Autohandel Grzegorz Krokowicz

Otworzyłem tajemnicze drzwi do wejścia muzeum...I zrobiłem się blady. Coś niesamowitego. Polecam!

Kupiliśmy od pana Krokowicza niby lekko uszkodzone auto do wymiany miała być maska która była lekko wgnieciona, wg zapewnień tego Pana uszkodzenia były tak niewielkie że wymienił tylko plastikowy grill, podczas jazdy testowej wyszło jeszcze zawieszenie stukające, które miało być zweryfikowane przed odebraniem auta żeby po zakupie bezpiecznie nim wrócić na kołach, oczywiście pan to "sprawdził" i stwierdził że to nic poważnego. Już po zakupie u mechanika okazało się co za bubel został nam wciśnięty, okazało się że auto rozchodzi się z przodu na boki a to za sprawą zdewastowanego zawieszenia półosi które ledwo się trzymały na swoim miejscu, brakującej belki przedniej wręcz wyrwanej z podłużnic, pokrzywionych podłużnic i ogólnie poskręcanego przodu na opaski plastikowe, ogólnie przód był zmasakrowany, przód był przestawiony i ładnie ukryty pod nowym grillem i zapewne nowym zderzakiem. Żeby nie było za nudno wyszło jeszcze że lampy są od anglika a instalacja od wentylatorów, klaksonu oraz lamp albo nie istnieje bo została wyrwana albo jest poskręcana tak aby działała w momencie zakupu, dodatkowo cieknący ciurkiem zbiornik paliwa zaklejony poxipolem, rozwalony zbiorniczek na płyn od spryskiwaczy, niesprawna klimatyzacja (podziurawiona instalacja). Nie wspomnę już o malowanych odręcznie tablicach rejestracyjnych czy drugim komplecie kluczyków którego do tej pory nie dostaliśmy a za miesiąc mija już prawie rok od zakupu auta u tego oszusta. Mam wrażenie że auta stojące w tym muzeum u tego Pana są w lepszym stanie niż te na sprzedaż. Po tym jak wyszła ta sytuacja Krokowicz stwierdził że on nam to naprawi taniej niż nasi mechanicy(serio? mieliśmy napychać kieszenie oszusta po tym jak nas oszukał, kpina) koniec końców umówiliśmy się że pokryje część kosztów napraw i tyle się z tym gościem słyszałem, skończyło się odbieranie telefonów. Dług sprzedany do firmy windykacyjnej, której też na początku stwierdził że zapłaci a po kolejnej rozmowie się jednak rozmyślił. Żeby nie być gołosłownym to załączam zdjęcie jak wyglądało auto po zdjęciu przodu. Serdecznie nie polecam jakichkolwiek interesów z tym cwaniakiem. Panie Krokowicz, będziesz Pan miał w końcu kogoś na sumieniu wypuszczając ludzi w tych super furach poskręcanych na sznurki, bo widzę że nie jestem wyjątkiem jeśli chodzi o takie zakupy Pana. Nawet kawa nie była dobra.

Tyle historii motoryzacji w jednym miejscu! Unikatowa możliwość kontaktu z kunsztem designerskim i inżynieryjnym. Prawdziwa gratka dla miłośników sportowych samochodów i... starych filmów.

Polecam p. Grzegorz jest otwartym człowiekiem do nawiązania współpracy handlowej.
Wyszukuje i sprowadza samochody na zamówienie, w moim przypadku BRAK ingerencji że strony sprzedającego.

Wspaniałe miejsce. Poekna koleksca samochodów. Cudowne modele. Bardzo miły i sympatyczny Pan. Naprawdę polecam to miejsce. PAWEŁ

Zostaliśmy oszukani przez tego człowieka. Ale po opiniach widzę, że nie tylko ja. Jakiś czas temu kupiliśmy tam Fiata Ducato 8-9 osobowego. Zarzekał się, że samochód jest zdrowy i nic mu nie dolega. Zaufałem. Po kupnie od razu wymieniłem rozrząd, płyny eksploatacyjne, paski itp. Potem za kilka dni oddałem auto na konserwację podwozia, gdzie okazało się, że samochód blacharsko od środka to kompletny złom. Skontaktowałem się w tej sprawie z Panem Krokowiczem, powiedział że odda pieniądze za samochód oraz za wykonane naprawy. Za samochód oddał od razu, a za naprawy obiecał, że odda zaraz jak tylko samochód się sprzeda dalej. Samochód już dawno sprzedany, a zwrotu dalej nie ma. Kilkukrotnie kontaktowałem się mailowo w tej sprawie lecz bez skutecznej odpowiedzi. Sprawę kieruję na drogę sądową ponieważ mam pełną dokumentację od mechanika, jak wyglądał ten samochód oraz mam nagrane rozmowy z oględzin tego auta i rozmowy z Panem Krokowiczem. Również na nagraniu słychać jak Pan Krokowicz obiecuje oddać za wykonane naprawy po sprzedaży auta dalej.

Witam. Nie polecam tego miejsca dziś tj 19.02.2022r pojechał po "delikatnie uszkodzonego" przodem i tyłem Nissan Qashqai 2009 cena wyjściowa 20500zł miał być do wymiany zderzak przód zderzak tył do wymiany lub na prawy i klapę tył powiedział że się klepnie nie trzeba wymieniać , zajechałem na miejsca patrzę już po przodzie że auto jest mocniej uszkodzone zagięta maska halogeny po strzale wypadły ze zderzaka pogięte wzmocnieniaz zachodzę z tyłu klapa się nie zamyka otwieram bagażnik a tam podłoga sprasowana że koła nie można wyjąć takiego gonga dostał że złamał się na słupkach przy dachu . Auto oglądałem 15min i odjechałem wieczorem dzwonił pan Grzegorz K i twierdził że on nie widział tych uszkodzeń w środku oraz złamanych słupków it'd ściema . Nie polecam i przestrzegam przed oględzinami przeszedłem po placu to wszystkie auta miały jakieś uszczodzenia jak nie dołki na masce to rysy , albo tak zielone w uszczelkach jak by stały że 2 lata . Nie jeździjcie tam szkodzą waszego paliwa i czasu , widziałem wcześniej już negatywne opinie ale przez telefon wydawał się spoko facet mówię pojadę no i mogłem zostać w domu ;) . Pozdrawiam

Zdecydowanie nie polecam sprzedawcy, zostałem wystawiony do wiatru mimo umówienia przyjazdu. Niepotrzebnie przejechałem 400Km/6H jazdy w obie strony. Po dotarciu na miejsce sprzedawca poinformował mnie że sprzedał auto. Transakcje kończył na moich oczach mówiąc że co miał zrobić 😡 Dodam że z mojej strony byłem zgodnie umową.