Kościół bardzo ładny i zadbany. Proboszcz otwarty i życzliwy dla ludzi. Jednak jest kilka minusów i dotyczą one kwestii, które nie zmieniają się od lat, a są dość ważne z punktu widzenia uroczystości w parafii, gdzie jest wiele osób starszych i schorowanych oraz młodych małżeństw z dziećmi. Kluczowa sprawa - brak dostępnej toalety!!! Rodzice muszą wychodzić z dziećmi z kościoła i szukać krzaków. Starsi ludzie i osoby z problemami zdrowotnymi też muszą szukać innych rozwiązań w tym zakresie. Kolejna sprawa, w ciągu tygodnia poza mszą św. nie ma praktycznie kontaktu z parafią. Nikt też nie odbiera telefonu, do parafii nie można się dodzwonić poza godzinami urzędowania biura parafialnego, co jest absurdalne. Poza godzinami mszy św. nie ma praktycznie możliwości żadnego kontaktu z kapłanami, brak maila, brak numerów telefonu, nikt nie obiera domofonu itd. W niedzielę są dwie msze dla człowieka, który w spokoju chce się pomodlić po całym tygodniu pracy - o 7:00 i 8:00, więc jak ktoś w soboty pracuje do późna albo na nocne zmiany to raczej się nie wyśpi. Poza tymi dwiema mszami kolejne to: 9:30 dla młodzieży, 11:00 dla dzieci, 12:30 chrzest i jedyna msza popołudniowo-wieczorna do końca czerwca 18:30 kanon rzymski dla osób z mocnym pęcherzem i dużą wytrzymałością termiczną, bo w upalne dni nie chce się nikomu pootwierać okien i drzwi przed mszą, żeby przewietrzyć kościół, a msza w tym kanonie trwa godzinę+. Proponuję przełożenie tego kanonu na 7:00 albo 8:00 rano i ogłoszenie tego publicznie, że ta msza trwa dłużej wtedy osoby, które nie są tak wytrzymałe oraz rodziny z dziećmi, które z różnych przyczyn nie mogą być na mszy o 11:00, będą mogły swobodnie uczestniczyć w jedynej w niedziele w ciągu roku mszy popołudniowo-wieczornej.
Weronika Kandulska2 lata temu
Środowe Uwielbienie w dolnej salce - sztos! 👌🏻❤️🔥😇
Agniesia Programuje2 lata temu
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i na zawsze! Maryja. W związku ze zmianą kadry księży (haremu mocherowych beretów - ze mną jako przewodniczącą na czele) jestem zobligowana do wystawienia nowej opinii. Zaczynając od najmłodszych... Diakon Igor zamienił się z ciachem Walerym. Z wyglądu przypomina dziecko. Wydaje się być sympatyczny, ale widać że jest nieśmiały - No me gusta. Jedyne co powinien zmienić to okulary. Trochę nie podoba mi się, że tylko on prowadzi różaniec i nie uczestniczy w wieczornych mszach. Wojciech... Cóż powiedzieć... Nazwiska nie pamiętam... So Sad life. Ciekawy ksiądz. Ma nieco przerażający wzrok, z pewnością nie urzeknie to parafianek chyba, że lubieją bad boy'ów. Chyba nieco za bardzo się poczuł na parafii. Podobny do diakona Walerego, którego juz niestety nie ma z nami, nad czym bardzo ubolewam ponieważ jak wszyscy wiedzą, zauroczył mnie. Odraża mnie jego owłosienie na głowie, można zobaczyć na nim pojawiające się lotnisko i pasy startowe. Zadaje dziwaczne pokuty. Non troveremo un accordo. Ksiądz Szafran - sympatyczny człowiek, ale zbyt młodzieżowy, nie posługuje się językiem zrozumiałym dla nas- starszych pokoleń, np. Określa mianem ZIOMKÓW - apostołów. Co to w ogóle za słowo??!! Ma dziwną głowę, nie angażuje się w parafię. Ma przystojną brodę, niczym z kościoła prawosławnego. Ma ładne auto hybrydowe, idzie z duchem czasu, ludzie cenią sobie teraz ekologię! Ksiądz Irek, zmienił auto - już nie jest takie prestiżowe jak poprzedni Seat, którego miał każdy z księży. Nie wymawia "er". Jest bardzo przystojny i seksowny Ksiądz Jacek - in memoriam, Bogu niech będą zapłać za jego duszę wśród chórów anielskich po prawicy Ojca Pana Naszego Jezusa Chrystusa Króla Emanuela 🐡 Ksiądz Heniu SZYMCZYK, najstarszy ksiądz, daje sobie wejść na głowę co jest główna wada, bardzo dostojny chłopiec, sexy wygląda w tym płaszczu i mam to samo zdanie co w poprzedniej opinii. Ksiądz X Zbychu, ma chłopak swoje "humorki", bywa zadziorny, często się czerwieni, denerwuje i buntuje na ołtarzu ale i tak love you. Nie mam do niego zastrzeżeń. Długo śpiewa-to jedyny aspekt do którego mogę się przyczepić. Chodzi przechylony na prawo, marszczy się Uwaga BONUS!!!! Organista - naprawdę człowiek chodzący ideał, nie przeciąga, ładnie gra, śpiewa, sympatyczny, zagada, taki i do tańca i do różańca doprawdy. Najlepszy z najlepszych! Kościelnych dwóch. Najpierw ten starszy. Pan z imienia kojarzącego się z Walentynkami Szymczyk, trochę niemrawy, podobny do brata oczami i stylem chodzenia, chudzielec, małomówny a jak już przemówi to ciężko zrozumieć cokolwiek. Pracowity człowiek. Pan Robi mało robi jest leniwy ale ma wielkie serce, ma ładne włosy. Można pożartować, przyjazny. Maura Wilk 🐺
Maura Wilk2 lata temu
Diakon Walery to ciacho do schrupania. To nieśmiały kandydat na kapłana, który z pewnością swoim urokiem osobistym i aparycją przyciągnie wiele młodych parafianek (samotnych owieczek). Jeśli masz ochotę na coś słodkiego wybór jest oczywisty. Ksiądz Michał to niezbyt sympatyczny duchowny, uważa się za niewiadomo kogo. Odnosi wrażenie jakby chciał być ważniejszy od proboszcza! Eucharystie, które są odprawiane przez niego są na bardzo niskim poziomie, co z pewnością ma wpływ na moją zaniżoną ocenę. Robi je na kocią łapę i wydaje się, że ma ciągły konflikt z organistą. Ksiądz Ireneusz to przemiły duchowny. Raczej nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Ma ładne auto. Ksiądz Jacek - ten brodacz ma problem z wymową, jego głos jest bardzo ochrypły i nieprzyjemny dla ucha. W dodatku straszy wiernych swoim przeraźliwym kaszlem prawdopodobnie spowodowanym przez papierosy lub gruźlicę. Od długiego czasu nie można zauważyć go w świątyni czyżby został zawieszony w pełnieniu obowiązków przez akolitę w zigguracie? Proboszcz Henryk Szymczyk bardzo przyjemny ksiądz. Prawdopodobnie prowadzi podwójne życie (niech sobie w Simsy zagra). Nie potrafi sobie poradzić z żebrakami spod kościoła. Przygarnij kapłana. Ksiądz Zbigniew ledwo dycha. Niepotrzebnie tyle śpiewa. Nie wiem skąd się wytrzasnął. Ale ogólnie bardzo go lubię. Uważam iż lepiej wyglądałby jakby był łysy niż z trzema włosami na krzyż.
Katarzyna Bergandy2 lata temu
Parafia p.w. Najświętszej Bogarodzicy Maryi to miejsce otwarte dla każdego, tak jak szeroko otwarte jest serce jej proboszcza dla ludzi. Znajdą tu miejsce i mali (Klub Malucha, świetlica dla dzieci, plac zabaw dla dzieci) i starsi (Klub Seniora, Szkoła Językowa, grupy modlitewne takie jak Neokatechumenat, Rycerze Kolumba, Pomocnicy Matki Kościoła, grupa różańcowa i wiele innych). Prócz miłości i pomocy okazywanej wszystkim potrzebującym, ksiądz proboszcz bardzo dba o piękno kościoła i całego otoczenia (nigdzie nie spotkałam tak pięknie pachnących róż jak te, które rosną koło kościoła)
Mała Mi2 lata temu
Noe polecam ! Wszyscy chwala proboszcza, ze niby do ludzi i mily. Nie przepadam za Księżmi, którzy dopuszczają do godnosci świadka osoby , ktire uwazaja sie za nie wierzacych i swym zyciem daja zle swiadectwo. Nie chodza do kosciola, nie przyjmuja sakramentów. Dla mnie to nie dobroc sercai otwartość..tylko kasa..
W dodatku chodzenie po koledze kazdego roku w calej parafii. W wielu parafiach jest koleda podzielona , ze Kaplan przychodzi co dwa lata. Nie stawia na to, by posiedziec 3 minuty, zgarnac koperte i isc dalej. To wizyta , gdzoe mozna ze spokojem usiasc i porozmawiac z duszpasterzem i nie dopomina sie o kopertę.
Na Zegrzu koleda to wyscig szczurów po kopertę.!
Byl czas, ze ks Szymczak angazowal innych Księży by chodzili po koledzie.
Kest wiele innych Parafii, ktire maja wdpanialych duszpasterzy. Kaplanow otwartch ns parafian i wspomagajacych, gdy jest taka potrzeba.
Mialam kiedyś dawno dawno temu okazje poznać ks Szymczaka i chwilke pomieszkac. Znajam wielu Księży i proboszczów stwierdzam z cala stanowczoscia, ze Wasz proboszcz Szymczak niektórym nie dorasta do piet ! 👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎
Przemysław Wrzeszcz2 lata temu
Kameralny kościółek miła atmosfera.
Honoriusz Bergandy2 lata temu
W parafii działa wiele grup (m.in. Neokatechumenat, Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świetej, Pomocnicy Matki Kościoła, Wspólnota Natanael), więc każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Ksiądz Henryk jest człowiekem głębokiej wiary, doskonale pełni posługę jako proboszcz parafii: dla każdego, znajduje czas, żaden potrzebujący nie odchodzi bez udzielonej pomocy.
Diakon Igor zamienił się z ciachem Walerym. Z wyglądu przypomina dziecko. Wydaje się być sympatyczny, ale widać że jest nieśmiały - No me gusta. Jedyne co powinien zmienić to okulary. Trochę nie podoba mi się, że tylko on prowadzi różaniec i nie uczestniczy w wieczornych mszach.
Wojciech... Cóż powiedzieć... Nazwiska nie pamiętam... So Sad life. Ciekawy ksiądz. Ma nieco przerażający wzrok, z pewnością nie urzeknie to parafianek chyba, że lubieją bad boy'ów. Chyba nieco za bardzo się poczuł na parafii. Podobny do diakona Walerego, którego juz niestety nie ma z nami, nad czym bardzo ubolewam ponieważ jak wszyscy wiedzą, zauroczył mnie. Odraża mnie jego owłosienie na głowie, można zobaczyć na nim pojawiające się lotnisko i pasy startowe. Zadaje dziwaczne pokuty. Non troveremo un accordo.
Ksiądz Szafran - sympatyczny człowiek, ale zbyt młodzieżowy, nie posługuje się językiem zrozumiałym dla nas- starszych pokoleń, np. Określa mianem ZIOMKÓW - apostołów. Co to w ogóle za słowo??!! Ma dziwną głowę, nie angażuje się w parafię. Ma przystojną brodę, niczym z kościoła prawosławnego. Ma ładne auto hybrydowe, idzie z duchem czasu, ludzie cenią sobie teraz ekologię!
Ksiądz Irek, zmienił auto - już nie jest takie prestiżowe jak poprzedni Seat, którego miał każdy z księży. Nie wymawia "er". Jest bardzo przystojny i seksowny
Ksiądz Jacek - in memoriam, Bogu niech będą zapłać za jego duszę wśród chórów anielskich po prawicy Ojca Pana Naszego Jezusa Chrystusa Króla Emanuela 🐡
Ksiądz Heniu SZYMCZYK, najstarszy ksiądz, daje sobie wejść na głowę co jest główna wada, bardzo dostojny chłopiec, sexy wygląda w tym płaszczu i mam to samo zdanie co w poprzedniej opinii.
Ksiądz X Zbychu, ma chłopak swoje "humorki", bywa zadziorny, często się czerwieni, denerwuje i buntuje na ołtarzu ale i tak love you. Nie mam do niego zastrzeżeń. Długo śpiewa-to jedyny aspekt do którego mogę się przyczepić. Chodzi przechylony na prawo, marszczy się
Uwaga BONUS!!!!
Organista - naprawdę człowiek chodzący ideał, nie przeciąga, ładnie gra, śpiewa, sympatyczny, zagada, taki i do tańca i do różańca doprawdy. Najlepszy z najlepszych!
Kościelnych dwóch. Najpierw ten starszy. Pan z imienia kojarzącego się z Walentynkami Szymczyk, trochę niemrawy, podobny do brata oczami i stylem chodzenia, chudzielec, małomówny a jak już przemówi to ciężko zrozumieć cokolwiek. Pracowity człowiek.
Pan Robi mało robi jest leniwy ale ma wielkie serce, ma ładne włosy. Można pożartować, przyjazny.
Maura Wilk 🐺
Ksiądz Michał to niezbyt sympatyczny duchowny, uważa się za niewiadomo kogo. Odnosi wrażenie jakby chciał być ważniejszy od proboszcza! Eucharystie, które są odprawiane przez niego są na bardzo niskim poziomie, co z pewnością ma wpływ na moją zaniżoną ocenę. Robi je na kocią łapę i wydaje się, że ma ciągły konflikt z organistą.
Ksiądz Ireneusz to przemiły duchowny. Raczej nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Ma ładne auto.
Ksiądz Jacek - ten brodacz ma problem z wymową, jego głos jest bardzo ochrypły i nieprzyjemny dla ucha. W dodatku straszy wiernych swoim przeraźliwym kaszlem prawdopodobnie spowodowanym przez papierosy lub gruźlicę. Od długiego czasu nie można zauważyć go w świątyni czyżby został zawieszony w pełnieniu obowiązków przez akolitę w zigguracie?
Proboszcz Henryk Szymczyk bardzo przyjemny ksiądz. Prawdopodobnie prowadzi podwójne życie (niech sobie w Simsy zagra). Nie potrafi sobie poradzić z żebrakami spod kościoła. Przygarnij kapłana.
Ksiądz Zbigniew ledwo dycha. Niepotrzebnie tyle śpiewa. Nie wiem skąd się wytrzasnął. Ale ogólnie bardzo go lubię. Uważam iż lepiej wyglądałby jakby był łysy niż z trzema włosami na krzyż.
Wszyscy chwala proboszcza, ze niby do ludzi i mily.
Nie przepadam za Księżmi, którzy dopuszczają do godnosci świadka osoby , ktire uwazaja sie za nie wierzacych i swym zyciem daja zle swiadectwo.
Nie chodza do kosciola, nie przyjmuja sakramentów.
Dla mnie to nie dobroc sercai otwartość..tylko kasa..
W dodatku chodzenie po koledze kazdego roku w calej parafii.
W wielu parafiach jest koleda podzielona , ze Kaplan przychodzi co dwa lata.
Nie stawia na to, by posiedziec 3 minuty, zgarnac koperte i isc dalej.
To wizyta , gdzoe mozna ze spokojem usiasc i porozmawiac z duszpasterzem i nie dopomina sie o kopertę.
Na Zegrzu koleda to wyscig szczurów po kopertę.!
Byl czas, ze ks Szymczak angazowal innych Księży by chodzili po koledzie.
Kest wiele innych Parafii, ktire maja wdpanialych duszpasterzy.
Kaplanow otwartch ns parafian i wspomagajacych, gdy jest taka potrzeba.
Mialam kiedyś dawno dawno temu okazje poznać ks Szymczaka i chwilke pomieszkac.
Znajam wielu Księży i proboszczów stwierdzam z cala stanowczoscia, ze
Wasz proboszcz Szymczak niektórym nie dorasta do piet !
👎👎👎👎👎👎👎👎👎👎