Calypso Fitness Rzeszów Millenium Hall

Korzystałam pół roku z siłowni na karcie Be Active. Siłownia mała, aczkolwiek wystarczająca liczba biezni i sprzętu (no chyba że w godzinach szczytu, wtedy gorzej). Zajęcia grupowe są okej, głównie chodziłam na zdrowy kręgosłup i byłam zadowolona.
Plus za saune i fajne przestronne szatnie..
ale.. obsługa woła o szkolenia z obsługi klienta.
Przykładowo: zadaje pytanie o zajęcia grupowe, a pani nagle odwraca się ode mnie i zaczyna plotkować z koleżanką która nagle weszła na recepcję. Dopiero po chwili wraca do mnie i mi odpowiada.
Do tego nagminne używanie prywatnych telefonów komórkowych. Nie łaska odpowiedzieć klientowi na cześć, bo telefon w drugiej ręce i wszystko inne jest ważniejsze. (Tutaj głównie zauważyłam to u Pani wysokiej blondynki, ale nie tylko). Trochę brak kultury, zobaczcie jaka jest obsługa u konkurencji, bo tam aż miło, a tutaj nawet nikt na dzień dobry nie odpowie ;)

Niestety nie polecam tego miejsca podczas rezygnacji były problemy przez co zmuszono mnie do zapłaty za karnet podwójny miesiąc dłużej. Sama siłownia bardzo mała a obsługa w zależności od dnia często niemiła i niestety niezbyt pomocna.

Siłownia fajna, ale trochę mała i czasami utrudnia to zrobienie tego co ma się zaplanowane.
Ogromnym minusem jest muzyka, która jest puszczana na siłowni. Ten repertuar bardziej sprawdziłby się w spokojnej kawiarni lub jako muzyka do usypiania.

Ja rozumiem oszczędności i przygaszenie połowy świateł na siłowni, ale może obsługa mogłaby wyłączyć albo przyciszyć muzykę disco z lat 90, która nie potrzebnie zjada prąd i nerwy osobom ćwiczącym

Straszna kicha z godzinami otwarcia saun. Dla tych co chodzili głównie na sauny rano siłownia odpada.

Siłownia spoko, szkoda że sauny są włączone w konkretne dni i to w godzinach popołudniowych :/

Dość dużo sprzętu różnorodnego,szkoda że w sobotę tak krótko otwarte ale za to mało ludzi między 18-20 (w soboty)

Tylko jedna ławeczka płaska, ogromny ruch, ciężko zrobić szybki zaplanowany trening