U Juroszka

Pod względem czystości i wyposażenia kuchni słabo, ale podobno są nastawieni na sezon zimowy.

pokoje czyste, gospodarze mili, bardzo duża przestrzeń wokół budynku, piękna lokalizacja,spokój i cisza.

Niby prawie wszystko ok, niby prawie wszystko jest, ale ogólnie to tam nie wrócimy. Pokój dla pięciu osób, łóżka cztery, z czego jedno z takim materacem, że się nie dało na nim spać. Na wspomnianą ilość osób w pokoju dwa krzesła. Zero stołu. Prysznic cieknie tak, że łazienka zalana i jak się nie zwróci na to od razu uwagi, połowa pokoju też. Kiedy się upomnieliśmy o wyposażenie, materac został wymieniony (z innym pokojem), ławę tez dostaliśmy, też z innego pokoju. W kuchni ogólnej brakowało części naczyń, a gości w pewnym momencie było łącznie prawie 20 - szklanek tyle nie było. Oczywiście, można o wszystko prosić i wszystko dostać w końcu, ale jak człowiek jedzie na urlop to nie chce co chwilę wołać gospodarza, bo kolejnej rzeczy brakuje. Ostatecznie, niby prawie dobrze ale widać brak jakiegoś takiego ogarnięcia tematu.

Nie był w lecie ani w zimie. Pokoje czyste godne polecenia. Gospodarz sympatyczny i komunikatywny. Bardzo mile spędzony czas. Polecam.

Hmm. Umawiamy się na nocleg za 30zl od osoby a rano płacąc pan mowi, że 60.Bo to prawie na stoku i że na jedną noc. Powiem tak, lubię uczciwie. Mowisz 30 płacisz 30.Nie zmieniamy zasad w czasie pobytu. Za warunki mocno kolonijne to wygórowana kwota. Szalę goryczy dopełnia brak papieru toaletowego. Pozytywne jest to, ze byl dostęp do kuchni i dość czysto. Ale więcej nocować tam nie będziemy.

Właściciel bardzo pomocny i sympatyczny, przyjął nas praktycznie z ulicy. Pokoje czyste, ciepłe. Telewizor mały ale można podejść bliżej :)
Polecam :)

Wszystko ok! Pokoiki czyste i schludne, właściciel bardzo miły i pomocny. Stosunek cena/jakość bardzo dobry

Obszerne pokoje, stok za rogiem, dobre widoki. Właściciel serdeczny i pomocny, jakość za rozsądną cenę.