Malinowy Raj | Mineral Hotel

Jak na Hotel 4-gwiazdkowy hotel zaniedbany. Balkony zniszczone i brudne, ogród oraz łazienki generalnie hotelowi brak "klimatu". W hotelu unosi się dziwny zapach.
Do tego bardzo zaskakujący jest fakt "płatnego parkingu" 100zł za dobę to chyba ktoś poleciał z ceną. Jak hotel 4-gwiazdkowy może nie mieć parkingu dla gości!?
Gastronomia uboga, mało rozwinięty serwis. Do tego mała przestrzeń bufetowa, więc goście hotelu się kumulują w jednym miejscu co jest męczące bo swoje trzeba odczekać.
Duży minus za brak możliwości kawy przy obiedzie czy kolacji.
Podsumowując hotel okey ale potrzeba dokonać zmian albo chociaż wziąść przykład z innych hoteli które mają lepsze ocen,że bylo lepiej.

Odejmuje 2 gwiazdki za bardzo kiepski, rozczarowujący masaż relaksacyjny oferowany przez hotel na strefie basenowej. Masaż wykonywany przez masażystę który tam masuje na stałe. Równie rozczarowująca była reakcja recepcji hotelu. Uslyszałam że skoro masaż był w cenie pakietu, to nie ma tematu bo co innego gdybym wykupiła masaż dodatkowo. To że pakiet kosztował kilka tysięcy to nieważne. Przecież ten masaż był wliczony w cenę. To mi przypomina słowa mojego dziecka kiedy jedziemy do hotelu all inclusive. O mamo, fajnie w tym hotelu, za darmo jedzenie. Przecież ja musiałam za to zapłacić żeby było za darmo.

Bardzo przyjemny, nowoczesny hotel, jedzenie w formie szwedzkiego bufetu smaczne, dość duży wybór. Hotel połączony jest bezpośrednim korytarzem z kompleksem basenowym, gdzie można się rozluźnić. Miejscowość sama w sobie urokliwa, są tereny do spacerów, panuje tu bardzo duży spokój. Miejsce idealne na wypad weekendowy w celu 'naładowania baterii'.

Niska jakość produktów żywnościowych serwowanych na śniadanie i obiadokolacje. Zimne napoje oferowane do śniadania były raczej z koncentratu, mocno rozcieńczone. Czarna kawa z ekspresu paskudna. Pokój brudny (nr 204) zaczynając od fotela przez ściany, zasłony. Uszkodzony telewizor. Na ścianach stare pajęczyny z zasuszonymi owadami. W pokoju lodówka i sejf. Sporo miejsca na bagaże.
O SPA się nie wypowiem bo nie byłem. Baseny ok, warto skorzystać z kąpieli w basenie siarkowym.

Nie oceniam hotelu tylko obsługę i gastronomię. Panie za barem to jak za karę obsługują klientów, o uśmiechu i miłej aparycji można pomarzyć. Zamówiliśmy sławna beze ale tutaj można ją nazwać "Kamienna bezą" po wbiciu widelczyka sama ucieka z talerza. Krewtki w smaku może i dobre ale samo ich podanie na talerzu trochę słabe a mówi się że je się oczami z reszty posiłków zrezygnowaliśmy.

Bardzo ładny hotel połączony łacznikiem z basenami. Duży wybór zabiegów. Rowery do niczego, brać swoje. Paranoją jest to że właściciele uzdrowisk nie mogą się dogadać, więc do parku zdrojowego trzeba iść dookoła.

Jak zwykle miło i przyjemnie ale tym razem jesteśmy pod ogromnym wrażeniem co do umiejętności i fachowości fizjoterapeutki pani Pauliny. Jako pacjent „przechodziłem przez wiele rąk”, prywatnie jak i na NFZ ale ta Pani jest mistrzynią w swoim fachu. Dziękujemy .

To miejsce gdzie lecznicza siarka poprawia zdrowie praktycznie z dnia na dzień. Przemiła obsługa , wygodne pokoje , smaczne posiłki i profesjonalna rehabilitacją to wszystko co sprawia, że wracam tu regularnie .