Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa

Pierwotnie protestancki obecnie katolicki. Gdy w 1832 r. król pruski Wilhelm III zakupił pałac i dobra mysłakowickie, jedną z pierwszych budowli miał być kościół. Tak w 1836 roku położono kamień węgielny pod budowę świątyni. Prace budowlane postępowały bardzo szybko i 3 sierpnia 1838 r. miało się odbyć uroczyste poświęcenie kościoła. Niestety, stało się inaczej. 8 czerwca 1838 r. nastąpiła katastrofa - zawaliła się wieża kościelna. Pod gruzami zginęło 10 robotników. Po tej katastrofie przystąpiono do budowy nowego, opartego na solidnych założeniach budowlanych kościoła. Nowy kościół został poświęcony 8 grudnia 1840 r.
Najcenniejszym fragmentem ko­ścioła są dwie marmurowe kolumny z Pompei, podtrzymujące przedsio­nek. Ofiarował je Fr. Wilhelmowi III król Neapolu. Ołtarz główny, drewno polichromowane i złocone z końca XVIII w., barokowa ambona z XVIII w., oraz drewniana chrzcielnica z 1 połowy XIX w., wykonana w stylu klasycystycznym pochodzą z kościoła ewangelickiego z Miszkowic.

Kościół wzniesiono w latach 1836-40, w stylu klasycystycznym. Pierwotnie była to świątynia ewangelicka. W 1859 r. dobudowano do niego wieżę. W latach 1956 oraz 1969 przeprowadzono remont obiektu. Niezwykle cennym i wartym zobaczenia elementem kościoła są dwie kolumny z Pompei ustawione w jego przedsionku. Zostały one ofiarowane przez króla Neapolu królowi Fryderykowi Wilhelmowi III. We wnętrzu: organy wykonane przez mistrza K. Buckowa w 1840 r. Ołtarz główny, drewno polichromowane i złocone z końca XVIII w., barokowa ambona z XVIII w., oraz drewniana chrzcielnica z 1 połowy XIX w., wykonana w stylu klasycystycznym pochodzą z kościoła ewangelickiego z Miszkowic.

Kościół z zewnątrz wydaje się skromny ale w środku robią wrażenie stare poręcze schodów z tralkami ,zabytkowa chrzcielnica, nietypowe sklepienie oraz oczywiście kolumny pompejskie na zewnątrz przy wejściu. Warty odwiedzenia.

Ciekawy kościół o dość skromnej formie. Wnętrze również proste, najbardziej bogatym w zdobienia elementem jest ołtarz główny. Obecnie kościół Rzymski katolicki ale istnienie balkonów świadczy o jego ewangelickiej przeszłości. Księża bardzo uprzejmi, przychylni osobą zainteresowanymi architekturą sakralną.

Kościół sam w sobie bardzo ładny, proboszcz i wikary bardzo w porządku, serdeczni, mili, uśmiechnięci, naprawdę duchowieństwo pierwsza klasa. Jest jedno ale… pan kościelny. Wyobraźcie sobie ludzie ze brałem ślub w Mysłakowicach, mój świadek poszedł przekazać ofiarę i teraz uważajcie, kościelny pyta się mojego świadka czy para młoda (ja i moja żona) uwzględniliśmy go w kopercie księdza czy o nim zapomnieliśmy. Bezczelność bez krzty godności i honoru. Śmiechu warte, ze tak pozytywny obraz całej uroczystości zepsuł człowiek który w sumie z uroczystością nie miał nic wspólnego.

Wejście do kościoła kryje ciekawostkę architektoniczną, czyli dwie kolumny z Pompejów podarowane królowi Prus przez króla Neapolu. Nie wolno pominąć tego miejsca podczas odwiedzin Pałacu w Mysłakowicach, zwłaszcza, że kościół jest tuż obok.

Kto będzie w okolicy niech nie popełnił błędu i nie zapomnij odwiedzić tej parafii. Przed wejściem do kościoła powita nas para autentycznych kolumn sprowadzonych prosto z Pompei. Zdjęcia nie oddadzą tego jak te kolumny wyglądają na żywo i jakie robią wrażenie. Polecam

Dwie kolumny, które zdobią przedsionek mają głowice pochodzące z Pompei.