Hotel Limba

Bardzo słaby hotel, jedzenie bez żadnych rewelacji, grzejniki zakręcone za to ceny czy to za nocleg, czy za jedzenie jak w renomowanych hotelach.

Ogólnie hotel taki se dla obozów jednakże dwie rzeczy mnie denerwowały, jedzenie i automat. Jedzenie było nie takie okropne jednak dalej jeżeli chodzi o obiad to jest słabo, jeżeli chodzi o automat to często blokuje jedzenie, nie chce przyznać jedno-złotówek a jak przyjmie to reszty nie da, tak samo jak chcesz cofnąć wrzut do automatu, poprostu ci nie odda.

Byłem w tym miejscu po Kuchennych Rewolucjach.
Myślę że miejsce się nie obroni.
Każdy musi ocenić to miejsce sam choć Ja osobiście odradzam i zachęcam do pojechania gdzie indziej.

Ceny do jakości potraw to jakiś koszmar. Kurczak do obiadu spieczony na wiór, schabowy mniejszy niż pół dłoni a obiecywali po 3 sztuki mięsiwa na głowę. Jedzenie podczas uroczystego obiadu się skończyło! Buraczki bez smaku, skapcaniała kiszona kapusta, ledwo marchewka z porem się broni bo robi się na świeżo. Soki ledwo 4 dzbaneczki na ponad 20 osób - NIE DONOSZONE!
Przy stolikach ciasno, ludzie upchnięci jak sardynki.
Rozliczanie z lokalem podczas rosołu. Ciasta zamówione 3 dostaliśmy dwa.

Naprawdę nieciekawie. Imieniny seniora rodu, wykupił obiad dla rodziny. Chciał ugościć najbliższych. Zobaczenie rozczarowania w jego oczach, aż raniło serce. Ale to chconorowy człowiek i nie pozwolił złożyć reklamacji. Mniejsze ilości jedzenia, niż te przy omawianiu menu, np. jeden kawałek mięsa na głowę zamiast trzech, dwa rodzaje ciasta a nie trzy. Picie skończyło się przed końcem obiadu, jedzenia zabrakło. Rozliczenie z lokalem podczas jedzenia drugiego dania, załatwianie nowych klientów podasz obiadu przy stoliku obok, a na sam koniec siedzenie koło jakby czekając na wyjście gości. Naprawdę nie polecam tego lokalu.
Najgorsze jest to że lokal był przez nas odwiedzany 2 lata temu na imprezie i przedstawiał o wiele lepszy poziom.

Urządzana stypa. Tekst "Rezerwacja została zrobiona dla 50 osób, proszę wyjść bo was nikt nie obsłuży" mówi sam za siebie...

Byliśmy całą rodzinką.
Każdy zamówił drugie danie inne i każde rewelacja.
Rosół wyśmienity.
Polecam.

Kobieta z recepcji potraktowała mnie jak śmiecia :/ dzwonię, a ona się rozłączyła, dzwonię drugi raz, a ona ,,cytuje,, - ,,nie potrzebujemy pani rezerwacji,, w takim razie jadę gdzie indziej dać zarobić porządnemu hotelowi ! Naprawdę zatkało mnie !