Weekend 03-04.09.2022. Pakiet Noc zakochanych. W pełni zasługuje na 5*. Jest to hotel 4* a nie 5* i nie oczekiwalismy najwyższego standardu a naprawdę nie było się do czego "przyczepic" bo i nie było takiej potrzeby. Rezerwacja apartamentu Cesarza pok. 123 z okrągłą wanna z hydromasażem. W tym apartamencie jest klimatyzacja i całkowicie sprawna. Pokój czysty, zadbany. Fakt jak w pokoju uruchamiamy wodę w umywalce słychac to mega mocno. Nie wiem co jest przyczyną. Niestety trochę słychać również z sąsiedniego pokoju ale w niczym to nie przeszkadza. Przynajmniej Nam nie przeszkadzało a moja Żona jest wymagająca pod tym względem. Widać na elewacji hotelu ząb czasu ale to nie przeszkadza absolutnie w spędzaniu miło czasu. Ten hotel ma swój niepowtarzalny oreintalny taki trochę turecki klimat i widać to na każdym kroku. Restauracja Safra broni się choć ma czasem niespójne dania. Zupa tajska bomba smakowa ale makaron chow mein to pomyłka. Bardzo dobra kaczka. Drinki również bardzo dobre. Aperol Spritz mojej Żonie bardzo zasmakowal. Whiskey sour raz było słabe ale już za drugim razem w innych godzinach może inny barman mega dobre. Centrum spa fajne ale łaznia parowa dla wytrwałych to nie nasze klimaty. Masaż dla mężczyzn bardzo dobry ale dla kobiet taki sobie. Termy i basen też pełen relax. My oceniamy pobyt naprawdę wysoko i jak najbardziej polecam pobyt w tym pokoju jak i całym hotelu.
Karolina S.2 lata temu
Niestety, ale jesteśmy zawiedzeni pobytem. Jakość hotelu nie idzie w parze w ceną. Zarezerwowaliśmy apartament sułtana - reklamowany jako idealne miejsce na wyciszenie i nieskrępowany relaks - okazało się, że pokój znajdował się niedaleko 2 pokojów zabaw dla dzieci i obok boiska do piłki nożnej! W pokojach wszystko słuchać - chrząkanie sąsiada z góry, użytkowanie łazienki przez innego gościa czy odgłosy z korytarza. Nic nie było wyciszone. W takim miejscu, za taką cenę, jest to niedopuszczalne. W restauracji jest smaczne jedzenie, ale porcje głównego dania bywają wielkości przystawki (pieczarka portobelo), przy oczekiwaniu na danie 45 min brak jakiejkolwiek przekąski. W czasie śniadania właściciel chodził z psem przy stołach i przy szwedzkim bufecie - brak szacunku dla gości. Zapłacone owoce do pokoju to 1 kiwi, 1 pomarańcza i 1 grejpfrut. Za 50 zł spodziewałam się choćby dodatkowo winogron czy truskawek. Na plus - strefa saun i basen ze słoną wodą otwarty do 22 a w sobotę do 24.
Michał Krajewski2 lata temu
Chciałem wypocząć i tego udało się dokonać. Jeden z najlepszych hoteli w jakich byłem. Zaczynając od obsługi bardzo miła i znosi bardzo dużo ;) Pokoje hmm trochę małe i jakość wykończenia nie adekwatny do ceny ( ale nie o tym mowa , ważny jest całokształt a tu oceniam na 5 ), natomiast komfort materaca super. Udało mi się wyspać. Noce saunowe- bardzo dobry pomysł. ;) Pokazy robione przez Michała i jego Żonę na 6+ , a 3 pokaz z herbatą idealny dla mnie ;) Strefa Wellness jest na 5+ a o śniadaniach powiem jedno - fantastyczne 😊 Z pewnością tu wrócę ! Załogo hotelu dziękuję za idealnie spędzony weekend 😁💚
Piotr Krupa2 lata temu
W hotelu spędziłem z żoną jedną dobę w trakcie objazdu po Mazurach.
Dużym plusem obiektu jest oferta basenowa i spa. Wewnątrz budynku znajduje się basen z ciepłą wodą oraz dwa duże jacuzzi. Dodatkowo dostępne są różne sauny w których można się zrelaksować. Na zewnątrz jest duży basen z leżakami oraz barem i świetną obsługą, która dba, aby niczego nie brakowało gościom. Na pomoście na małym jeziorkiem są też dwa duże jacuzzi z ciepłą wodą oraz duża sauna.
Świetna obsługa SPA zadbała o nasz relaks wykonując wspaniałe masaże. Szczerze polecam. Przy krótkich wizytach w hotelu zabiegi warto zarezerwować wcześniej! Nam udało się je umówić już po zakończonej dobie hotelowej. Obsługa pozwoliła nam pozostać dłużej w pokoju, a także przedłużono nam dostęp do strefy basenowej.
W hotelu jest też bardzo dobra restauracja. Śniadania i posiłki obiadowe są bardzo smaczne.
A teraz minusy. Hotel ma swoje lata. Widać to w pokojach nadgryzionych zębem czasu. Dużym minusem, który popsuł trochę nasze, ogólne dobre wrażenie było łóżko. Nie było zbyt wygodne. Do tego pod prześcieradłem założona była podgumowana mata ochronna na materac. Bardzo nieprzyjemnie śpi się na takiej macie, która nie oddycha i powoduje, że człowiek nadmiernie się poci. Przy wymeldowaniu Panie na recepcji były zdziwione, że w hotelu są stosowane takie maty.
Olga Madej2 lata temu
Spędziłam w Azunie tegoroczne święta wielkanocne i było fantastycznie! Nie ukrywam, że dla nas najmocniejszą stroną hotelu jest sauna mistrz Pan Piotr. To jaką atmosferę buduje, jest pełen humoru i chętnie rozmawia z gośćmi :) Jest to ewidentnie osoba której "chce się pracować" i lubi swoją pracę. O takich pracowników trzeba dbać bo w nielicznych hotelach można spotkać tak miłą obsługę. Jedzenie było pyszne, strefa basenowa na duży plus, nie było bardzo tłoczno pomimo takiego obłożenia. Sauny super sprawa. Jest również zewnętrzny basen z którego w kwietniu korzystają tylko najodważniejsi ;) Wnętrza bardzo przyjemne, miejsce niedaleko ruchliwej drogi czego wcale się nie odczuwa a dzięki temu nie kręcą się postronne osoby :) Mam nadzieję, że uda mi się tu kiedyś wrócić latem bo musi być pięknie ! 10/10!
Natalia Sawicka2 lata temu
Jedynym plusem tego hotelu jest nowa część zewnętrzna - jacuzzi i leżaki na drewnianym „tarasie” oraz basen zewnętrzny. Minusy.. Apartament premium 700 zł za dobę bez klimatyzacji ! Jak zresztą część restauracyjna i wszystkie części wspólne poza recepcją.. Dość uciążliwe przy 30* upale. W pokoju czuć było stęchliznę, wanna na środku pokoju, wilgoć i brak klimy… Minus za nie wygodne łóżko, drzwi do łazienki jak z PRL widać, że część odnowili, część pominęli.. Siedząc na basenie zewnętrznym można dostrzec iż hotel ma swoje lata, odpadający tynk z balkonów, nie sprzątnięte gniazda owadów/ptaków na balkonach. Restauracja… Dawno nie jedliśmy tak nie dobrego jedzenia. Mieliśmy 3 próby żadna zadawalająca. Ciepły chłodnik, Śmierdzący sznycel, podana ciepła wódka po prostu z regału. Na prośbę o lód do wody Pani powiedziała, że kostkarka nie wyrabia.. Obsługa w restauracji na niskim poziomie. Nie odzywa się, tylko słucha zamówienia. Zabierając pełen talerz jedzenia nawet nie zapytała czy coś było nie w porządku.. Hotel blisko drogi oraz stacji benzynowej wiec czasem słychać pędzące ciężarówki. Mocne Nie !
Gabriela Czaplińska2 lata temu
Wizyta w hotelu Azzun była nasza kolejną i chyba najgorsza z dotychczasowych. Na samym wstępie- rozczarowanie i sytuacja która nie powinna mieć miejsca. Pani na recepcji całkowicie roztargniona i i zdezorientowana, nie mogła znaleźć klucza do naszego pokoju. nie poinformowała nas o niczym, ani o godzinie w których wydawane są śniadania ani żadnych informacji o termach i spa - gdyby nie to ze wcześniej bywaliśmy w hotelu nie wiedzielibyśmy nic. Po długich poszukiwaniach klucza dostaliśmy zapasowy. I tu sytuacja która już na początku zostawiła niesmak- dano nam klucz do pokoju który był już przydzielony innym gościom. Nie chce wyobrażać sobie co czuł Pan, kiedy smialo weszlismy do jego pokoju.. Kolejna irytująca i niesmaczna sytuacja- gość hotelowy pod wpływem alkoholu grający na pianinie po północy.. Gdzie była obsługa recepcji, hotelu? Pianino stoi tuż przy ich stanowisku i niestety blisko pokoi. Dopiero po interwencji gości nastała cisza. PORAŻKA. Ponadto w naszym pokoju było niesamowicie zimno. Ani reczniki ani szlafroki nie wyschły nawet na moment podczas pobytu. Powodowało to duzy dyskomfort. Hotel niestety bardzo drogi jak na takie standardy, pokoje dawno nie remontowane, zapchany brodzik w łazience, w którym wiecznie stała woda. Może zamiast inwestować w kolejne sauny, warto byłoby zadbać o komfort gosci w pokojach. Szkoda bo klimat term wyjątkowy, w tygodniu kiedy gości jest mniej, jest na prawdę miło. Na plus obsługa restauracji hotelowej i term azzun. Szczególne podziękowania dla Pani Pauliny i Iwony- sympatyczne uśmiechnięte i bardzo pomocne.
Wioletta Warmia2 lata temu
Pobyt był bez noclegu w ramach dziennego pobytu w termach. Karnet za 150zł w tym konsumpcja (2 dania + deser). Do 21 można korzystać z relaksu. Dzień uznaje za bardzo udany, relaksujący, obsługa bardzo miła i pomocna. Minusem jest szatnia/przebieralnia przez która przechodzi każdy w większości goście hotelowi. Kupując ten karnet obsługa przyniesie jedzenie do stolika - co prawda nie ma tam warunków restauracyjnych ale można spokojnie zjeść w ręczniku 😊Jedzenie bardzo dobre - zupa tajska, makaron, kaczka pyszne. Ogólnie polecam jako wypad dzienny dla relaksu, zapewne jeszcze wrócę
Strefa Wellness jest na 5+ a o śniadaniach powiem jedno - fantastyczne 😊
Z pewnością tu wrócę !
Załogo hotelu dziękuję za idealnie spędzony weekend 😁💚
Dużym plusem obiektu jest oferta basenowa i spa. Wewnątrz budynku znajduje się basen z ciepłą wodą oraz dwa duże jacuzzi. Dodatkowo dostępne są różne sauny w których można się zrelaksować. Na zewnątrz jest duży basen z leżakami oraz barem i świetną obsługą, która dba, aby niczego nie brakowało gościom. Na pomoście na małym jeziorkiem są też dwa duże jacuzzi z ciepłą wodą oraz duża sauna.
Świetna obsługa SPA zadbała o nasz relaks wykonując wspaniałe masaże. Szczerze polecam. Przy krótkich wizytach w hotelu zabiegi warto zarezerwować wcześniej!
Nam udało się je umówić już po zakończonej dobie hotelowej. Obsługa pozwoliła nam pozostać dłużej w pokoju, a także przedłużono nam dostęp do strefy basenowej.
W hotelu jest też bardzo dobra restauracja. Śniadania i posiłki obiadowe są bardzo smaczne.
A teraz minusy. Hotel ma swoje lata. Widać to w pokojach nadgryzionych zębem czasu.
Dużym minusem, który popsuł trochę nasze, ogólne dobre wrażenie było łóżko. Nie było zbyt wygodne. Do tego pod prześcieradłem założona była podgumowana mata ochronna na materac. Bardzo nieprzyjemnie śpi się na takiej macie, która nie oddycha i powoduje, że człowiek nadmiernie się poci. Przy wymeldowaniu Panie na recepcji były zdziwione, że w hotelu są stosowane takie maty.
Minusy.. Apartament premium 700 zł za dobę bez klimatyzacji ! Jak zresztą część restauracyjna i wszystkie części wspólne poza recepcją.. Dość uciążliwe przy 30* upale. W pokoju czuć było stęchliznę, wanna na środku pokoju, wilgoć i brak klimy… Minus za nie wygodne łóżko, drzwi do łazienki jak z PRL widać, że część odnowili, część pominęli..
Siedząc na basenie zewnętrznym można dostrzec iż hotel ma swoje lata, odpadający tynk z balkonów, nie sprzątnięte gniazda owadów/ptaków na balkonach.
Restauracja… Dawno nie jedliśmy tak nie dobrego jedzenia. Mieliśmy 3 próby żadna zadawalająca. Ciepły chłodnik,
Śmierdzący sznycel, podana ciepła wódka po prostu z regału. Na prośbę o lód do wody Pani powiedziała, że kostkarka nie wyrabia..
Obsługa w restauracji na niskim poziomie.
Nie odzywa się, tylko słucha zamówienia. Zabierając pełen talerz jedzenia nawet nie zapytała czy coś było nie w porządku..
Hotel blisko drogi oraz stacji benzynowej wiec czasem słychać pędzące ciężarówki.
Mocne Nie !
Na samym wstępie- rozczarowanie i sytuacja która nie powinna mieć miejsca.
Pani na recepcji całkowicie roztargniona i i zdezorientowana, nie mogła znaleźć klucza do naszego pokoju. nie poinformowała nas o niczym, ani o godzinie w których wydawane są śniadania ani żadnych informacji o termach i spa - gdyby nie to ze wcześniej bywaliśmy w hotelu nie wiedzielibyśmy nic.
Po długich poszukiwaniach klucza dostaliśmy zapasowy.
I tu sytuacja która już na początku zostawiła niesmak- dano nam klucz do pokoju który był już przydzielony innym gościom. Nie chce wyobrażać sobie co czuł Pan, kiedy smialo weszlismy do jego pokoju..
Kolejna irytująca i niesmaczna sytuacja- gość hotelowy pod wpływem alkoholu grający na pianinie po północy.. Gdzie była obsługa recepcji, hotelu? Pianino stoi tuż przy ich stanowisku i niestety blisko pokoi.
Dopiero po interwencji gości nastała cisza.
PORAŻKA.
Ponadto w naszym pokoju było niesamowicie zimno. Ani reczniki ani szlafroki nie wyschły nawet na moment podczas pobytu. Powodowało to duzy dyskomfort.
Hotel niestety bardzo drogi jak na takie standardy, pokoje dawno nie remontowane, zapchany brodzik w łazience, w którym wiecznie stała woda. Może zamiast inwestować w kolejne sauny, warto byłoby zadbać o komfort gosci w pokojach.
Szkoda bo klimat term wyjątkowy, w tygodniu kiedy gości jest mniej, jest na prawdę miło.
Na plus obsługa restauracji hotelowej i term azzun. Szczególne podziękowania dla Pani Pauliny i Iwony- sympatyczne uśmiechnięte i bardzo pomocne.