Centrum Wypoczynkowo-Szkoleniowe Grajan

Lokalizacja super,miły właściciel i tu kończą się zalety nawet za niską cenę jakiś standard trzeba utrzymać. Pajęczyny wszędzie nawet w oknie trzeba uważać jeśli się chce wyjrzeć. Miejsce ma potencjał lecz trzeba trochę zainwestować

Osrodek jest stary i brudny, śmierdzi wilgocią. Łazienki w takim stanie, że człowiek się brzydzi umyć. Mimo spania w śpiworze, wróciłam pogryziona prawdopodobnie przez pluskwy. Cena nieadekwatna do jakości

Zdecydowaliśmy się na wesele w tym miejscu tylko ze względu na lokalizację , która jako jedyna zasługuje na "+". Kuchnia przeciętna. Jednak np. Zupa gulaszowa podana w zwykły dzień była o wiele treściwsza i lepsza. Natomiast w weselny wieczór ewidentnie rozwadniana i bez smaku. Właściciel proponował ulokowanie gości hotelowych w jakiś lepiankach, przyczepach kempingowych. Ew. część gości była ulokowana w ośrodku w ktorym nawet nie było cieplej wody do mycia... Ogólnie żenada. Żeby działała jakakolwiek klimatyzacja w lokalu, musieliśmy osobiście montować i naprawiać wentylator, oraz na własną rękę organizować swoje. Właściciel przy gościach bezczelnie próbował wmówić im nasza niekompetencje w bookowaniu pomieszczeń, ale najwyraźniej nie zapewnienie ludziom takiej podstawy jak ciepła woda w kranie nie jest niczym dla niego ujmującym. Dodatkowo trzeba było stanowczo dochodzić zwrotu należności za gości, których zdecydowaliśmy się nie lokować w lepiankach marki GRAJAN.

Gdybym sugerował się tylko opiniami to nie zanocowałbym w świetnym miejscu. Nie wiem, może konkurencja? Albo osoby myślące, że za sto kilkadziesiąt złotych otrzymają pokój z basenem jak w pięciogwiazdkowym hotelu? Jestem bardzo zadowolony z pobytu, standard pokoju wysoki, wszystko czyste, dobre miejsce do odpoczynku po całodniowym zwiedzaniu. Dobre, sute śniadanie w tawernie ze wspaniałym widokiem na jezioro.

Dalej nam łóżko i możliwość odpoczynku, za to pięć gwiazdek. Standard socjalistyczny - jedna gwiazdka. Wielkość pokoju poniżej przyzwoitości, dwie gwiazdki. Cena jak na tę usługę dramatycznie wysoka, zero gwiazdek. Sympatyczny zarządca, cztery gwiazdki. Średnio dwie to maksimum.

Ośrodek to niestety jakiś żart. Łazienka była w opłakanym stanie, wykładzina miałam wrażenie, że nie była wyprana od bardzo dawna, a czy odkurzona też nie byłabym pewna. Na jadalni są okropne szklanki całe w kamieniu i jeśli chodzi o jej wyposażenie, to w sumie tyle, nie było nawet noży czy talerzy. Wszędzie pajęczyny, kurz. Lokalizacja bardzo fajna, bo naprzeciwko jest jezioro, ale to w sumie jedyny plus tego miejsca.

Zazwyczaj staram się unikać całkowicie negatywnych opinii gdyż z zasady jakiś plus gdzieś się znajdzie. Czasem coś się zepsuje, coś nagle nie wypali itp . W tym wypadku niestety nic na plus nie znalazłem.
Obiekt jest , hmm... moim zdaniem na skraju zapaści.
Recepcja wygląda jak składzik niezbyt szanującej swoją pracę sprzątaczki.
Zapachy jakie panują w obiekcie....bez komentarza, no może trochę w klimacie Metro 2033.
Pokój zaniedbany, szczerze mówiąc to prócz czystej pościeli raczej nie sprzatany.
Pająki potrzebują zazwyczaj sporo czasu by stworzyć całkiem pokaźną i zorganizowaną cywilizację z dość dobrze rozbudowaną bazą mieszkalną , tak w pokoju za łóżkami jak i w łazience we wszelkich istniejących otworach w uszkodzonej glazurze, kratkach wentylacyjnych i odpływowych.
Czasem aż skóra cierpła gdy korzystało się z toalety pod czujnym okiem dosć opasłego arahnostrażnika. Podobno Kątniki dorastają do 7cm wraz z odnużami....oj naukowcy.mogli by tu wiele się nauczyć o życiu pajęczaków.
Telewizor....działa lub nie działa, w zależności jak włażyć rozgałeźnik w gniazdko. Instalacja , coż ewidentnie jakiś znajomy strażak na odbiorach.
Ciepła woda jest....po jakichś 5 minutach od puszczenia wody. Więc jeśli się ktoś tego nie spodziewa to kąpie się w zimnej.
Zasłonka prysznicowa z kolejną cywilizacją grzybiczo-pleśniową i w tym przypadku myślę że Sanepid powinien ten obiekt zamknąć z miejsca, ale pewnie też jakaś kopertówka odbiera , jeśli wogóle, pokoje.
Oczywiście można powiedzieć : proszę się nie czepiać za tę cenę....
Otóż nie, należy opisywać takie obiekty by nikt więcej się nie naciął.
Obiekt ten NIE JEST WART swojej ceny, a sposób rezerwacji nie pozwala na rezygnację po przyjeździe bo jak szanowny Pan ujął..." płacimy od razu, a jak coś to i tak ściągnę z karty"
NIE POLECAM !

Omijajcie to miejsce szerokim łukiem! Pierwsze wrażenie wjeżdżając na teren hotelu ma się wrażenie że to nie to miejsce. Budynki rozpadają się, są wyłączone z użytku. Dopiero w głębi część budynku jest hotelem, raczej słabą noclegownią, w której zatrzymały się lata 70. W pokoju śmierdziało, brud, robale. Niby był balkon-taras, ale nie było gdzie usiąść. Budynek otaczały chaszcze. Nawet z psem nie dało się wyjść. Tylko wąska ścieżka prowadziła do miejsca na ognisko, reszta terenu zarośnięta podobno by trzymała wilgoć. Restauracja ciągle pusta, aż dziw, że funkcjonuje. NIE POLECAM !