Jakie pieniądze, taki Royal. Pokoje duże funkcjonalnie urządzone. Apartament z dużą łazienką i wielką wanną. Łóżka duże i wygodne. Wszystko niestety udaje to czym nie jest, że czyli dużo plastiku i MDFu, zamiast drewna i marmuru, ale podkreślam w tej cenie bardzo dobrze. Jest klimatyzacja, więc jeśli komuś przeszkadza hałas centrum miasta, to okno można zamknąć. Niedoróbki w łazience sprawiają, że niestety zalana jest podłoga po kąpieli, co by się nie robiło. Śniadania w porządku, spory wybór, pyszne croissant-y. W okolicy końca doby hotelowej pani sprzątająca otworzyła sobie pokój bez pukania - zachowanie nie do przyjęcia. Parking w pobliżu. Ogólnie całkiem nieźle, blisko rynku.
Krystian Zieliński-Czerczak2 lata temu
Pokoje posiadają olbrzymią ilość wad. Ogólnie ładne ale wady na poziom jaki reprezentuje hotel są żenujące. Korytarze ochydne. Plamy na sufitach i dziurawy sufit (dziadostwo konkretne). W pokoju część żarówek nie świeci - nie wygląda to zbyt dobrze. Stara niedziałająca lodówka jeszcze z PRL'u. Telewizja totalne minimum kanałów (tylko darmowe satelitarne). Jedno gniazdo nie działa. W łazience również część żarówek nie działa. W pokoju ochydne rozwalone drzwiczki rewizyjne od kanału wentylacyjnego. Po zejściu w kierunku szatni do sauny i siłowni od razu wróciłem. Takiego dziadostwa w życiu nie widziałem. Ruina.
Żaklina Lot2 lata temu
Bardzo polecam. Kompletnie nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Spędzałam z synem ostatni weekend w tym hotelu. Pokój super,czysty,łóżko mega wygodne,łazienka z ogromną wanną,czyściutka. Obsługa przemiła i bardzo pomocna. Śniadanie przepyszne,spory wybór. A jedzenie w hotelowej restauracji - pyszne,szczególnie polecam zupę krewetkową - bajka 😍 ale stek,tatar i sałatka z grillowanym kurczakiem również pyszne 😍
Alex Lucyfer2 lata temu
Jak za tę jakość to drogo i to w Gliwicach. Widok z okna powalający... brudne sypiące się kamienice. Podczas pobytu zepsuła nam się spłuczka, a do tego winda chwieje się i opada o parę cm po wejściu do niej, a nie ma przeglądu (był do września, a mamy grudzień). Śniadania 45 zł od osoby i bardzo ubogie. Ciśnienie i temperatura wody również słabo - mając długie włosy codziennie walczyłam z ich płukaniem. Poza tym ok.
Anita K2 lata temu
Opinie na Google to zart ponieważ większość z nich to opinie stare. Widać ze te słabe opinie są usuwane na bieżąco.
Proszę nie kłamcie ludzi zdjęciami z neta, bo to w ogóle nie ima się do tego co tam podajecie. Obsługa - jakby tam była za kare, oprócz jednej pani z restauracji. I właścicielka - wywalone po całości, zero kontroli nad tym co tam się odwala.
Nie jestem człowiekiem wybrednym, ale ten hotel to porażka. Podczas wyboru kierowałam się głównie zdjęciami ze strony internetowej która wykonana jest profesjonalnie lecz nie odzwierciedla w żadnej kwestii tego co zastaniemy w realu. Zacznę od początku: Hol nowy - przyciąga uwagę, idąc dalej widać jadalnie, starą remontowaną w latach 90-tych. Miła Pani z obsługi (jedna jedyna, niestety nie poznałam imienia) postanowiła nas oprowadzić po strefie wellness….. 2. Wellness / fitness / spa - dramat. Na stronie zdjęcia sprzed 20 lat gdy sprzęt był nowy. Dodam zdjęcia. W siłowni smród i stary sprzęt z którego korzystają okoliczne karki i karyny. Nie widziałam ani jednego gościa hotelowego tylko osoby z zewnatrz. 3. Pokoj: Ok ale za ta cenę szczerze znalazłabym pokoj o tym samym standardzie o polowe taniej. 4. Na korytarzach czuć stęchliznę. 5. Śniadania …. No cóż polecam usunąć zdjęcia ze strony. Nie były najgorsze ale jak na 4 gwiazdki chyba logiczne ze oczekuje się czegos więcej. W Krakowie z takim standardem miałam cooking live i drinki jak w ekskluzywnym barze. Tutaj zjazdlam tylko łososia, choć następnego dnia powiedziano mi ze niestety łososia nie ma bo w pudełku gdzie miał być, znalazł się dorsz 😂 Sałatka grecka - zamiast sera fety byl ser mozarella. Słabo.
Podsumowując nie polecam, nie za tą cenę. Na prawde jeśli ta cena byłaby o polowe niższa Ok, nie narzekałam na nic ale w takiej sytuacji to nieporozumienie. Na koniec smaczek - lokalni mieszkańcy powiedzieli nam, ze jest to dawny „dom rozpusty” z lat 90-tych - nie chce używać tu brzydkich slow.
Drinki zrobię lepsze w domu.
Jacob2 lata temu
Na korytarzu w hotelu roznosił się zapach z kuchni i stęchlizny. Pokoje wymagałby odświeżenia. Łóżko za krótkie z łuszczącym się podgłówkiem. W tv do wyboru tylko kanały TVP. Rano w łazience nie było ciepłej wody. Śniadania takie sobie.
Zbigniew szczęsny2 lata temu
Spokojne klimatycznie miejsce , urocza obsługa, smaczne śniadanie i tyle samo wspomnień z pobytu.
Krzysztof Ufir2 lata temu
Hotel nie warty swojej ceny. Brudny, wszystko się lepi i odpada, wystrój kiczowaty. Śniadania ubogie i nudne. Siłownia to jakaś speluna dla okolicznych karków. Standard kwater robotniczych.
Widać ze te słabe opinie są usuwane na bieżąco.
Proszę nie kłamcie ludzi zdjęciami z neta, bo to w ogóle nie ima się do tego co tam podajecie.
Obsługa - jakby tam była za kare, oprócz jednej pani z restauracji.
I właścicielka - wywalone po całości, zero kontroli nad tym co tam się odwala.
Nie jestem człowiekiem wybrednym, ale ten hotel to porażka.
Podczas wyboru kierowałam się głównie zdjęciami ze strony internetowej która wykonana jest profesjonalnie lecz nie odzwierciedla w żadnej kwestii tego co zastaniemy w realu.
Zacznę od początku:
Hol nowy - przyciąga uwagę, idąc dalej widać jadalnie, starą remontowaną w latach 90-tych.
Miła Pani z obsługi (jedna jedyna, niestety nie poznałam imienia) postanowiła nas oprowadzić po strefie wellness…..
2. Wellness / fitness / spa - dramat.
Na stronie zdjęcia sprzed 20 lat gdy sprzęt był nowy. Dodam zdjęcia.
W siłowni smród i stary sprzęt z którego korzystają okoliczne karki i karyny. Nie widziałam ani jednego gościa hotelowego tylko osoby z zewnatrz.
3. Pokoj: Ok ale za ta cenę szczerze znalazłabym pokoj o tym samym standardzie o polowe taniej.
4. Na korytarzach czuć stęchliznę.
5. Śniadania …. No cóż polecam usunąć zdjęcia ze strony. Nie były najgorsze ale jak na 4 gwiazdki chyba logiczne ze oczekuje się czegos więcej. W Krakowie z takim standardem miałam cooking live i drinki jak w ekskluzywnym barze.
Tutaj zjazdlam tylko łososia, choć następnego dnia powiedziano mi ze niestety łososia nie ma bo w pudełku gdzie miał być, znalazł się dorsz 😂
Sałatka grecka - zamiast sera fety byl ser mozarella.
Słabo.
Podsumowując nie polecam, nie za tą cenę. Na prawde jeśli ta cena byłaby o polowe niższa Ok, nie narzekałam na nic ale w takiej sytuacji to nieporozumienie.
Na koniec smaczek - lokalni mieszkańcy powiedzieli nam, ze jest to dawny „dom rozpusty” z lat 90-tych - nie chce używać tu brzydkich slow.
Drinki zrobię lepsze w domu.