Hotel Accademia

Hotel wymaga remontu od zaraz. Ładny hol na wejściu, ale to by było na tyle. To, co się dzieje na piętrach, to inna bajka - wykładziny rodem z czasów PRL-u, w pokojach obdrapane ściany, duchota, bo niestety nie ma ani wiatraka ani klimatyzacji; Internet niby był, ale próby łączenia się z nim kończyły się fiaskiem ze względu na tragiczny sygnał. Suszarki ani żadnych mydełek niestety u nas nie było. Dozownik był pusty. Na balkonie pająki uwiły sobie piękną sieć - chyba ktoś zapomniał owy balkon posprzątać, bo był zwyczajnie zapuszczony. Na plus zestaw czystych i pachnących ręczników, ogólnie sam pokój czysty, miejscami brudne ściany i wykładziny, które chyba służą już temu miejscu od wielu, wielu lat. Obsługa bardzo miła i uczynna, to trzeba podkreślić. W pokojach TV z kilkunastoma kanałami.

Podstawowa zaleta hotelu to bardzo dobra lokalizacja. Blisko Rynku, blisko Sanu a jednocześnie bardzo spokojnie i cicho. Chyba że trafi się na hałaśliwe towarzystwo siedzące przy piwie w ogródku nad Sanem. Druga zaleta to duży i bezpłatny parking dla gości hotelowych. Trzecia zaleta to obsługa hotelowa. Bardzo sympatyczna, życzliwa. Czwarta zaleta to śniadania. Szwedzki stół. Jest z czego wybrać. Smacznie i świeżo. To co może rozczarować, to standard hotelu. Po 3 gwiazdkach mieliśmy większe oczekiwania. Niestety czas się tutaj trochę zatrzymał i meble, łazienki, wykładziny przypominają nieco lata 90-te a może i wcześniej. Mimo dbałości o czystość, zdarzają się miejsca, które rozczarowują. Ostatecznie, hotel wart poleceni, na pewno spełni oczekiwania na krótki pobyt weekendowy, ale trzeba zaakceptować niższy od średniego standard wyposażenia pokoi.

Dobre miejsce noclegowe na pobyt w Przemyślu i okolicy. Bliskość centrum oraz ciekawe usytuowanie niedaleko Dany to niewątpliwie atuty tego hotelu. Komfort oraz czystość pokoju na b.dobrym poziomie. Sam hotel w swej stylistyce nawiązuje trochę do lat 90. (pozwala to na odrobinę wspomnień z młodych lat😉) i pod tym względem może trochę ustępować nowoczesnym obiektom. Jednak swoje zasadnicze zadania spełnia. Duży plus to hotelowa restauracja i możliwość wybrania śniadań w cenie pobytu.

Jedyna zaleta to ze jest w centrum. Hotel zatrzymał się w czasie, wygląd i komfort to pozostawia wiele do życzenia. Śniadanie dość skromne.
W hotelu miałam bardzo przykry incydent otóż podczas kiedy byłam na śniadaniu skradziono z mojego pokoju służbowego laptopa i telefonu. Sprawcy nie znaleziono, w hotelu był brak kamer, pokoje otwierane na klucz wiec każdy mógł jakos sobie otworzyć.

Pokoje nawet po odświeżeniu nie wyglądają dobrze, łóżka i materace straszne, nierówne z dziurami, łazienka z popękanymi szybami kabiny, oswietlenie kiepskie, półmrok nawet po zapaleniu wszystkich świateł, kaloryfery bardzo słabo grzeją, czasem wcpokoju brak nawet tv, a jak jest to nie zawsze odbiera kanały. Hotel super polozony z pięknym widokiem na San, wzgórze tatarskie czy miasto. Duży potencjał ale wymagający inwestycji. Restauracja z bardzo smacznym jedzeniem.

Po 3 gwiazdkach spodziewałem się czegoś więcej. Lokalizacja dobra, obsługa kulturalna, śniadanie dobre. Pokoje-no cóż zacieki na ścianach, płytki w łazience odpadają, drzwi od kabiny prysznicowej popękane. Cena: myślę że adekwatna do jakości

Bardzo zimno w pokoju
Musiałam spać ubrana i założyć 2 kołderki
W pokoju niema czajnika żeby zagotować wodę

Czysto cieplo mila obsluga super lokalizacja wzasadzie w centrum troche moglo byc lepsze sniadanie