Ośrodek Wczasowo- Kolonijny BALTIKA

Byłem tam siedem dni i w tym czasie zdążyły zepsuć się trzy łóżka, w tym jedno piętra spadło na osobę na dole. W łazience bym ogromny pająk, nie byli ręczników ani mydeł, deska klozetowa się rozpadła, śmierdziała cała toaleta od przyjazdu, pleśń była pod prysznicem, noe było raczki na prysznic, deski na podłodze się rozpadały. Po za naszym pokojem, nie było wyciszenia między pokojami, drzwi ewakuacyjne były zamknięte na klucz i nie było go nigdzie blisko, obce zwierzęta chodziły po terenie nie kontrolowane, nie było sprzątaczek w ciągu dnia wiec pokoje zawsze były brudne, w piasku i na trawie było zbite na małe kawałki szkło, śmieci wychodziły poza kontener, parking byl mały, obsługa była nie miła czasem, nie było wifi, było za mało sal dla dwóch obozów, łóżka były nie stabilne i mamy zdjęcia i filmiki tej tragedi, nie było klimatyzacji, było blisko głośnej ulicy, nie było piorun ochronoe a było dużo burz. Nie bylo kaloryferów i telewizja nie działała. Sale były małe, i domek na dworze był zamknięty. Nie bylo wycieraczek do botow, a hotel jest blisko plazy i piaskownicy. Drzwi od łazienki się rozwaliły nam, i były bardzo nie stabilne. Ogólnie, nie wrócił bym tam ani trochę. Jedyna rzecz która była dobra w tym ośrodku to bylo jedzenie, które zawsze bylo pyszne i kucharki powinny dostać podwyżki.

Skrzypiące łóżka i drzwi , jedno łóżko pękło. Brak sygnału w telewizorze oraz brak hasła do internetu. Nie ma brodzika w łazience tylko sama zasłona i kratka. Kolację i śniadania dobre, obiady średnie w smaku nie dobre dla wegetarian (zawsze jakieś mięso i ziemniaki lub kasza ). Dość daleko od plaży (15 min drogi)

Ogólnie bardzo fajnie dobre jedzenie ale problemem jest jakoś pokoi bardzo brudna łazienka, brudna zasłona, nie wygodne łóżka i stare materace. Są również pouszczerbiane drzwi do pokoju jak i do łazienki.

Łóżka bardzo skrzypią, w łazience nie ma brodzika, tylko sama zasłona i spadek podłogi, przez co cała łazienka jest zalana.
Telewizja nie działa, nie otrzymałem hasła do internetu. Za to jedzenie bardzo dobre.

Dziury w ścianach, deski w łóżkach pękały pod najmniejszym ciężarem, deski odklejały się od podłogi, na suficie była pleśń, deska klozetowa zniszczyła się pod moim kolegom (waży 50kg) mięsą nie do gotowane, oraz brak wyposażenia w toalecie

stan stołów: nie myty

stan zastawy: ledwo myty

stan obiadów: średnie w smaku i bardzo małe porcje

stan śniadań i kolacji: całkiem smaczne

stan domków za ośrodkiem: rozpadają się, brudno w środku, pajęczyny w dużej ilości na suficie

Generalnie jakbym miał wybierać ośrodek na wyjazd to na pewno nie ten.

Śniadanie warzywka, masełko, chlebek kilka rodzaji, bułeczki jajecznica paroweczki kawa, herbata, soki naprawdę nie ma się do czego doczepić. Jak czegoś zabraknie obsługa sama donosi po chwili lub wystarczy poprosić. Co do pokoji pościel czysta i pachnąca, właściciel nie zawsze na miejscu ale obsługa chętna do pomocy więc jak czytam te komentarze to się zastanawiam czy na pewno byliśmy w tym samym ośrodku. Niedawno robiliśmy tam wesele i nie żałuję. Obsługa działała nawet za szybko goście mieli cały czas czysciutko na stołach wymieniane talerze i sztućce. Jedzenie po prostu rewelacja goście weselni zachwyceni. Po wszystkim powiem jedno jak miał bym robić jeszcze raz wesele to na 1000% zrobił bym w tym samym miejscu. Właściciel pomógł nam przy organizacji.
tort był niespodzianka do samego krojenia i był przepyszny i w 3 smakach.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy i pozdrawiamy.

Szkoda słów, bagno poprostu.
Jedzenie średnie, obsługa na kolacji zabrała nam ogórki, pomidory itp jak jeszcze niektórzy chcieli więcej zjeść. Albo nie było śniadania w pewien dzień bo obsługa nie przyszła sobie.
Żegnam i nie pozdrawiam.