Komisariat Policji Komorniki

zero patroli na Polnej. Jak są to przejeżdżają jak na wyścigach. Wszyscy chodzą bez maseczek - nie dlatego że że mają przepisy w d... tylko dlatego że mają nieudolną Policję. Jaka jest Policja, służba w Komornikach ? Każdy z nich myśli "od pierwszego - do pierwszego". Nie "narobić się|" , wziąść pensję .Na zgłoszenie o niestosowaniu się do znaku całkowitego zakazu wjazdu na Polną 84 w głąb osiedla funkcjonariusz opłacany z naszej pensji odpowiada :" to dlatego że znak wypłowiał, jest niewidoczny" ;-) A codziennie , o każdej porze dnia i nocy stoi tu pod blokiem 84 kilka, cały czas tych samych samochodów. I tak od 10 lat. Nawet wtedy jak znak ( nadal stoi ) był nowy .Nie można podjechać z meblami, nie można podjechać z czymś co wymaga 10 min postoju pod klatką żeby wyładować pakunek. Jeśli ktoś wątpi w to co piszę - zapraszam codziennie. Najlepiej po 21.00 . Wtedy jest całodobowy parking , codziennie te same auta i tak do rana lub jak kto się wyśpi. Kto zapłacił za znak którego stosowanie jest nie egzekwowane ? Dobra zmiana ?
Biorą w łapę albo taki mają "autorytet". Komedia z tą Policją z Komornik. Przebierańcy

Dwa dni temu próbowałem złożyć doniesienie o przerysowaniu drzwi w aucie. Z domofonu odpowiedź zaraz wyjdę do Pana i oczekiwanie, mija 10 min wychodzi policjantka wysłuchaje o co chodzi i..." Teraz nie mogę bo za 30 min przyjdzie biegły i teraz nie mogę. Proszę przyjść za 1.5 godz albo 2" super biorę z sobą niespełna 2 letnie dziecko i z powrotem do domu. Dziś drugie podejście w poczekalni 2 petentów, więc domofon i dzwonię. Cisza. Czekam 5 min znów dzwonię i znów cisza. Wszedł pierwszy petent zaraz drugi a ja znów czekam. Dziecko zaczyna się lekko nudzić. Dzwonię 3 raz i ... znów cisza w domofonów. Tak mija z 25 min. Dzwonię 4 raz SUKCES wstępnie mówię o co chodzi i pada czarodziejski hasło zaraz do Pana wyjdę. Otwierają się drzwi wychodzi t sama policjantka co dwa dni temu i słyszę musi Pan chwilę poczekać. Czekam. Przychodzi kolejna osoba dzwoni domofonem i też słyszy proszę czekać. Wkońcu sukces drzwi się otwierają i proszony jest Pan co przeszedł po mnie a do mnie krótki tekst "Pan musi jeszcze poczekać" blisko 40 min poszło się ry...ć. Ubralem dziecko i znów do domu. Teraz się tylko zastanawiam próbować 3 raz czy jechać do Poznania złożyć wniosek o wykroczeniu?

Po dłuższej (ponad godzinnej) chwili dostałem możliwość złożenia zeznań w sprawie kradzieży ruchomości, jednak długo nie minęło jak przyszedł do mnie list, iż sprawa została umożona. Myśle, że nikt nawet nie zerknął w papiery w celu znalezienia złodzieja ;(

Prostactwo na maksa w tym komisariacie. Mają problemy z wysławianiem się, nie przedstawiają się z imienia i nazwiska (choć mają taki obowiązek), możesz chcieć zgłosić że auto spowodowało wypadek a oni odeślą Cię do straży gminnej.

Czekaliśmy ponad 40minut w między czasie wlazł tylko ktoś z pizza, innych interesantów nie było wcale nikt nie raczył nawet powiedzieć ile czekać a pani w domofonie odłożyła słuchawkę w trakcie rozmowy, słysząc ciągłe radosne pogwizdywanie zza drzwi poszliśmy do domu aż tyle załatwiliśmy dziękuję niepozdrawiam.

13 posterunek przy tym to jednostka specjalna. Zero wiedzy, nie przedstawiają się, podczas rozmowy odkładają słuchawkę i później nie odbierają telefonu. Nic nie można załatwić. Kpina dla całej policji

Komisariat jak każdy inny... Zawsze do niego zaglądam po imprezie na kontrole trzeźwości i zawsze temat załatwiony bez problemów, a sami policjanci mili :)

Nie wiem czy wszyscy policjanci w Komornikach są tacy, ale tej dwójce która mnie zatrzymała do kontroli (oni wiedzą o co chodzi) daję 5 gwiazdek. Dzięki :)