Hotel Marmułowski

Pokoje bardzo czyste. Przemiła, uśmiechnięta obsługa. Ogród bajka! Mogłabym z niego nie wychodzić. Wypić kawkę w takim otoczeniu to luksus! Lokalizacja zdaje się idealna , w samym centrum miasta.
Osobiście zatrzymam się w tym hotelu jeszcze nie raz. Polecam!

Nie polecam. Pobyt rodzinny. Rezerwacja z miesięcznym wyprzedzeniem. Otrzymaliśmy pokój z dostawką, którą był stary rozkładany materac. Był tak niewygodny, że nie dało się na nim spać. Brak możliwości wymiany pokoju lub łóżka ponieważ od 20:00 brak osób decyzyjnych. Kamienica kilkupiętrowa bez windy z krętymi, stromymi schodami. Na plus to położenie na starówce i pyszne śniadania.

Wspaniałe miejsce, cudowny klimat. Urocze wnętrza, przemiła i pomocna obsługa, pyszne śniadanie oraz piękny ogród ❤️ Hotel znajduje się w świetnej lokalizacji. To miejsce, do którego napewno będziemy wracać.

Korzystałam jedynie z restauracji. Stoliki na zewnątrz usytuowane są w pięknym ogrodzie. Dania obiadowe smaczne, ale nie aż tak, żeby chciało się wrócić następnego dnia.

Miejsce pełne sprzeczności. Z jednej strony świetna lokalizacja, która dodaje prestiżu, z drugiej rzeczywistość, która nie jest już tak dobra jak to pierwsze wrażenie. Na zewnątrz chłód ... w pokojach również (nikt nie myśli o tym, aby pokoje były przygotowane na przyjazd gości). Po dniu pracy człowiek wieczorową porą będąc dość zmęczonym chętnie by coś zjadł bez wychodzenia w ww. chłodny dzień, ale restauracja czynna jest tylko do 18tej. Chcąc się odświeżyć nie zastaje żadnego detergentu pod prysznicem (tylko mikro hotelowe kostki mydła przy umywalce). Dzień kończy się jednak całkiem nieźle że względu na wygodne łóżko :-) Następnego dnia idąc na śniadanie zastaje dość skromny wybór szeroko rozumianych potraw ... Ale spokojnie i smacznie jest się w stanie najeść. Całość kwituje naprawdę miła obsługa i świetny ogród, którego dostrzeżenie dzień wcześniej było niemożliwe. Na pewno tu wrócę, żeby sprawdzić czy coś zmieni się na plus. Mam nadzieję, że nie ostatni raz ;-)

Pokoje jak za starych lat - łózka wygodne . Super lunch baoxy

W pokoju wyłączone ogrzewanie przy -1 na zewnątrz. Włączyłem, ale nie nagrzało się za bardzo. Recepcjonistka poleciła wziąć z szafy koc.
W łazience tylko mydełko, brak żelu pod prysznic/szamponu.
Na stoliku woda z biedronki. Śniadanie jak w przydrożnym motelu.

NIE POLECAM!

Piękny ogród, smacznie, czysto i życzliwa Obsługa:)