Havet Hotel Resort & Spa

Hotel położony w spokojnej okolicy, dojście do plaży przez wydmę bajkowe . Niestety pokoje mikroskopijne - 25m ale chyba liczone z balkonem - strasznie ciasno i ciemno -Pokój z widokiem na atrium a raczej dach . Widać już swoje lata - zużyte meble i pordzewiale krany w łazienkach. Bardzo cienkie ściany - w nocy wszystko słychać a podwieszany sufit drżał i hałasował jak dzieci biegały po korytarzach. Jedzenie smaczne - śniadania serwowane przez obsługę trzeba pokazywać palcem co nakładać a niestety obsługa w większości obcokrajowcow . Absurdem są płatne leżaki i parawany - niby prywatna plaża hotelowa. Jak na 5 gwiazdkowy hotel to pokoje bardzo słabe i wymagają grubszego remontu .

Miał to być wyjątkowy hotel dla dzieci z animatorami. Przez 5 dni pobytu nie widziałem ani jednego. Sala dla dzieci pusta, jakieś plastikowe piłeczki i parę starych poniszczonych zabawek. W pokoju gier dwie konsole obydwie zepsute - tragedia. Wystrój pokoju to klasyczny PRL. Stare ciężkie i zniszczone meble. Drogo i zdzierstwo na każdym kroku(10 pln za 0.25 butelki wody do pokoju i 30pln dziennie za leżak). Jedyne co to bardzo dobre jedzenie w restauracji. Zgłosiłbym ten hotel instytucji które wydaje gwiazdki. Ten hotel nie zasługuje na *** Nie polecam, osobiście więcej tu nie przyjadę.

Obsługa ze wschodu trudności z komunikowaniem się, pokój zarezerwowany dla 4 osób na miejscu pokój 2 osobowy. Zgłoszone pościel doniesiona lecz np.filiżanki już nie. Szlafroki 2 i kolejna prośba o uzupełnienie braków. Woda w basenie okropnie zimna dosłownie pare osób pływało chyba morsy (zdaniem recepcjonistki pełne obłożenie). Pokój 204 drzwi łazienki nie domykają się do futryny szczelina ok 0.5 cm można sobie zerknąć. Obok hotel Senator 100%lepszy pomimo że ma 4* a nie jak Havet 5*. Pobyt nie udany szkoda było pieniędzy.

Jeszcze trzy lata temu hotel oceniłabym na 5 gwiazdek. Byliśmy na święta Bożego Narodzenia i wszystko było na najwyższym poziomie. Jesteśmy po trzech latach znowu na te same święta i jest kompletna katastrofa... siostra ma pokój familijny razem z dziećmi zimny jak na Antarktydzie. Dostawili jej grzejnik - przypomnę - hotel 5* !. Restauracja to zupełnie nie to samo co kiedyś. Jedzenia jak na lekarstwo wszystko wydzielane i podawane przez obsługę, więc kończy się na bieganiu co 5 sekund do kolejki i powrót z kolejnym talerzem
Kiedyś samemu można było nakładać na jeden talerz różne potrawy i dowolną ilość. Jedzenie w smaku dużo gorsze. Klimatu zero na święta. Klientów garstka. Basen... największa porażka. Woda tak lodowata jakbym przyszła morsować.. dzieci po 10 min. Sine z fioletowymi nosami. Jeśli zapalenie płuc nas ominie to będzie sukces. Na pytanie dlaczego tam zimno? Ratownik odpowiedział, że oszczędności. Wydaliśmy 4500 za trzy noce w hotelu o standardzie kiepskiego pensjonatu. Nie polecam naprawdę. To nasz ostatni raz tutaj. Jedyny plus to obsługa.
Jeśli jeszcze nie dojechaliście na święta wracajcie do domów!!! Szkoda Waszych pieniędzy!

pomimo kilku niezaprzeczalnych plusów, nie tego spodziewałem się po 5* hotelu. Pokoje bardzo głośne - drzwi do pokoju niedopasowane do podłogi, przez co słychać było wszystko co działo się na korytarzu: każde słowo i trzaśnięcie drzwiami. Podobnie odgłosy niosły się w pionie - dokładnie słychać było co robią ludzie nad nami. Drugim ogromnym minusem była czystość pokoi - czy w zasadzie jej brak. Na dzień dobry zastaliśmy w pokoju brudne ręczniki, brudne szklanki i brudne prześcieradło. Brudne ręczniki powtarzały się jeszcze kilkukrotnie.
Do plusów na pewno zaliczyć trzeba bliskość plaży - ale to specyfika miejscowości - i każdy hotel w tym regionie ma podobny dystans. Hotel posiada duży basen, oraz serwuje smaczne posiłki.

Hotel extra. Nie przeszkadzały mi już lekko podstarzałe meble w pokoju bo sama okolica , widok i obsługa restauracji ala carte rekompensowały wszystko.
Jedyne minusy to : śniadania podawane przez obsługę- osoba która kurczowo trzyma się tej formy mimo braku restrykcji powinna chyba już zmienić pracę bo hotel 5* nie powinien w taki sposób minimalozować koszty
Drugim aspektem jest spa : brak możliwości masażu dla dwojga i godziny funkcjonowania spa w niedziele są zbyt krótkie. Cały pobyt byłby idealny gdyby nie śniadania . Ogólnie ok.

Hotel ,który posiada pięć gwiazdek nie zasługuje nawet na trzy- promuje się jako hotel przyjazny dzieciom- pół animatora tam nie widziałam przez pięć dni.Sala do zabaw jest niebezpieczna dla dzieci, oprócz tego nie ma tam nawet garści zabawek zdatnych do użytku- wszystko poniszczone. Bardzo niemiła obsługa hotelowa.Pokoje w starym stylu późnego PRLu- nieszczelne okna,stare zniszczone meble.Barek w pokoju pusty, za wodę każdego dnia dopłaca się. Brak możliwości skorzystania z deski do prasowania i żelazka w pokoju zamiast tego specjalny pokój do prasowania ( szok).Jedyny plus tego hotelu to Bardzo dobre wyżywienie.A restauracja hotelowa " Magia Lubczyku " zaspokoi pragnienie i smak smakoszy.

Hotel na pewno nie zasługuje na 5*
Pokój deluxe😅😅z jacuzzi na tarasie,z widokiem na las, 2 osoby dorosłe 2 dzieci. Po rozłożeniu kanapy brak możliwości poruszania się po pokoju. Jacuzzi na tarasie można nazwać już zabytkiem niedziałające przyciski taras jak z horroru powyłamywane deski oprócz widoku na las widok na przyczepione szmaty do podbitki dachowej. Posiłki ( covida oficjalnie brak) wydawane przez obsługę która nie bardzo rozumie polski język co utrudnia funkcjonowanie i powoduje kolejki na posiłkach . Mało animacji dla dzieci, konsole dla starszych dzieci niedziałające. Basen mały nie zorganizowany a ręczniki wydaje ratownik mało to profesjonalne jak na5*. Jedyną dobrą robotę robi tam restauracja magia lubczyku i to w sumie jedyne miejsce dla którego warto odwiedzić ten hotel i do restauracji wrócę,będąc w pobliskim Senatorze 🥰 hotel o niebo lepszy od Haveta pod każdym względem .
Ciężko stwierdzić skąd tutaj biorą się takie super opinie ja jestem rozczarowana pod każdym względem
Absolutnie Nie polecam