LUX MED Stomatologia Świdnicka (Stare Miasto) - stomatolog Wrocław

Dogodna lokalizacja, blisko przystanków komunikacji miejskiej, znajduje się również parking. Wnętrze jest czyste i przestronne. Przyjemny personel w recepcji. Lekarz opóźnił wizytę o 15 minut, ale miejsca jest dosyć, na korytarzu jest woda pitna. Lekarz jest uważny i kompetentny, przeprowadził badanie, podał wynik i skierował na konsultacje. Ogólne wrażenie wizyty jest pozytywne.

LuxMed (Świdnicka 40) w Renomie, to bardzo wygodna lokalizacja, nowoczesna przestrzeń i sprawna obsługa - począwszy od recepcji/rejestracji, po gabinet specjalisty.

Stomatologia: Lekarz spytał mnie o pakiet medyczny, zanim podjął leczenie. Atmosfera bardzo przyjemna, kameralna i rekomendowana dla osób posiadających dento-fobie. Indywidualne podejście po pacjenta, bez bagatelizowania problemów a przede wszystkim z wysokim podejściem empatii na poziomie Lekarz <--->Pacjent.

Katastrofa. Siedzę i czekam w kolejce już godzinę i 15 min, to ze byłem w placówce trochę wcześniej już nie liczę. Dawno bym już wyszedł ale złe się czuje i potrzebuje lekarza. W kolejce jeszcze kilka osób z ponad godzinnym opóźnieniem. Szukam jak wyglada proces reklamacji, to nie do zaakceptowania aby usługa komercyjna tak wyglądała.

Niestety nie polecam jak możecie skorzystajcie z innych lekarzy. Płaci się za opiekę a lekarz wychodzi na pół godziny... no pacjent dpi nil się 15 minut. Masakra!!! Obsługa w rejestracji dziewczyny bez doswiadczenia tragedia!!!

Pani Doktor naprawdę przemiła, były drobne opóźnienia ale ewidentnie jest to z powodu że lekarze dokładnie przykładają się do leczenia pacjentów. Bardzo nie lubię chodzić o lekarzy a po wyjściu od Pani Doktor może się jednak przekonam do częstszych „przeglądów”.

W Luxmedzie, niezależnie od przychodni, można trafić bardzo dobrze albo bardzo źle. Są przemiłe pielęgniarki, ale sa też chamskie, miłe recepcjonistki ale trafiają się nieuprzejme. Co do lekarzy to warto kierować się opiniami choćby ze znanylekarz bo tez można zaliczyć bezsensowną wizytę. Byłam u 4 kardiologów, z tego jedna pani doktor była po prostu koszmarna, reszta ok. Na wizycie online internista nieuprzejmy i nie pomógł w niczym. Z zapaleniem chrząstki międzyżebrowej błąkałam się przez miesiąc po rozmaitych specjalistach i badaniach w Luxmedzie: dostałam 3 skierowania do psychologa (ale nie dostałam się bo nie ma miejsc) i 3 skierowania na test na koronawirusa. Niestety nikt mi nie pomógł...

Luxmed robi sobie kampanię medialną, że pomaga uchodźcom. No to wyszło na to, że sprawdzam, bo Pani, którą goszczę nagle potwornie rozbolał ząb. Jedziemy spoza Wrocławia z małymi dziećmi, których nie ma gdzie zostawić. Najpierw zamieszanie na recepcji - a właściwie na obu recepcjach, bo obie nie wiedzą co trzeba zrobić. Więc biegamy tym długim korytarzem w te i nazad. Ok trudno, rozumiem, nietypowa sytuacja. W efekcie mamy 10 minut spóźnienia. Lekarka niezadowolona i z pretensjami, tracimy kolejne cenne minuty na tłumaczenie. Finalnie założono tymczasowe wypełnienie i wystawiono skierowanie na leczenie kanałowe. Pacjentka, która tylko trochę mówi po polsku wychodzi z gabinetu zdezorientowana bez wyraźnych instrukcji co dalej. Ogólnikowe informacje na papierze - nie wiadomo jaki lek jest w zębie, jak długo ma go nosić. W recepcji nie są w stanie poinformować o kosztach leczenia. Ma to być niespodzianka na kolejnej wizycie. Z domu dzwonię jeszcze na infolinię, także ta dedykowana dla uchodźców. Nikt nie jest w stanie poinformować, czy leczenie będzie bezpłatne lub jakiego rzędu będą to koszty. Mówię, że jedziemy spoza Wrocławia, z dziećmi, że musze brać urlop. Nic. Mówię, że ząb bardzo, bardzo boli, że lekarstwo nie pomogło. Pan proponuje konsultacje telefoniczna. Płatna. Także podsumowując pół dnia stracone, nie wiem nawet czy i jakie lekarstwo jest w zębie. Mam płacić żeby się dowiedzieć.
Edit: z powodu narastającego bólu na następny dzień pojechałyśmy do innej kliniki. Okazało się, że dziewczyna ma stan zapalny dziąsła po przeciwnej stronie. Po podania antybiotyku poczuła momentalna ulgę. Także do listy zarzutów muszę dodać niekompetencję lekarza, która nie słuchała pacjentki (obie mowilysmy gdzie boli) i rozpocząla leczenie w oparciu o rtg.

Gdy byłam w ciazy zlecano mi dużo pobrań krwi. Na Świdnickiej robiłam to najchętniej tak zostało do dzis. Pracują tam najmilsze panie laborantki. Naprawdę w żadnym innym punkcie się z tym nie spotkałam. Jedna pani pocieszała mnie gdy martwiłam się cukrzyca ciążowa tłumaczyła skąd mogą się brać pewne wyniki oczywiście nie oczekiwałam porady lekarskiej. Tak po ludzku po prostu było. A na ostatnim pobraniu inna pani laborantka nawet pomogła mi nieść nosidełko z moim synkiem. Bardzo dziękuje! Aaa i na świdnickiej jest najlepszy sprzęt do usg ginekologicznego. Ze względu na to na wizyty ginekologiczne i prowadzenie ciazy chodziłam tylko tam polecam!