Dziękujemy za opiekę nad naszym piesełem. Pani Kasia bardzo życzliwa, ma dużą wiedzę. Przy odbiorze psa otrzymaliśmy komplet informacji na temat zachowania psa. Pies nie powie czy mu było dobrze, ale na zdjęciach, które dostawaliśmy od Pani Kasi widać, że był zadowolony. Pozdrawiamy Piksel z opiekunami :)
Natalia Zając2 lata temu
Piesek po 3 dniowym pobycie wrócił z poważnymi problemami gastrologicznymi, które nawracają co jakiś czas. Niestety pomimo wykonania telefonu nie otrzymałam odpowiedzi co piesek tam zjadł czy też "porwał" z nie swojej miski lub znalazł w ogródku. Zostałam tylko zapytana: "Co Pani próbuje mi wmówić?", a przecież chciałam tylko uzyskać informacje, które są niezbędne do leczenia weterynaryjnego. Już 3 tydzień leci, gdy podtrzymujemy ciężki stan zdrowia naszej psinki i pokrywamy wszelkie koszty leczenia, wyników itd., które nie są małe. Niestety nie mogę polecić tego miejsca.
W odpowiedzi chciałabym jeszcze dodać, że Czarusia jest zdrowym psem, nigdy nie chorowała, a domniemywanie, że być może pies coś złapał wcześniej w tej sytuacji jest mocno nie na miejscu. Przebywa z nią 24h/ dobę i w przypadku jej gorszego samopoczucia na pewno bym jej nie oddawała pod opiekę nikomu obcemu. Po raz pierwszy ratowałam pieska u innego weterynarza niż zwykle chodzimy. Lekarz przekazał, że w najlepszym wypadku mógł to wywołać stres. Piesek dostał antybiotyki które na kilka dni uciszyły objawy choroby (ostra biegunka z krwią i śluzem + wymioty w postaci żółci) ,które później uderzyły ze zdwojoną siłą. Wtedy udałyśmy się do naszego weterynarza. Wykonał on wymaz, który wykazał bakterie, której psinka wcześniej nie miała. Niestety jej stan w dalszym ciągu się nie poprawiał, więc codziennie odwiedzamy weterynarza. Wczoraj zostało wykonane dokładne USG brzuszka, które wykazało ostre zapalenie jelit, którego na pewno piesek nie miał, bo rok temu również ze względu na wiek zostało wykonane USG, dzięki któremu stwierdziliśmy, że jak na swój wiek piesek jest w świetnym stanie co świadczy o dobrym karmieniu. Nie było mnie niestety z moją psinką w hotelu i niestety nigdy nie dowiem się co się tam stało. Myślę, że moja opinia nie jest tak krzywdząca jak dla mnie i całej mojej rodziny krzywdzące mogłoby być stracenie najlepszego przyjaciela. Nikt nam nie zwróci naszego przyjaciela, jego zdrowia, jak i naszego zdrowia, które również tracimy, bo traktujemy nasza psinkę jak członka rodziny, a jej zły stan zdrowia bardzo źle odbija się na naszym zdrowiu.
Karol Kulda2 lata temu
Z całego serca polecam ten psi hotelik. Panuje tu bardzo pozytywna atmosfera, a przebywające tam pieski mają wzorową opiekę. Obsługa zajmuje się swoimi rezydentami jak własnymi pupilami.
Zbigniew Glajc2 lata temu
W imieniu swoim, Agnieszki i naszego pupila Astro chcemy podziękować p Kasi za tak fachową opiekę nad naszym pieskiem. Często szukaliśmy opieki dla psiaka nim trafiliśmy do hotelu Kasi nasz Astro bywał w różnych miejscach. Ten hotel jak i opieka p Kasi nad Astro od razu przypadła nam do gustu. Piesek za każdym razem miał dobre warunki, opiekę a odbierając psa zawsze kilka słów odnośnie jakie piesek ma zdolności. Polecamy
Wojtek J2 lata temu
Hotel profesjonalnie prowadzony, ceny przystępne. Idealne miejsce na wypoczynek dla czworonoga, gdy nie ma możliwości zabrać go ze sobą na urlop. Właścicielka każdego psiaka traktuje jak własnego, z miłością i zaangażowaniem.
Małgorzata Chmiel2 lata temu
Z całego serducha polecam, po raz drugi zostawiłam psa pod opieką Pani Kasi i jestem bardzo zadowolona 😉 super miejsce, super opieka, super warunki, super kontakt. Spokojna głowa o Pupila na urlopie 🙂
Sonia Marcinkowska2 lata temu
Polecam z całego serca. Najlepsze miejsce na świecie dla naszych pupili 🥰
Maks Kapalski2 lata temu
Bardzo dobra fachowa opieka plus to co najważniejsze Serce dane naszym braciom mniejszym dzięki czemu czują się tu zawsze jak w swoim drugim domu. Dziękujemy!Hau Hau 🐕🐕🐕 👍🌺🌷
W odpowiedzi chciałabym jeszcze dodać, że Czarusia jest zdrowym psem, nigdy nie chorowała, a domniemywanie, że być może pies coś złapał wcześniej w tej sytuacji jest mocno nie na miejscu. Przebywa z nią 24h/ dobę i w przypadku jej gorszego samopoczucia na pewno bym jej nie oddawała pod opiekę nikomu obcemu.
Po raz pierwszy ratowałam pieska u innego weterynarza niż zwykle chodzimy. Lekarz przekazał, że w najlepszym wypadku mógł to wywołać stres. Piesek dostał antybiotyki które na kilka dni uciszyły objawy choroby (ostra biegunka z krwią i śluzem + wymioty w postaci żółci) ,które później uderzyły ze zdwojoną siłą. Wtedy udałyśmy się do naszego weterynarza. Wykonał on wymaz, który wykazał bakterie, której psinka wcześniej nie miała. Niestety jej stan w dalszym ciągu się nie poprawiał, więc codziennie odwiedzamy weterynarza. Wczoraj zostało wykonane dokładne USG brzuszka, które wykazało ostre zapalenie jelit, którego na pewno piesek nie miał, bo rok temu również ze względu na wiek zostało wykonane USG, dzięki któremu stwierdziliśmy, że jak na swój wiek piesek jest w świetnym stanie co świadczy o dobrym karmieniu.
Nie było mnie niestety z moją psinką w hotelu i niestety nigdy nie dowiem się co się tam stało. Myślę, że moja opinia nie jest tak krzywdząca jak dla mnie i całej mojej rodziny krzywdzące mogłoby być stracenie najlepszego przyjaciela. Nikt nam nie zwróci naszego przyjaciela, jego zdrowia, jak i naszego zdrowia, które również tracimy, bo traktujemy nasza psinkę jak członka rodziny, a jej zły stan zdrowia bardzo źle odbija się na naszym zdrowiu.
Polecamy
👍🌺🌷