudne ściany, brudna lodówka, brudne naczynia, gruba warstwa kurzu w szafkach i na lampach, zużyte gąbki do zmywania/zmywaki w części aneksu kuchannego) - brak płynu do mycia naczyń ręczników papierowych, kapsułek do ekspresu do kawy w cześć aneksu kuchennego (klient sam powinien się domyśleć, że powinien sobie te produkty przywieźć)
Nie polecamy tego miejsca że względu na odpychający personel i brud.
Marta Rozbicka2 lata temu
W Kamienicy bywaliśmy nie raz. Do tej pory zawsze na 5. Tym razem obiad niezbyt udany. Moje danie włoskie jeszcze ok, ale sznycel z jajeczkiem nie z jajkiem przypalony, dwa liście sałaty zamiast surówki, pierś z kurczaczka nie z kurczaka, ogólnie porcje maleńkie także niestety wszyscy wyszliśmy głodni. A wcale nie należymy do głodomorów. Lemoniada z proszku przelała czarę goryczy. Dam dwie gwiazdki za obsługę. Bardzo miły Pan kelner, który pomimo że nie znał menu to był bardzo uczynny.
Pokokuj na 3 osoby bardzo przestronny, duża ilość szafek, nad łóżkiem obok, kontakt elektryczny był koło łóżka bardzo na plus. Na każdym łóżku czekał komplet 2 ręczników (mały i duży). Telewizor (nie wiem czy dział bo nie korzystałam z niego). W szafie żelazo i deska do prasowania.
To co jednak na minus to oświetlenie pomimo tak dużego pomieszczenia oświetlenie było mizerne szczególnie w drugiej części pokoju od strony aneksu kuchennego, działała tylko mała lampka.
Aneks kuchenny bogato zaopatrzony, co zresztą widać na poniższych zdjęciach. Sztućce, talerze, kubki, szklanki, sól, cukier (nie wiem czy był pieprz), brak płynu do mycia naczyń nie było go nigdzie, czajnik elektryczny, czajnik filtrujący, patelnia, garnek, kuchenka do gotowania (odłączana na jeden palnik), mikrofala itd.
W łazience wanna, bardzo trudno przełącza się przycisk na zmianę użycia z prysznica, na kran itd deszczownica nie działała. Brak zasłony przy kąpaniu, to minus bo woda rozpryskiwała się po łazience, dwie umywalki.
Jedzenie oferowane w restauracji, przystępne napewno bardziej smaczne dla osób bez diety. Zdecydowanie najbardziej smakowało mi śniadanie, oferowane w postaci szwedzkiego bufetu, mało było jednak dań na ciepło dla osób z dietą.
Widziałam też bar - nie korzystałam z niego.
Bogaty wybór herbat :).
Obsługa w recepcji uprzejma.
W hotelu jest winda (inf. dla osób z niepełnosprawnością).
PS. Polecam też przeczytać komentarze managera do innych negatywnych opinii - wszedzie jest to samo: "my jestesmy OK".
@down:
Szanowny Panie, rozeznaniem była rozmowa telefoniczna z obsługą hotelu.
Jeździmy po Polsce od trzech lat w takim samym składzie (3 kobiety, 4 mężczyzn) i zawsze tak samo zamawiane są pokoje. Więc jeżeli coś zawiodło to pracownik hotelu z którym była prowadzona rozmowa telefoniczna i najwyraźniej nie zrozumiał, że prosimy o pokój z osobnymi łóżkami (nie kanapami, co było podkreślane w rozmowie telefonicznej) dla trzech mężczyzn.
Kadr z kolei jest na kwestie problematyczna czyli kanapę i podwójne łóżko. Niestety pokój nie był na tyle duży by objąć również pojedyncze łóżko które było po druhiej stronie kadru, a państwo nie udostępniają w pokojach kamery 360 stopni, by objąć go w całości.
PS. Kołdra która była w kanapie nie miała poszewki. Zdaje się to widać również na zdjęciu.
PS2. Proszę pomyśleć o zmianie podejścia do gości państwa hotelu, być może próba wyjaśnienia sytuacji miast agresywne naskakiwanie mogłoby przekonać mnie do zmiany opinii na bardziej przychylną.
- przyjemnie zaaranżowane wnętrza
- dobra lokalizacja
- parking dla gości
- nieskazitelnie czysta pościel
- wanna a nie prysznic
- fajne lampy w kształcie cylindra (szkoda, że brudne)
- śniadanie na stosunkowo dobrym poziomie, warzywa, sałatka, kawa z ekspresu (częściowo niesprawnego), oferta śniadaniowa dla wegetarian (choć 30zl to moim zdaniem za dużo jak na to, co nam zaoferowano do jedzenia)
- szampon do włosów dla gości
Minusy:
- okropna obsługa, brak przestrzegania elementarnych zasad dobrego zachowania, czuliśmy się traktowani jak intruzi, rozmawiano z nami okazując niezadowolenia, widać, że personel nie miał żadnych szkoleń z obsługi klienta, nie ma też doświadczenia w obsłudze gości hotelowych
- ręczniki miały zapach papierosów
- pokoje sprzątane bardzo powierzchownie (brudne ściany, brudna lodówka, brudne naczynia, gruba warstwa kurzu w szafkach i na lampach, zużyte gąbki do zmywania/zmywaki w części aneksu kuchannego)
- brak płynu do mycia naczyń ręczników papierowych, kapsułek do ekspresu do kawy w cześć aneksu kuchennego (klient sam powinien się domyśleć, że powinien sobie te produkty przywieźć)
Nie polecamy tego miejsca że względu na odpychający personel i brud.
niezbyt udany. Moje danie włoskie jeszcze ok, ale sznycel z jajeczkiem nie z jajkiem przypalony, dwa liście sałaty zamiast surówki, pierś z kurczaczka nie z kurczaka, ogólnie porcje maleńkie także niestety wszyscy wyszliśmy głodni. A wcale nie należymy do głodomorów. Lemoniada z proszku przelała czarę goryczy. Dam dwie gwiazdki za obsługę. Bardzo miły Pan kelner, który pomimo że nie znał menu to był bardzo uczynny.