Stambul kebab

Kebab falafel box nie do zjedzenie. Falafel gorzki napewno po terminie. Warzywa stare, zwiędnięte i również gorzkie. W boksie nie było frytek tylko same warzywa i 4 kawałki falafela. Nie polecam kompletne dno po pierwszym kęsie trafił do śmietnika

Nie polecam, sałatki sa czasem jak z przed kilku dni i wzięłam tortille z kurczakiem i ewidentnie były kawałki innego mięsa wmieszane i do tego nieświeże w smaku i zapachu. Wyglądało to dla mnie tak jak by po kimś kto zjadł dzień wczensiej na miejscu wzięli mięcho i mi je podmieszali. Partner zamówił kebaba na talerzu (na wynos) i u niego wyglądało normalnie bo tam też już nie było jak coś pod mieszać bo byłoby na pierwszy rzut oka widoczne.... Po prostu brak słów

Kiedyś było zdecydowanie lepiej, jednak kebab poprawny tak w trasie - bez szału. Długo czynne.
Obsługa uprzejma.
Lokal nie wygląda klimatycznie,
Porcje dyskusyjne.
Mega talerz nazwałbym dużym.
Kapsalon duży był nieco mniejszy.
Zamawiane na wynos.

Kebab nie do zjedzenia frytki w środku zimne ciapowate mięsa może 10% reszta to frytki i placek ,sosów praktycznie nie było nie polecam.

Najgorszy kebab jaki jadłem w życiu , w sumie to nie jadłem bo poszedł w śmietnik mimo że byłem bardzo głodny... mięso bez smaku totalnie , bardzo dziwne jakieś , sosów nawalone tak jakbyś sobie kupił bułkę z sosem w smaku okropne , bułka też tragedia , surówek jak kot napłakał więc nie oceniam bo praktycznie ich nie było ...ogólnie omijać będę szerokim łukiem , nigdy więcej...

Czas oczekiwania katastrofalny, prawie 2h czekania na kubełek. Było dzwonione nie jeden raz, i za każdym razem słyszeliśmy, że będzie to do 15min. A dzwoniliśmy co najmniej 3 razy. Jedzenie przyjechało. Była zbyt mała ilość mięsa i dodatkowe składniki które miały być, były w tak znikomej ilości, że ciężko było wyczuć te składniki.

Dobra pita. Mogłoby być trochę więcej sosu ostrego ponieważ przy zamówieniu sosu mieszanego jest trochę więcej sosu czosnkowego. Dobry kebab i w miarę przystępne ceny.

Dobry kebab w dobrej cenie ,lokal trochę ponury ale nie po to tam się idzie 😀